Gonzo

Nie są to tanie rzeczy, przynajmniej na aukcji. http://www.ebay.com/itm/Sac-Satsch-Peka-Coal-Oven-40-cm-/252427869740?hash=item3ac5df9e2c:g:HRQAAOSwMNxXYo~y Beatag, pewnie widziałaś Sac-peka http://www.ebay.com/sch/i.html?_odkw=Sac&_osacat=0&_from=R40&_trksid=p2045573.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.XSac-peka.TRS0&_nkw=Sac-peka&_sacat=0 http://www.ebay.pl/sch/i.html?_odkw=sac-peka&_osacat=23208&_from=R40&_trksid=m570.l1313&_nkw=sac-peka&_sacat=0

Pewnie po to żeby żar i ciepły popiół nie spadał.Może Dziadek Maciek coś podpowie, wszak już dawno się tym zagadnieniem interesował.Mam nadzieję, że to nasz Dzidek Maciek http://www.cro.pl/peka-przepisy-konstrukcja-pieca-t30168.html http://www.coolinarika.com/pretrazivanje?upit=peka&scope=recept&page=1

W jakich różnych miejscach, jakie dokładnie??? Dokładnie to widać, że termometry są niewyskalowane. A przynajmniej 2 z 3 .

Jżeli masz na myśli 3 i 4 , to na pewno się wypiszą

Dziadku, ostatniej nocy śniło mi się Twoje "ustrojstwo" . Aby zamknąć deklem bańkę (cały czas śniłem), trzeba było siłownikiem (podnośnik hydrauliczny) docisnąć dekiel do bańki.Ja się tak rozpędziłem w "dymaniu" siłownika, że bańka została zgnieciona. Ale część konserw zostało uratowanych Co ten sen znaczył - nie wiem

realii ? a co to takiego? Co się czepiasz miszcza Miszczu, pozdrowienia https://www.youtube.com/watch?v=rj4J6i_vw0w

Panowie , to że oczko wyszło chyba nie jest głównym problemem Onsona, jak również stężenie i ilość solanki na na 1kg mięsa, które to akurat są według mnie ok, przy 7 dniach i odpowiednim nastrzyku. Problem jest w : Ja osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałem po rozkrojeniu gotowego elementu, chyba że z wędliną która leżała w palsterkach zbyt długo na talerzu. Dodam, wędliną przemysłową P.S. Polędwice, Onson.Polędwice

Dużo to raz a dwa, że nie ma żadnego rabatu w porównaniu do Allegro . Przykład na woreczkach 15x25. Allegro: worki 29,98 +18 (wysyłka) = 47,98 Na stronie z rabatem : worki 25,47 + 22,14 (wysyłka) = 47,61 Rabat żaden.Wszyscy kombinują jak "konie pod górkę"

Zdąży .Pojedzie do tej https://www.google.pl/maps/place/Kobylnica/@52.4471093,17.079359,15z/data=!4m5!3m4!1s0x47045e8517d33a0b:0x93d61662c544623!8m2!3d52.4489287!4d17.0925845 I włączy "telebima"

Jak tam "Królu Złoty" , przygotowany http://www.disco-festival.pl/sites/default/files/GMINA%20KOBYLNICA%20Disco%20Hit%20Festival%202016%20-%20plakat%20A3-page-001.jpg Pozdrawiam

['] ['] [']

