Skocz do zawartości

BonAir

Użytkownicy
  • Postów

    2 586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez BonAir

  1. Tier - piękne zdjęcia. W jaki sposób chronisz swoje roślinki przed chorobami i szkodnikami?
  2. Z gęsi ? ;-)
  3. 1. Przed nałożeniem jelita na lejek warto nalać do jego środka (tzn. do środka jelita) trochę wody. W znacznym stopniu ułatwia to nakładanie. 2. Przed nakładaniem kiełbas na kije warto jest namoczyć kij w wodzie. Mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia kiełbasy podczas zakładania. 3. Stukanie odwróconą stroną ostrza noża w lejek celem odpowietrzenia kiełbasy, to nie żadne czary-mary, tylko po prostu delikatne przecięcie jelita w miejscu, gdzie powstaje balon powietrza.
  4. Szwagier nie posiada wędzarni, a chciałby robić paróweczki dzieciom. Niestety parówki nie wędzone mniej smakują i gorzej "schodzą". W związku z tym poproszę o opinie na temat soli wędonkowej: http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/catalog/product_info.php/cPath/32/products_id/120 Czy choć trochę w ten sposób da się oszukać brak wędzarni ?
  5. BonAir

    Wydajnosć

    A dlaczego te konserwy podgrzewane na biwaku (po tygodniu cos cieplego do jedzenia juz sie chcialo) byly w zasadzie niezjadliwe?
  6. BonAir

    Wydajnosć

    Na zlocie Mistrz Andrzej Bagno zapytany przeze mnie właśnie o przyprawy, odpowiedział że w chwili obecnej w dużych zakładach odchodzi się od "przyprawiania przyprawami" czy też mieszankami przypraw. Coraz częściej za to stosuje się tzw. ekstrakty przypraw, które w odróżnieniu od samych przypraw z bakteriologicznego punktu widzenia są czyste, a co za tym idzie dużo bardziej bezpieczne w masowej produkcji. PS. Abratek, tylko mnie nie ochrzań za sześciokrotne użycie słowa "przyprawa" tylko w dwóch zdaniach ! :lol:
  7. Czy aby na pewno tak duża ilość soli w przepisie na Basturmę jest prawidłowa ? 150g soli na 1kg mięsa wydaje się, w porównaniu z jakimikolwiek innym przepisem, ilością bardzo dużą...
  8. BonAir

    Wspaniały prezent

    A właśnie mieliśmy kupować chińską nadziewarkę, a tu taka niespodzianka! :grin: A na poważnie, to bardzo miłe z ich strony.
  9. Było zainteresowanie i myślę, że nie jest to tajemnica, tak więc udostępniam przepis, wg którego Andy zrobił zwycięską, zlotową Basturmę": Przepis na stronie (Basturma) posłużył mi jako pomysł: - 1 kg polędwicy wołowej lub innego, ładnego kawałka mięska wołowego, - 15 dag soli, - 10 dag słodkiej papryki w proszku (może być i ostra, wedle upodobań), - 10 dag suszonych nasion kozieradki w proszku, - 2 dag zmielonego pieprzu, - 5 ząbków czosnku, a resztę mam od oryginalnego kucharza ormiańskiego: 1- mięso koniecznie umyć, bo nie jest przeznaczone do obróbki cieplnej, 2- nie wycierać to się do niego więcej soli przyklei, 3- pierwsze 2, 3 dni leży swobodnie w samej soli-soku nie odlewam 4- następnie około 10 dni pod naciskiem (oceniam na 5-7 kg) odlewając wyciśnięty sok, 5-dopiero po tym czasie mieszam przyprawy (czosnku teraz nie dawałem) i kilkakrotnie panieruję w nich mięso aby uzyskać żądaną ich warstwę 6- za pętelkę na haczyk i na strych do suszenia Jeżeli jest mało soli to jest podatniejsza na pleśń, jak soli jest tyle co potrzeba to nie pleśnieje, ale jak dla mnie mało jadalna. Tą na zlot suszyłem na słońcu w siatce przeciw muchom. Andy
  10. Nie jest tak źle. Oddzielam ziarna od plew :lol: Szczepan napisał, że parzona będzie bardziej soczysta od pieczonej. Pozostaje jeszcze druga kwestia - jak smakowała szynka parzona, a potem wędzona? Nikt nie jadł? :wink:
  11. Łiiitojcie! Doskonale zdaję sobie sprawę, że w tej chwili forum żyje w większości ZLOTem oraz wspomnieniami po nim. Pozwolę sobie jednak na chwilę wrócić do dwóch spraw, bardziej "przyziemnych". Spraw które związane są z technologią wyrobu wędlin. Za co z resztą z góry przepraszam :lol: 1. Po pierwsze primo - na zlocie w piątek robione były szynki wędzone -> parzone oraz chyba ze dwie (?) parzone -> wędzone (tzw. "odwrotna" kolejność). Niestety w sobotę nie dane nam było posmakować tych drugich. Kto próbował obu szynek niech napisze proszę jakie ma spostrzeżenia odnośnie tego "odwróconego etapu" ? Jak to smakowało ? Bądź co bądź "odwrócona" receptura "Kurczaka aromatycznego wg Dziadka" sprawdza się wyśmienicie! 2. Po drugie primo - w sobotę na Zlocie robiliśmy m.in kiełbasę "Krakowską suchą". Ku memu zdziwieniu, kiełbasa ta w końcowej fazie nie była pieczona, tylko parzona w wodzie. Na mój "chłopski rozum" wyroby "suche" powinno się piec, a "mokre "parzyć. Jednak na zlocie któryś z "bardziej zaawansowanych" kolegów (Jasiu ? Marek z Bielska ? JacekB? nie pamiętam... ;-) ) zadał mi pytanie, nie wiem czy było ono retoryczne, czy nie, ale brzmiało: "jak myślisz, która szynka będzie bardziej sucha - parzona czy pieczona ?" Tak więc jak to naprawdę jest? Oszczędzcie mi eskperymentów proszę :-)
  12. Ze zdjęć na tej stronie, to jeszcze bardzo podoba mi się zdjęcie szarżującego Ułana, który w pełnym pędzie z gracją i precyzją ostrzem swojej szabli rozcina parki Bartlowiowej Kiełbasy, nie raniąc przy tym ani Szefa Kuchni, ani Pomocnika (-cy?) Szefa Kuchni!!! :wink: http://biebrza.com.pl/data/foto/karczma_gastronomia_10.jpg Urzekł mnie również ten oto poniższy obrazek. Czyż to nie urocze ? Musimy w przyszłym roku tam pojechać! Pozdrawiam BonAir PS. Chef Paul - czy nie zostawiłeś może oprócz wędzarni na Helu (ponoć poprawnie powinno być "w Helu") jakiejś przyczepki campingowej? Chętnie się nią zaopiekuje i wysprzątam! ;-)
  13. Ciekawe jak ten opis ze strony BARTLOWIZNY ma się do tego, o czym niedawno pisał DZIADEK: Pozdrawiam BonAir PS. A co to za piekielna maszyna jest na tym zdjęciu? Urządzenie do odkręcania kiełbas ? http://www.biebrza.com.pl/data/foto/karczma_gastronomia_09.jpg Rozbawiły mnie też zdjęcia w dziale: Atrakcje na terenie Bartlowizny: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: http://www.biebrza.com.pl/data/foto/atrakcje_03.jpg http://www.biebrza.com.pl/data/foto/atrakcje_04.jpg http://www.biebrza.com.pl/data/foto/atrakcje_01.jpg
  14. To pewnie PRAWIE jak de volaille. Tylko że zamiast kurczaka jest polędwica, zamiast masła jest ser, papryka i ogórek, a zamiast panierki i smażenia na głębokim tłuszczu jest osznurowanie i pieczenie. :grin: Sherlock BonAires
  15. Ale mowa jest o boczku wędzonym. BonAir
  16. Zrobiłem chlebek wg tego przepisu i musze powiedziec, ze smakuje ciekawie i jest "mokry" (co zreszta lubię). Musiałem podczas produkcji dodać jednak o 5 łyżek mąki pszennej więcej, gdyż "na oko" ciasto było zbyt luźne (przepis nie podaje jak mocno odciśnięta miała być kapusta) BonAir
  17. BonAir

