yogi

Banki nigdy będą miały problemów ....bo są sprytne. W 2009 wziąłem 150 000 zł kredytu i do tej pory grzecznie oddałem około 60 000 zł. W grudniu mam info z banku, że wysokość zadłużenia wynosi 130 000 zł, czyli spłaciłem niby tylko 20 000 zł. Zgadza się bo w pierwszej kolejności spłacam odsetki + troszeczkę z faktycznej kwoty 150 000 zł. Czyli około 40 000 zł bank "zarobił" przez 5 lat ..... a to Ci kicha w zarobkach. Wszystkim którzy wtedy brali we franku, bo to nie do końca ich wina. Tak wtedy nakręcali ludzi i sam byłem bliski tej wersji. No ale niestety było napisane czarno na białym, że fajnie może być, ale ryzyko jest ! I teraz to ryzyko wyszło, a banki mają się fajnie .... Miro prosze nie pisz mi o sprycie bankow. To co Ty nazywasz "sprytem" doprowadzilo przed kilku laty do kryzysu finansowego w Ameryce. A co bylo powodem? Ano klopoty ze splata zaciagnietych kredytow. Pociagnelo to za soba takze banki europejskie ktore pozyczyly pieniadze bankom amerykanskim a te zaprzestaly regularnej splaty. Rzad niemiecki pompowal wtedy setki miliardow euro (pieniedzy podatnikow) w sektor finansowy. Minister finansow w Niemczech odgrazal sie ze zrobi porzadek, ale placil i zyrowal dalej. A dlaczego? zeby nie doszlo do ogolnej katastrofy. Wiec prosze nie pisz mi o "sprycie bankow" bo to o czym piszesz, to nie spryt ale bezgraniczna chciwosc, bezwzglednosc i brak skrupulow ktore doprowadzaja wlasnie do takich sytuacji. Pozdrawiam yogi

Panstwo pomaga nie zeby uratowac dupy tych kilku dluznikow, tylko dlatego ze jak oni splajtuja i przestana placic kredyty to wtedy banki znajda sie w trudnej sytuacji, a co za tym idzie moze dojsc do ogolnego kryzysu. Czyli jest to pomoc dla bankow, takie jest moje zdanie.

A ja kiedys, gdzies przeczytalem ze trzeba je na koncach nakrawac. Zrobilem wtedy polowe ogorkow bez naciec a druga polowe z nacieciami, i musze powiedziec ze te z nacieciami wyszly lepsze. No moze nie byly wszystkie perfekcyjne, ale poprawe bylo wyraznie widac. Pozdrawiam yogi

Robie podobnie, z tego przepisu, wykonanie bardzo proste a smakuje wysmienicie. Mozliwe ze ser od EAnny jest jeszcze lepszy, nie wiem nie probowalem ale sam wyrob jest lekko skomplikowany. Pozdrawiam yogi

Piecyk, koza nie ma szansy, pierwsze w garazu nie wolno palic, wchodzic z ogniem przechowywac materialow latwopalnych itd., Wedlug prawa budowlanego garaz nie moze byc przekwalifikowany na nic innego, czyli pomieszczenie z masarnia tez jest nielegalne, nigdy nie dostane pozwolenia na komin. A ze przewietrzanie pomaga to wiem bo jak wedze zawsze staram sie zostawic drzwi otwarte i wtedy znacznie lepiej schnie. Problem w tym ze wtedy musze byc w poblizu i pilnowac by jakis zwierzak nie zrobil sobie gniazdka.

Pomieszczenia nie sa ogrzewane, u nas nie ma takich zim jak w Polsce, tej zimy temp. ponizej zera mielismy moze 4-5 dni ale za to mamy czesto deszcz i duza wilgotnosc powietrza. Jesli po masarzeniu pozmywam sprzety, podloge, kafelki to dlugo to potem schnie. Moglbym zostawic drzwi np. na caly dzien otwarte ale boje sie ze wejdzie jakas gadzina. To samo z garazem, mokre auto schnie wiecznie, druga rzecz to majsterkowanie. Do teraz robie jak proponowal Jumbo czyli wietrze poprzez otwieranie garazu i jak wywietrze to zaraz zamykam bo ludzie sie interesuja i patrza troche jak na dziwaka , czyli "co on tam znowu wymysli". Mam bardzoa dobrych sasiadow ale dla nich hobby to tenis, knajpa, lodz motorowa, wycieczki wohnmobilem itd. a nie bieganie z mlotkiem czy szlifierka po garazu albo wedzenie. Ja potrzebuje dobrego przewietrzania pomieszczen i to nie wentylatora elektrycznego tylko przewiewu przez 24 godz. na dobe. Jak na razie cyrkulacja powietrza jest mala, musze ja w jakis sposob poprawic. Jesli uzyskam poprawie cyrkulacje o 25-30% to bede juz szczesliwy, producent garazy do ktorego podalem powyzej linka wyposaza swoje garaze na zyczenie w takie systemy przewietrzania. W prospekcie podaje ze takie wlasnie rozwiazanie jest bardzo dobre do walki z wilgocia. Pozdrawiam