Miro każdy chłopiec, no prawie każdy, grał czy gra w piłkę.natomiast nie każdy był mechanikiem czy lekarzem za młodu, chyba że "badał koleżanki" Tu nie trzeba się za bardzo znać żeby widzieć co się dzieje na boisku.Mojej żonie, laikowi, mecz z Portugalią się podobał ale na tą "tiki-takę" na swojej połowie też zwróciła uwagę. A tu trzeba grać, biegać, myśleć . A nie jak się ma "turbo" to się tylko napie...la, może się uda przejść a może nie,sama prędkość nie wystarczy.Albo oddam piłkę bo się "sparzę" i to nie mi zabiorą, wina nie będzie na mnie.Popatrz na Walię albo jeszcze lepiej na Islandię w której są mechanicy, lekarze, rybacy i kokosów na pewno nie zarabiają na futbolu. Skąd się oni znają na piłce ? Ale wiedzą jedno - ambicja i walka do końca a nie szachy. W porównaniu z latami poprzednimi osiągnęli bardzo dużo co nie znaczy, że od razu cały naród ma ich na rękach nosić. Mieli szansę zapisać się historii naszego futbolu ale nie skorzystali, takie są moje odczucia.Tak, tak zaraz ktoś powie, że i tak się zapisali bo wyszli z grupy I jeszcze jedno.Wszyscy się śmieją z Ronaldo, ze lata, macha rękoma, krzyczy,niezadowolony. Ale to jest właśnie sportowa złość, której naszym brakowało.Chodzili tylko i się głupio uśmiechali jak im zagranie nie wyszło. No dobra koniec.Nic się nie stało ....................

Bajka o kiełbasie

Jak się chce wygrać, to się nie bawi w "głupiego Jasia" pod swoja bramką i nie liczy na kolejne szczęście w karnych lub rzut monetą. Każdy w euforii bo wyszli z grupy i mieli szczęście ze Szwajcarią.A ja jestem wnerwiony bo zmarnowali swoje życiowe szanse na powtórkę "Orłów" .Jak się nie ma ciągu na bramkę, to się tak kończy.Za cztery lata już nie będzie tej drużyny, już nie będzie takiej szansy.Obym się mylił Kiedy trzeba było ryzykować i strzelać, to głupio podawał.Kiedy trzeba było podać, to zachciało się strzelać .Chyba naprawdę uwierzył w "turbo Grosika" Kapustka - temu , już chyba palma trochę odbiła, po jednym meczu uwierzył, że Real , Barcelona czy inny mocarz będzie się o niego dobijać Milik- co On w ogóle robił na boisku po drugim meczu.Gościu zupełnie bez formy.A biegać aby nabijać kilometry to mógł dookoła stadionu Wszyscy jadą po Rodowicz, ale według mnie ma dużo racji http://m.niezalezna.pl/82657-rodowicz-ostro-do-pilkarzy-nie-byl-ladny-futbol-niech-pracuja-nad-kondycja-ich-zawod-wideo

Raz Szwajcarii, raz nam.Piłka jest jedna a bramki są dwie

U nas zaczyna wiać.Ciekawe czy poopada ?

Nie wiem czy we wszystkich "oszołomach" ale w Białymstoku

Wylogowałem się i sprawdziłem. Można się zapisać, tylko. Właśnie, żeby trafić na taki kurs to trzeba wejść z forum.A jak ktoś wchodzi z forum, to chyba jest zalogowany, bo chyba mały odsetek jest gości, którzy trafią na forum i SDM. Ja np. co jakiś czas umieszczam reklamę SDM na facebooku ale znajomi ci sami. Zostaje droga "pantoflowa", znajomi-znajomym.

W altance, w cieniu 33,5*C

W taką pogodę, to nic się nie chce jeść.Ale zimnego chłodniczka bym "chlupnął" , tylko że i przygotowywać się nie chce

Chodzi o to, że znam tylko nazwiska i telefony.Jak bym pogrzebał to i ze dwa adresy bym znalazł

Pewnie do słoniny.

Wczoraj była marchew i młode buraki wraz z liśćmi.Wyciskarka poradziła sobie bez problemu i bez zgrzytów

Z racji tej, że nasze Wilki Morskie są już na pełnym morzu, zostałem poproszony o zapisanie na kurs: 1.Renata Szwed 2.Kazik55 (Kyzimol) 3.Andrzej_k 4.Tusiaczek Ankietę wypełnią jak wrócą