Skocz do zawartości

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Ja myślałem że tylko pić trzeba z miarą :wink: .
  2. Dobra dobra - dzień kobiet - noc nasza :grin:
  3. Święte słowa Panie Dzieju. :clap:
  4. Najlepszego Kobitki i ode mnie rajstopy z kwiatkiem. http://www.allfancydress.com/Images/Products/Large/Flower-Power-Tights-In-Pink-40-Denier.jpg
  5. Nie ma co panikować - modne są sklepiki z szyldem Wszystko po 5 zeta i teraz tam będziemy kupować paliwo , cukier , a może i chleb :grin:
  6. Henio

    Dowcipy

    W tej reklamie "kelnerkuf" nie widzę :wink: reszta typowo niemieckiej urody - nie jadę . :grin:
  7. Pięknie - Następnym razem nie dopuszczaj Ani do pomocy i nie rób w sobotę to będą do tego jeszcze koszerne. :wink: Ps. Kogo były z serduchami a kogo z bużkami , bo te nie ozdobione to dla Ciebie pewnikiem :wink:
  8. Rozmrozić najlepiej w lodówce i następnie osuszać i wędzić.
  9. Cieszy mnie to że Ciebie cieszy , a PiSem się nie przejmuj bo niektórzy tak mają, że im radość sprawia ludzkie niepowodzenie. :clap: :thumbsup:
  10. Henio

    Dowcipy

    Mistrz świata w jedzeniu pączków został zdyskwalifikowany bo komisja stwierdziła że po zjedzeniu 78 to już na pierwszym siedział :wink:
  11. http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201103/1299078857_by_gaworek301_500.jpg
  12. Henio

    Dowcipy

    Pytanko na dziś - Kiedy powstało Tesko w Świebodzinie ?
  13. Henio

    Zapal świecę

  14. Henio

    Dowcipy

    http://img228.imageshack.us/img228/6382/4deb4ff1fa6c3712c951377.jpg
  15. Henio

    Dowcipy

    ty, daj mi moj kod doladowujacy z karty, bo zostawilem :/ ok 56227818195623 masz nie dziala :/ dziwne, u mnie działał
  16. Henio

    Dowcipy

    HACZYK NA RYBY Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
  17. Henio

    Dowcipy

    A to dowód od czego powstało powiedzenie =zaczytany. :wink: Towarzysz Czapajew dostał propozycje zostania ambasadorem w Paryżu.Przychodzi do niego Towarzysz i pyta: - I jak Tow.Czapajew?przymiecie to stanowisko? - Nie przyjme! - Ale dlaczego Tow.Czapajew!?!?!?!Takie dobre stanowisko.Ambasador...i to w Paryżu!piękne miasto,bogaty kraj... - Nie przyjmę. - Ależ dlaczego nie przyjmiecie? - Bo tam nie ma wódki! - Ależ Tow. Czapajew na pewno jest wódka w Paryzu... - A skąd Towarzysz to wie?Nikt nie ma pewności.Nie jade tam gdzie nie ma wódki.. - To ja Towarzyszowi sie usłużę i pojadę tam i sprawdzę a potem do Towarzysza napiszę czy jest wódka. - E tam cenzura zaraz przechwyci taki list... - To napiszę szyfrem! Księgarnia to będzie restauracja a książka to wódka... - Dobrze Towarzyszu jeśli będzie tam wódka to przyjmę to stanowisko. Towarzysz pojechał, po jakimś czasie do Tow.Czapajewa przychodzi list: "Towarzyszu Czapajew!Tutaj jest całe mnóstwo księgarni!Na każdym rogu księgarnia!A ile książek!!!Wczoraj poszedłem do księgarni i kupiłem całą siatke książek.Całą noc czytałem!Rano skończyły mi się książki więc poszedłem znowu do księgarni po nowe książki.Tam spotkałem drugiego Towarzysza.On też lubił czytać.Więc razem tej nocy czytaliśmy.Ale następnego dnia skończyły nam się pieniądze na książki.Ale drugi Towarzysz powiedział że zna trzeciego Towarzysza, który pisze książki!!!Poszliśmy więc do niego.Towarzyszu Czapajew-on pisze POWIESC RZEKE!!!!!!"
  18. Henio

    SDM - plany

    Hłe hłe :smile: Jednak zgadłem :wink: To tam nasz Rektor mieszka. http://maps.google.pl/maps?hl=pl&ie=UTF8&ll=53.025522,21.130571&spn=0.01892,0.064158&t=h&z=15 http://maps.google.pl/maps?hl=pl&ie=UTF8&t=h&ll=53.021031,21.114392&spn=0.009435,0.032079&z=16
  19. Henio

    Bla, bla, bla

    Maxell'ku a co tam może być ciekawego ? ]http://img153.imageshack.us/img153/8475/009hb.jpg Pojemniki dla :wink: ]http://img12.imageshack.us/img12/8900/014lswg.jpg albo kawałek messy ? http://img222.imageshack.us/img222/8016/011yjm.jpg
  20. Henio

    Bla, bla, bla

    Będzie. :smile:
  21. Henio

    Bla, bla, bla

    Ty to masz fajnie - co i rusz na bani. Też idę do kumpla na prom i pewnie coś tam "poczytamy". :grin:
  22. Henio

    Chomik - nasze przepisy

    Jak kto ma chomika , to wystarczy wpisać wedliny domowe albo odwrotnie i jest tego cała masa .podobnie z słodkościami od nas.
  23. Henio

    Dowcipy

    Pewna żona miałą zawsze pięknie opisane potrawy w zamrażarce. Na karteczkach widniały nazwy takie jak "Mielone", "Schab", "Łopatka", "Stek", "Wołowina z warzywami" itp... Jednak ilekroć pytała męża co chce na obiad, nigdy nie prosił o żaden z rodzajów posiłków, które były w zamrażarce. Postanowiła więc zmienić sposób opisywania potraw, tak aby zawsze mieć to, co jej mąż będzie chciał na obiad. Od tego dnia na zamrożonych woreczkach pojawiły się karteczki, na których było napisane: "Cokolwiek", "Wszystko jedno", "Coś dobrego", "Nie wiem", "Bez znaczenia", "Coś do jedzenia".
  24. Henio

    Przywitanie

    Witaj tylko tu jak się pisze czytaj to o inne czytanie biega. Ale się doczytasz to połapiesz o co "kaman".
  25. I w przekroju. Żona w swoim pamiętniku ma to zapisane jako Babka na gorącym tłuszczu ale mi bardziej podoba się nazwa moja :grin: . http://img7.imageshack.us/img7/5487/007qp.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.