Witam Nie mialem zamiaru wydawac kilkuset euro na ta zabawke, chcialem tylko pokazac ile sobie zycza niektorzy za ten towar w Niemczech . A wiec postanowione, zamontuje nasade kominowa rotacyjna o przekroju 150mm, zastanawiam sie tylko jeszcze nad modelem. Nie chcialbym kupic jakiegos badziewia, zeby po roku czy dwoch wymieniac na nowe, jesli ktos ma cos takiego zamontowane to prosze o opinie. Chcialbym kupic nasade z blachy "kwasowki", oczywiscie na lozyskach kulkowych, zastanawiam sie nad firma Prodmax http://prodmax-sklep.pl/pl/nasady-kominowe-obrotowe/481-nasada-kominowa-obrotowa-kwasoodporna-fi-150.html . Poza tym w linku z Niemieckiej strony jest jeszcze mowa o jakims pojemnik na skondensowana wode, wydaje mi sie ze bedzie on zwyczajnie podwieszany na suficie pod nasada. Dziekuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam. yogi

Podaje link do producenta garazy http://www.garagen-welt.de/zubehoer/oeko-garagenluefter.htmlTa nasada kominowa kosztuje tam 455 euro

Masz moze cos takiego zabudowane?Wiem Abratek ma racje z tym wyciagiem, ale przyklad ze spawaniem czy pylem to nie wszystko. Stoi tam tez moj samochod, ktory niekiedy jest mokry od deszczu, wiec szukam jakiegos rozwiazania zeby poprawic cyrkulacje powietrza i to przez 24 godz. na dobe a nie tylko jak zalacze wentylator. Przyklad z dymen ze spawania moze nie byl calkiem udany, nie spawam az tyle zebym musial miec wyciag jak w kuzni, mi wystarczy zeby dym uchodzil raz tak szybciej niz do tej pory. Tak samo jest z masarnia, przy parzeniu szynek, kielbasy czy gotowaniu kaszy, wydiela sie duzo pary, woda splywa niekiedy po scianach (kafelki). Na koniec np. mycie, podloga mokra regaly mokre, dobrze by bylo gdyby byl dobry przewiew, wtedy by sie pieknie wszystko suszylo. Widzialem wlasnie w internecie ze u nas stosuja wlasnie nasady rotacyjne do lepszego przewietrzania i osuszania garazy, jutro wkleje linka z tej strony.

Nie napisalem ze jest jeszcze drugie pomieszczenie w ktorym znajduje sie moja mala masarnia, tam jest znowu problem z wilgocia. przy robieniu kielbasy, parzeniu szynek wydziela sie duzo pary. W tym pomieszczeniu jest zabudowany jeden wentylator w otworze bocznym ale daje tyle pozytku co zmarlemu kadzidlo. Wlasnie, chodzi mi miedzy innymi o permanentne przewietrzanie i osuszanie pomieszczenia przez 24godz. na dobe. Chcialbym zabudowac dwie takie nasady, po jednej w kazdym pomieszczeniu.

Te boczne juz sa ale malo daja, chce ba naprawde wialo nawet przy malym ruchu powietrza.

W garazu ma byc bardzo dobre przewietrzanie, niekiedy spawam, szlifuje i wtedy jest troche dymu czy pylu, poza tym dobre przewietrzanie zapobiega zawilgoceniu. Na hybryd szkoda mi kasy, moimi faworytami sa nasada obrotowa i stala w ksztalcie litery H. Przy nasadie obrotowej obawiam sie ze moze przepuszczac wode do srodka przy wiekszych opadach deszczu i troche boje sie tego mechanizmu obrotowego czy za 2-3 lata sie nie zatnie albo bedzie caly czas popiskiwac przy obracaniu. Nasada H nie bedzie miala juz tych problemow ale przypuszczam ze nie nie bedzie tez tak wydajny jak obrotowa.

