Zbój Madej

Zagryzka, piweczko :rolleyes: nie dziwota, że dodzwonić się nie można :grin: :grin: :grin:

Czyli można powiedzieć, że to jest "smaczna znajomość" z nami

U mnie dziś gulasz, podobny do tego /viewtopic.php?p=238330#238330 znaczy z udek kurczaka do tego kasza wiejska no i ogórki Haluśkowe na musztardzie, zaplątał się jeszcze jakiś słoik w spiżarni :thumbsup:

Dawno nie grałem... http://www.youtube.com/watch?v=N4d7Wp9kKjA&ob=av2e

Jako baza, daję siostrzenicy i czymś tam będzie przekładać

Machnąłem dziś biszkopt Haluśkowy I ciasteczko, którego już daaaawno nie robiłem "Szarlotka Kasi z Bielska" :grin:

Natrzeć na sucho peklosolą, na drugi dzień przepłukać pod bieżącą wodą, niech ocieknie i do wędzenia :grin:

Ja goloneczkę nastrzykuję dwa razy więcej niż inne mięsa, daję jakieś 160-200ml nastrzyk na kg golonki. Wędzę w borniaku jakieś 6godz. i parzę 3-3.5 godz. a czasem ciut dłużej

Ale co :rolleyes: była twarda, za słona??

Jedna z moich sióstr też się zachwyca golonkami, które robię

Zostały i fotki i kiełbaski jeszcze też są. Co do fotek nie zrobiłem po wędzeniu na ciepło i po podsuszeniu, już zdrowie na to nie pozwoliło, ale smaczniaste są bardzo

I tu zaległe fotki przedświąteczne Po wędzeniu i parzeniu

Zaległe fotki przedświąteczne Śląska. A'la żywiecka i jałowcowa. Miałem: wp I - 1.65 kg wp II - 3.54 kg wp III - 0.68 kg woł II - 0.7 kg tłuszcz tw. - 0.5 kg Z wp I 65dag przeznaczyłem na jałowcową, a 1kg na żywiecką, pozostałe mięsa podzieliłem po połowie, do jałowcowej dałem dużo więcej jałowca niż 16-tka zapodaje, do żywieckiej dużo więcej czosnku. Rozdrabnianie, mieszanie, pozostałe przyprawy, wędzenie, parzenie i podpiekanie wg 16-ki. http://images10.fotosik.pl/1278/033f7f1f7afe2296m.jpg

Wszystkiego najlepszego dziadku, gratulacje dla rodziców :grin: :grin: :grin:

http://img339.imageshack.us/img339/1036/prosze.gif http://img339.imageshack.us/img339/1036/prosze.gif :grin: Jak wiecha to odpowiednie ilości będą potrzebne :grin:

PanieB, bardzo superaśna fotorelacja i wyroby :clap: :clap: :grin: :grin: :grin: :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=o8Vsx1txc0Q :tongue:

Wszystkim BiSwW życzę radosnych i spokojnych Świąt :grin: :grin: :grin:

Temp w Borniaku tak 55-60st.C ale nie więcej niż 60, kominek powinien być przymknięty tak na 2/3. 2 godzinki osuszania i ze 4 godzinki wędzenia, następnie parzenie i niech powiszą w zimnym ze dwa dni Pamięć masz dobrą :lol: :lol: :tongue: miałem kaprys i "se" takie zrobiłem i jeszcze nie raz zrobię :grin: :grin:

Panie B. bardzo ładnie Ci to wyszło :grin: :grin: Ale z grubością krojenia to pojechałeś :tongue: :lol:

O!!! I tak powinien wstawiać każdy :grin: :grin: A wędzonki bardzo ładne

[*]

majsa, wszystkiego najlepszego, samego zdrowia i 100 Latek!!! :grin: :grin: :grin: Bracie beiocie i Tobie wszystkiego najlepszego, samego zdrowia i 100 Latek!!! :grin: :grin: :grin: "Czwórka" z przodu, teraz to już my "som" dziadki :tongue: :lol: :lol: