Kilkadziesiąt to może nie Wybór na kozę padł dla tego, że musiało być szybko - pomyślane, wykonane .Cała budowa wędzarki trwała 2 dni, to raz a dwa wędzarka miała być przenośna w razie czego.No i teraz jak mi się zamani a już coś po głowie chodzi, to tylko zbudować palenisko, postawić na nim wędzarkę, nogi obić deskami i mam wędzarkę z bezpośrednim . Zaraz niektórzy się zapytają, to dlaczego myślę o bezpośrednim skoro koza taka dobra. Owszem dobra ale na jakiś czas. Tak jak wspomniałem, wędzarka miała być szybko i była ale jednak te 8-9 lat na kozę, która non stop stoi pod chmurką i te zmiany temperatur w czasie wędzenia w różnych warunkach, zrobiło/y swoje . To jest cienka blacha i to pewnie nie z najwyższej półki, więc czas, pogoda, rdza robią swoje. Ale nigdy nie będę na ślepo negował kozy jako paleniska do wędzarki to raz a dwa jak będę z czasem robił bezpośrednie, to parę cegieł szamotowych w nim zamontuję .