Witam Mam zamiar wyciac w dachu garazu dziure i zamontowac tam nasade kominowa. Niestety nie mam w tej materi zadnego doswiadczenia, nie wiem jaka nasade wybrac, czy ma to byc obrotowa, a moze stala? Co byscie mi poradzili?. Garaz jest betonowy, okolo 2,3m wysokii 6m dlugi, chodzi mi o bardzo dobre przewietrzanie no i oczywiscie nasada nie powinna w czasie ulewy przepuszczac wody do srodka. Nie chce tez by wystawala wiecej jak jakies 0,5m ponad dach. Pozdrawiam yogi

Tak, masz racje, w Ameryce jest wszystko pieknie , cacy i spoko

Küpilem chyba ze 2 razy smalec w sklepie i smierdzial przy smazeniu na knura.

Witam @ANNAM, dokupilem 2 przystawki, malakser i szatkownice. Nastepne zakupy juz beda na biezaco, w ramach potrzeb. @Anuś, Tort czekoladowy robilem po raz pierwszy, sam przepis mialem z tej strony http://biszkopty.pl/ciasto-genuenskie-z-musem-czekoladowym/ . Mus wykonalem jak pisalo w przepisie, jedynie czekolade rozpuscilem z maslem w osobnym pojemniku i pozniej polaczylem z reszta masy, biszkopt (Wiener Masse) wykonalem z wlasnego przepisu. Pozdrawiam yogi

Mysle ze pewnie bede zadowolony, te roboty kuchenne ciesza sie u nas na forach kulinarnych bardzo dobra opinia, dokupilem do niego jeszcze kilka roznych przystawek. Wczesniej mialem boscha model MUM, ale byl schowany w szufladzie i jak go mialem wyciagac, myc a pozbiej chowac to mi sie odechciewalo go uzywac. Teraz jest pelna wygoda , stoi sobie na blacie i zona juz nie marudzi ze szpeci kuchnie, wystarczy tylko miske i mieszadelko wymyc . A do robienia kielbas itd. to ja juz kilka la temu zrobilem cos takiego http://wedlinydomowe.pl/nasza-fotogaleria/nasze-dokonania-na-zdjeciach/1599-adaptacja-garazu-na-mala-hobby-masarnie-u-yogi-ego-w-niemczech mieszarke mam taka http://wedlinydomowe.pl/akcesoria/inne-akcesoria/1272-maszyneria-yogiego a tu jeszcze troche innego sprzetu http://wedlinydomowe.pl/akcesoria/inne-akcesoria/1272-maszyneria-yogiego Zdjecia sa juz stare, sprzed kilku lat ale wiekszosc jest jeszcze aktualna Pozdrawiam yogi

Niestety to nie ten co gotuje , ten nasz to ten tanszy KMC 070 ale na nasze potrzeby jest perfekt .

Witam W tym tygodniu kupilem nowy robot kuchenny, i wczoraj postanowilem go przetestowac. Na pierwszy raz wybralem tort czekoladowy z musem czekoladowym. Wyszlo wspaniale ciasto, ponizej kilka zdjec. http://foto.arcor-online.net/palb/alben/40/3887040/6566626639646364.jpg http://foto.arcor-online.net/palb/alben/40/3887040/3134633837303262.jpg http://foto.arcor-online.net/palb/alben/40/3887040/3939363139376630.jpg

U mnie tradycyjnie po Slasku, zupa z karpia z grzankami, karp smazony, kapusta kiszona zasmazana z suszonymi grzybami, ziemniaki, a na deser moczka i makowki. Pozdrawiam yogi

Napiszcie moze recenzje po 1-1,5 roku uzywania, osobiscie tych patelni nie uzywam ale podobno po jakims czasie przywiera wszystko , bez znaczenia czy uzywamy do smazenia tluszczu czy nie.

Podobny dymogenerator to juz kilka lat temu byl prezentowany /topic/4312-wedzenie-w-lokomotywce-z-dymogeneratorem/

Mam pytanie,czy mozna wplacac euro? Pozdrawiam yogi

Na lodzie wydziwial nie bede bo zgrabnosc juz nie ta, ale te sztuczne ognie moglbym sobie zamontowac jak do roboty pojade. Ale by ludziska brawo bili

Ja kupilem w zeszlym roku opony z kolcami ale nie zalozylem bo nie bylo sniegu, ciekawe jak bedzie w tym roku. Jeszcze nigdy nie jezdzilem na oponach z kolcami ale podobno rower trzyma sie drogi przy gololedzi jak przyklejony.