    Oscypki

    Moim zdaniem przyczyna lezy w temperaturze wedzenia, ktora uwazam, nie powinna przekroczyc 30st.C. U mnie, gdy serki "przy okazji" wedzilem w cieplym dymie, to zawsze sie deformowaly. Nawet "kupne" zolte serki, ktore przeznaczalem do wedzenia. Pozdrawiam BonAir
  18. Natknąłem się na taki przepis. Może kogoś zainspiruje ? http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=15874 BonAir
  19. Taki marynowany ? BonAir
  20. A jakie ilości przypraw tak, by nie przesadzić ? Próbować surowiznę "na smak" ? BonAir
  21. Muszę zrobić ok. 3-4kg kabanosów w ramach rozliczenia bezgotówkowego ;-) Będę je robił wg sprawdzonego już przeze mnie przepisu ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=28 Chciałbym jednak oprócz "zwykłej" wersji zrobić też modyfikacje, np. 1kg kabanosów "pieprznych", 1kg. "czosnkowych", itp. Czy ktoś mógłby jeszcze podsunąć pomysł na jakieś modyfikacje tego przepisu i ew. jaką ilość danej przyprawy dodać tak, aby była ona dominująca, a z drugiej strony by nie przesadzić. Pozdrawiam BonAir
  22. I to jest bardzo istotne zdanie, które nie wynika jasno z tej tabeli i początkującego (czyt. np. mnie) może wprowadzić w zakłopotanie. Proponuję dopisać w opisie tabeli Ilość nastrzyków na 1kg ml nastrzyku łącznie na 1kg http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/tabelapeklowania.htm Pozdrawiam BonAir
  23. BonAir

    Kroić czy krajać ?

    Ja bardziej upatruję różnice między tymi dwoma formami, jako analogię do większej ilości czasów, jaka występuje w niektórych językach obcych. Wzorując się na języku angielskim wydaje się, że jedna forma odpowiada czasowi teraźniejszemu prostemu, a druga czasowi teraźniejszemu ciągłemu. "(zawsze, czasami, często, zwykle) krajam wędliny" (I cut) "(w tej chwili, teraz) kroję wędlinę" (I am cutting) Tak to sobie wymyśliłem :lol: BonAir PS. A tak przy okazji, to szkoda, że czas zaprzeszły zniknął zupełnie z języka polskiego, a jeszcze tak niedawno moja babcia mówiła: "i wówczas przyjechał był do nas wujek", "a na obiad Staś zrobił był naleśniki"
  24. BonAir

    Kroić czy krajać ?

    słownik jęz. polskiego krajać cz. ndk IIa, ~any - pokrajać dk IIa 1. ‘dzielić na plastry lub kawałki; kroić’ 2. pot. ‘przeprowadzać operację chirurgiczną’ słownik ortograficzny krajać kraję, krają; kraj; krajałby, krajano by słownik ort. w wyrażeniach krajać (ja) kraję wędlinę, rodzice krają nożem pieczywo; nie krajcie sera w plastry słownik jęz. polskiego krajać się ‘dawać się krajać’
  25. A co daje tłuszcz dodany do chleba? Pozdrawiam BonAir
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.