Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif
  2. Boczek z/s i z/k, łopatka wp z/k ramieniową zamarynowane. Przyprawy: sól, pieprz świeżo kręcony, majeranek, czosnek, zapakowane w próżnię leżakują na spiżarnianej podłodze. Pieczenie w piekarniku w Poniedziałek lub Wtorek w rękawie. Nie wiem tylko jeszcze czy będę piekł w jednym rękawie razem czy osobno w dwóch rękawach
  3. Nerki po oczyszczeniu i wymoczeniu, głowa i skórki wp się gotują. Kasza jest, krew w zamrażarce jest, jeszcze tylko skombinować kość karkową i można robić. Produkcja pod okiem "miszcza" wszelakich wyrobów pobiedziskich planowana jest na Czwartek
  4. Ja dziś na obiadek miałem mintaja z piekarnika pieczonego w folii alu z dodatkiem soli i pieprzu cytrynowego, ale przed obiadkiem "mała" przystawka, naginajków kanie marynowane, spożyłem słoiczek 0.5 L z dodatkiem chlebka własnego
  5. Eee no Haluś, oczywiście, że takie sprawy pamiętam i pamiętał będę, znaczy się te babeczki z kremem :D
  6. Haluś oczywiście masz na myśli babeczki z Twojej ręki, czy...
  7. W to nie wątpię, miałem już przyjemność słodkości z Twojej ręki spożywać nieraz i nieźle pojadłem :D
  8. To się Jaśnie Pani znaczy moja "nowa" siostra nieźlie dziś nakulała :D
  9. Zbój Madej

    Podziękowanie

    Wielkie dzięki naginajkom znaczy Kasi i Dawidowi za przesyłkę, bardzo ciężką przesyłkę :D
  10. Arko zwracam honor , źle zrozumiałem, chyba za szybko przeczytałem
  11. NIe wiem komu i czemu ma ten wpis służyć. Brawa były i jest git.
  12. Matko i córko!! U mnie jeszcze nie wisi http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif zapomniałem powiesić http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif idę qrcze gwoździa szukać :D Jackowi oczywiście wielkie :clap: :clap: za kolejną już akcję "Kalendarz"
  13. Miałem w zamrażarce kilka niedymionych jałowcowych, ale mało jak na Borniaka więc kupiłem 4 spacerówki drobiowe i była okazja na próbę udek wędzonych/parzonych, zawsze robiłem na odwrót. Nierówne odymienie, mało osuszone, ale nie chciałem dłużej osuszać bo kiełbaski były już suche więc puściłem dym, ale kolor najmniej ważny dla mnie, o smak i konsystencje sie rozchodzi. Wsio dymione w temp. 45-50st.C. Udka parzyłem 90 min. w temp. 77-80st.C. W smaku bardzo oki, soczyste, dobrze sparzone, skórka tyćko twardawa, ale jadalna. Mogłem i z 10 min. dłużej parzyć, też by były oki
  14. Salcesoniki się przegryzły przez noc, są oki, zapakowane w próżnię poszły do zamrażarki
  15. pisu, już parę razy zbierałem się do peklowania towaru na salcesony, ale zawsze jakoś tak, coś tam tego, a tu to a tu tamto i wychodziło na to, że łatwiej machnąć z niepeklowanego, ALE postanawiam poprawę, następne będą z peklowanego Wczoraj wieczorkiem uściśliłem bardziej taką moją recepturkę: półgłówek wp - 1 sztuka uszy wp pobiedziskie - 6-7 sztuk golonka tylna b/k ale z/s - 2 sztuki mięso z kości kark. - z 1 sztuki skórki wp - 1 kg Oprócz skórek wsio zapekluję, tylko jeszcze nie wiem jaka moc solanki
  16. Nie przesadziłem.
  17. Zbój Madej

    Przywitanie

    Nawet siatka ciemna Dokładnie, też tak miałem Serdeczne witanko wszystkim nowo przybyłym
  18. Nie wiem, karkówkę sam oddzielałem od kości, a ja zawsze mieska trochę zostawiam. Salcesony robię oko, oddzielne ważenie poszczególnych składników nie potrzebne, ważę wszystko razem po to cobym wiedział ile soli dać. Tak tak, golonka b/k, cała reszta z golonki do wyrobu.
  19. He he, u mnie dziś w salcesonie się trafił kornik
  20. Na razie pada od wczoraj, ale słabo Jak będzie trza to może podeślę jaką drezynkę po Ciebie
  21. Taki mały salcesonowy zapasik golonka b/k tylna 1.5 sztuki, mięso z jednej kości karkowej, skórki wp pobiedziskie - 2.98 kg pobiedziskie uszy wp - 0.86 kg rosół z parzenia towaru - 1.5L pobiedziskie kątnice wp - 5 sztuk sól - 18g/kg czosnek majeranek pieprz świeżo kręcony "fura" kminku w ziarnach Część mięsa z kości, skórki i coś tam coś tam z głowy zmieliłem na sitku 4mm, uszy krojone w różne kształty tak jak nóż prowadził, cała reszta w kostkę, różną. Po wymieszaniu całości nadziane w kątnice. Kątnice wkładałem do gara z wodą o temp. 80st.C i w takiej też temp. parzyłem. Ze względu na to, że towar trochę długo gotowałem(przegapiłem) i był "letko miętki" to parzyłem krócej niż zazwyczaj, mały salcesonik parzyłem 45 min. dwa większe 50 min., dwa duże 1 godzinkę. Są jadalne, ale nie mnie to oceniać, za tydzień ocenią to inni ze specjalistą wyrobów pobiedziskich na czele :D Jutro pakowanie w próżnię. I mnie się "kornik" trafił w wyrobie, jeden ale za to duży
  22. Się "korników" nie czepiaj , w wyrobach zdarzają się niejednemu na forum. Powodzenia w dalszych wyrobach
  23. Przed Niedzielą roladkę machnąłem /topic/3163-zbój-madej-moje-wypiekinie-moje-przepisy/?p=298271
  24. Zbyniek dzięki bardzo za życzenia :D
  25. pisu, niech robinson dymi na spokojnie, małymi kroczkami. Lepiej powoli niż ma się rozpędzić i kolor mu wyjdzie na "wczesnego", a tego nikt by nie chciał Bardzo oki Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.