Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Ela, Grześ, Gwizdek wszystkiego najlepszego :D
  2. PisBeer
  3. rimol, wszystkiego najlepszego :D
  4. Jojo i waro58 przesyłki wysłane !!! :D Jeszcze raz dzięki koledzy za Waszą pomoc małemu Bartkowi :clap: :D
  5. Dla mnie krótko, ale też zależy jak mocną solankę robisz. Co do takich tabel to z nich nie korzystam, pekluję po swojemu
  6. Na jeden dzień daj tam gdzie jest wyższa temp. tak z 10st.C, ale z drugiej strony 8 dni to dość krótkie peklowanie. Czy robisz nastrzyk mięsa ?
  7. Z pewnych względów na dreptanie przy serkach narazie się nie zanosi
  8. Jakoś zapomniałem,że w spiżarni niby dojrzewanie się odbywa Sprawdziłem na macanego i jeszcze powisieć musi. Skórka już twardawa, ale w środku "miętkie" jeszcze. Na pierwszej fotce. Karkóweczki po prawej w siatce zasolone i przyprawione 21 Lutego, siedem dni póżniej dymione na ciepło. Do dziś jeszcze dwa razy dymiłem na ciepło. Karkówki z lewej i boczek zasolone i w przyprawy poszło cztery dni póżniej. Na razie dymiłem dwa razy
  9. Nie potwierdzam nie zaprzeczam Niech dojrzewa niech dojrzewa nie ma to jak dojrzeje i takiego "starocia" cieniuśko ukroić i na swieży chlebek z masełkiem :D qrcze normalnie mniam...
  10. Ja do solanki daję mięso prosto z zamrażarki, robię tak od kilku lat, mam wtedy bardzo ładnie wychłodzoną solankę W niższych temp. wędzę mięsa tylko te, które później długo wiszą w spiżarni, tzn. niby dojrzewają, pozostałe mięsa, które będą parzone zadymiam w gorącym dymie
  11. W końcu przyszedł czas GN-ka przetestować. Towar różny o wadze 8.35 kg, peklowanie oczywiście wg mojej tabeli 10 dni, część pewnie będzie dymiona po 9 dniach. Mięsko było zamrożone i postoi w spiżarni do Poniedziałku i do lodówki Polędwice i boczek z/s i z/k 4.04 kg, peklowanie 5 dni, boczek jak się odmrozi to go deczko nastrzyknę
  12. Pół tylnej gotowanej goloneczki, kromka chlebka z polędwicą dymioną, sałatka warzywna Jeden Pan z Pobiedzisk narobił smaka kapuśniakiem i na po Niedzieli zamówiłem u mamuśki kapuśniaczek, oczywyiście na kiszonej pobiedziskiej :D
  13. Chlebek dla siostry W porównaniu z wczorajszym dodałem więcej mąki coby ciasto było nie takie luźne jak wczoraj, dodałem pół łyżki mąki na sam koniec mieszania, wg mnie było jakieś 2-4 dag. i chlebek odraz lepiej się upiekł, znaczy wyższy od tego wczoraj pieczonego. Zaraz idę bez ulicę zanieść siostrze, niech jeszcze chwilę stygnie Przerwa w wypieku chlebka do przyszłego tyg. znaczy jakieś 4-5 dni
  14. Olga dzięki może jeszcze z tym mi odpowiesz?
  15. U mnie to teraz minimum 20 godz., a już dwa razy zaczyn się robił 24-26 godz. i to je to. Jak komu się śpieszy to tak jak pisałeś mi minimum kilkanaście godzinek Machnąłem dziś chlebek, który idzie do zamrażarki, będzie zapas coby mama sobie nie musiała już kupować w sklepie Z rańca nastawiłem kolejny zaczyn, jutro chlebek dla mojej drugiej siostry, tej lubomierskiej I teraz tak. Chleb mi coraz szybciej rośnie od momentu wymieszania w robocie, czy to szybsze wyrastanie jest może spowodowane coraz to "starszym" zakwasem? Czy tylko dlatego, że robiony jest na zaczynie z zakwasu, a nie na samym zakwasie bez zaczynu? Dzisiejszy chlebek ładnie się upiekł i z zewnątrz i wewnątrz, ALE ciasto zrobiłem zbyt luźne no i przerosło się trochę (musiałem wyjechać z domu), od zagniecenia 1 godz i 15 min, odgazowanie i rosło 3 godz. i 45 min i było wg mnie bardzo przerośnięte. Ciasto po wyłożeniu na blachę rojechało się trochę na boki, po upieczeniu podczas stygnięcia pojawiły sie pęknięcia na skórce, czym spowodowane są te pękniecia, przerośniętym ciastem czy za dużo psiknąłem wodą?? Przepis na ten chlebek taki jak poprzednio, ale z małymi zmianami, sól 10g, mąka 550 a nie 500, reszta bez zmian
  16. Zbója wystraszyć ciężko Cieszy mję to bardzo, im bliżej przyjazdu tym dokładniej informuj tak cobym czasami w tym czasie na PKP nie był, a jak dasz znać dużo wcześniej to może jakie wolne uda się załatwić. No i dobrze by było cobyś z kierowcą przyjechał
  17. No i o to chodzi coby kombinować na swój smak, też lubię różne wersje czynić :D Może i kiedyś tak się zabawię
  18. Rozmawiałem z pokemonem tel. i dziś z pracy lub wieczornie z domu poda Wam na PW dane do przelewu Oj tam oj tam Ty pomagasz Bartkowi a Pawełek i ja chcemy się odwdzięczyć jak możemy :D A no jeszcze jedno Jojo i waro58 zapodajcie już na moje PW swoje adresy do wysyłki
  19. Ja nie po to robię zakwasy, żeby drożdże dodawać. Mi nie chodzi tyle o pulchność co o smak takiego chlebka na zakwasie. :D
  20. Piekę bez termoobiegu. Za wysoka na mniejsze chleby, jak piekłem większe było oki. To są moje przepisy z głowy.
  21. Ja też psikam, ale raczej kolorek ładniejszy od większej ilości mąki żytniej
  22. Oj tam zaraz zepsuty słony troszkę i tyle A no właśnie. Pierwsze rośnięcie jakieś 80 min. chyba, odgazowanie, formowanie bochenka i do wyrastania właściwego na 3 godz. i 20 min. Temp. 230st.C przez 15 min. i 180st.C 25 min. Dla tak małego chleba muszę zmienić temperatury pieczenia, zapewne będzie to 200st.C przez jakieś 40-45 min
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.