Skocz do zawartości

zibi187

Użytkownicy
  • Postów

    1 421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zibi187

  1. Średnica zewnętrzna 74,3 mm i na tej średnicy zaczynają się otwory w sitach. Niemcy jednak bawili się w dziesiątki.
  2. Rzeczywiście mała. A co kolega myśli w tym uwędzić ?
  3. Nożyk ma wewnątrz 13,4 X 13,4 mm a grubość 11 mm.
  4. Zaraz zmierzę.
  5. Pomyślałem o ewentualnej wymianie trzpienia. Ten jest wkręcany, ale wtedy te dwa sita, które są i nożyk idealnie naostrzone, aby użyć trzeba by za każdym razem zmieniać trzpień. Myślę, że wprasowanie do dwóch trzech sit brązowych tulejek będzie prostsze.
  6. To też jest rozwiązanie.
  7. Pomierzyłem i jest Tak; średnica trzpienia ślimaka 11 mm średnica zewnętrzna sita 83 mm grubość 7 mm otwór wewnętrzny sita 11,2 mm Zewnętrznie można z sita zebrać ale do wewnątrz trzeba by chyba tulejkę z brązu wcisnąć.
  8. A rzeczywiście to Pedro w swoim poście podał wymiary. Przepraszam i dziękuję Pedro.
  9. Dzisiaj pomierzę średnice sita i porównam. Maxell dzięki za podanie wymiarów. To wszystko mi wyjaśni. Ewentualnie zawsze pozostaje zaprzyjaźniony warsztat ślusarski z tokarnią.
  10. A ja właśnie zakupiłem w komisie 22 za 60 zł Stan dobry, wszystkie krawędzie korpusu i ślimaka ostre. Dodatkowo sito o większych oczkach. Dokupię jeszcze jedno 16mm lub 20mm i szarpak. Mam nadzieję, że będzie pasować
  11. Witam witam i gratuluję miłych początków :grin:
  12. zibi187

    wilki małe

    I o to chodzi DZIADKU !!! :lol: :lol: :lol: I nie widzę większych problemów by przekręcić tym i wymieszać dzika : :lol: :lol: :lol:
  13. zibi187

    wilki małe

    Wiem co to są zakwasy i wiem także jak wygląda mięso z strzelonego dzika. który przeleży przez noc w aucie. Może rzeczywiście lepiej zakończyć temat. Robię wybory domowymi metodami i nie zagłębiam się tak daleko w technologię.
  14. zibi187

    wilki małe

    Kręciłem dziki i ręczną maszynką 22 (ręką) i elektrycznymi z dużymi wilkami włącznie. Było dobrze, że nie powiem bardzo dobrze. Dorobienie napędu pozwala uwolnić ręce lub jak kto woli poleniuchować. Nie wiem czym może różnić się kręcenie mięsa z dzika czy innego wolno żyjącego zwierzaka od prosiaka. Po mojemu wszystko rozbija sie o kasę. Proszę oświećcie mnie bo dziczeję :grin: :grin: :lol: :grin: :grin: :lol:
  15. zibi187

    Dzik

    Moja podsuszona kiełbaska z dzika, a raczej to co z niej zostało wygląda tak. Niestety nie dane jej jest wyschnąć tak jak lubię, na kabanosa.
  16. zibi187

    Krakowska suszona

    Nie będę zaczynał nowego tematu. Moja pierwsza kiełbasa krakowska wyszła, żeby nie zachwalać dobra. Połączyłem przepis DZIADKA z przepisem BonAira. Tak wyglądają resztki po wysuszeniu
  17. zibi187

    wilki małe

    Nie bardzo rozumiem o jakich awariach piszesz. Zakup maszynki 32 to wydatek rzędu w zależności od regionu 300-400zł. Silnik ok. 1 kW można już kupić za 50zł. dorobienie przez ślusarza napędu w zależności od zastosowanej przekładni nie powali z nóg a wydajność w porównaniu z tym kręciołkiem nieporównywalna. Dobrze zrobiona na pewno Cię nie zawiedzie. Możesz zrobić w sposób najprostszy. Dwa koła zębate dostępne na większości szrotów. Jedno na silnik, od rozrusznika. Drugie wykorzystać koło zamachowe z wieńcem od skrzyni automatycznej. Jest lekkie. Jedyny masywny element to wieniec zębaty. Flanszę dotoczy tokarz za grosze. Silnik ok. 1kW nisko obrotowy. Ślusarz do wykonania ramki i zespolenia tych dwóch elementów i jazda. I o jakiej awaryjności tu mowa. Przy tym przełożeniu mój znajomy z maszynką 32 kręci duże ilości mięsa łącznie z całymi przełykami dla Swoich psów w kilka minut.
  18. zibi187

    Dzik

    Małgoś się nie odzywa. Dzik ją w pełni pochłonął :lol:
  19. zibi187

    Peklowanie

    Nam może nie smakować, ale niestety Musisz przyznać, że jest jeszcze trochę narodu do wykarmienia. Nie dla wszystkich ważne jest to co jedzą. Prawdziwymi smakoszami jesteśmy MY i z tego właśnie trzeba się cieszyć. Wszystkiego i wszystkich się już nie naprawi :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam Zibi.
  20. zibi187

    Dzik

    Ja na szczęście na działkę mam tylko 12 km. Tylko, że wędził będę dopiero 23 grudnia. Niestety w niedzielę. Chcę jeszcze wziąć udział w polowaniu wigilijnym, a te jest organizowane w sobotę 22 grudnia. Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze :lol: :lol: :lol:
  21. zibi187

    Dzik

    Dobre, dobre ja też zamierzam zrobić jakąś kiełbaskę ala krakowsko-żywiecka. Wszystko się pekluje. Dam znać jak wyszło.
  22. Batiar to ciekawe co piszesz. Ojciec wiele mnie nauczył. Potrafię z mięsa zrobić to co robiło się w tamtych czasach. Jak robimy jakieś wyroby to zawsze wspomina jak na wsi a pochodzi z Kujaw mięso solone upychało się w beczkach. Po uwędzeniu wisiało w sieni. Część suszyła się nad kuchnią. Odkrawało się po kawałku. Za kajtka pamiętam wizyty u babci i dziadka i ten smak ich wyrobów. Dla tego zawsze mnie ciągnie do robienia własnych wyrobów. Jeszcze do niedawna sami z żoną robiliśmy masło i ser. Niestety jak wszędzie koszt dojazdu po mleczko, śmietankę w raz z cenami paliwa powalił wszystko. Płace niestety nie rosną.
  23. zibi187

    Biała kiełbasa

    Ja też zostawiam kilka białych pętek nie wędzonych, tak na zaś. Natomiast białą uwielbiam dobrze zrumienioną na patelni. Do tego chrzan i poezja smaku w ustach.
  24. zibi187

    Dzik

    Ja nastrzyknąłem i umieściłem w wiaderku z pokrywą, zanurzone w zalewie. Wiaderko zniosłem do piwnicy. Mam zimną. Wędził będę dopiero 23 grudnia.
  25. zibi187

    Dzik

    Chyba, że znowu zaczną u nas hodować. Jak na razie to zwiększają pogłowie bydła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.