Kotlety Pożarskie.
Robiłem pierwszy raz W sieci jest wiele przepisów na te kotlety, przepisy różnią się pod wieloma względami, ja zaczerpnąłem ze strony śp Macieja Kuronia, ale zmodyfikowałem po swojemu
pierś z kurczaka - 0.5 kg
pół bułki
masło - 6 dag
suszony koperek - 1 płaska łyżka
1 jajko
1 żółtko
sól i moja mieszanka przypraw, uniwersalna
Mięsko zmieliłem przez sitko 6mm, dodałem namoczoną w wodzie i wyciśniętą bułkę oraz pozostałe dodatki, masełko na 15 sek. wstawiłem do mikrofalówki coby zmiękło, wszystko razem wymieszałem, konsystencja "ciasta" jest troszkę rzadsza od mięsa na mielona, więc trzeba delikatnie formować kotlety, delikatnie i dość szybko, ze względu na to że rzadkie nie mogłem robić kotletów i układać na deskę i musiałem od razu na patelnię, dlatego szybko się robi. Smażyłem po jakieś 5 min. z każdej strony, po usmażeniu na wyłożoną papierem blaszkę i do piekarnika, na początku smażenia jest dobrze piekarnik załączyć i wtedy koniec smażenia zgra się z nagrzaniem piekarnika. Ja nastawiłem piekarnik na 200st, ale po chwili dla pewności zmniejszyłem temp. do 180st., zanim temp. spadła i załączyła się kontrolka od termostatu minęło 6min i wychodzi na to ,że przynajmniej w moim piekarniku powinna być 180-190st.C, kotleciki podpiekałem przez 10min. Wyszły bardzo dobre. Mój szwagier robi mi łazienką no to się załapał na próbę, zapytałem coby zmienić w kotletach jakieś przyprawy czy co innego, powiedział że są wspaniałe i nic mam nie zmieniać... i mi to wystarczyło :D Kotlety w środku dobrze podpieczone, ale nie suche :thumbsup: Wyszło mi 7 kotletów.
Z czystym sumieniem polecam :grin: :grin:
Smażone i po smażeniu.
Po podpieczeniu w piekarniku,
Do następnych kotletów to dodam albo tylko 1 jajko, albo 2 żółtka.