Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Zbój Madej

    Radek robi.....

    Radziu, w Borniakach to się zdarza, ja kominek owijam szmatą na około, tak, że szmata jest poniżej wihajstra od szybra i na razie mam spokój z tym kapaniem Polecam polecam Po wędzeniach smak jest delikatny, ale po podsuszeniu już jest smaku jałowca dużo więcej
  2. Nie może być inaczej, wszak miałem i mam!!! nauczycieli najlepszych z możliwych :grin: :grin: Fotka po lewej(tylko wędzone) robiona dwa lata wstecz, fotki w środku i po prawej wczorajsze(po parzeniu). Postęp w dwuletniej nauce trochę widać :rolleyes: :grin: "Młodsi" BiSwW, ćwiczcie dymienie bo warto, uczcie się na moich błędach
  3. No, jeszcze ogonówka i wędzonka z mięśnia dwugłowego
  4. Trzeci dzień dymienia zakończony, przerwa chyba do Soboty Po wędzeniu. Po parzeniu.
  5. Zbój Madej

    Bla, bla, bla

    Inscenizacja Stanu Wojennego. Machnąłem kilka fotek z okna http://images8.fotosik.pl/2917/2e8ca7581922d62fm.jpg http://images6.fotosik.pl/624/ff77c7a02ec4e5fem.jpg http://images6.fotosik.pl/624/1a3e36f3425586c6m.jpg http://images6.fotosik.pl/624/829e0c4560468b11m.jpg
  6. gkulka, Bardzo ładnie upieczone, równo upieczone, w przekroju też bardzo ładnie i smacznie wygląda :thumbsup: Z mej strony :clap: Tym się nie przejmuj wcale, najważniejsze, że było mocno związane co widać na fotce z przekroju, a i podczas pieczenia boczek rolowany "lubi" się powykrzywiać. Poza tym "inni" też mieli kłopot z wiązaniem na początku /viewtopic.php?p=131019#131019 :lol: i do dziś "im" tak zostało i w siatki pchają :lol: :lol: A może dziś jakąś wędzonkę przewiążę :rolleyes:
  7. U góry Żywiecka i Krakowska z 16-ki, po wędzeniu/parzeniu i po 10-ciu godz. wędzenia na ciepło, dla mnie kolorek jest piękniutki :grin: Żywiecka powisi kilka dni, Krakowska i kiełbasy w jelicie wołowym do Świąt. Przedwczoraj zapomniałem fotkę zrobić, przekroiłem Żywiecką po wędzeniu/parzeniu, miałem wszystkie Żywieckie podsuszać, ale im dłużej na nie patrzyłem tym gorzej :lol: :blush: mi było i dla spokojności przekroiłem, spróbowałem i powtarzalność produktu jest
  8. Po wędzeniu. Po parzeniu Będą wisieć w spiżarni do Świąt
  9. Już po wędzeniu i po parzeniu. Teraz powiszą sobie trochę w spiżarni
  10. Dobry dobry, jelito wołowe ma niemiły zapach jak jest surowe, po wędzenie, parzeniu, a jeszcze po podsuszeniu kiełbasa jest oki, już robiłem w tych jelitach. Gdyby było coś nie teges to nie wstawiałbym na forum :tongue: Fotki stare znalazłem Tutaj te jaśniejsze to jelito wołowe. Przekrój po prawe jelito wołowe. Podsuszane, trzecia po lewej i pierwsza po prawej i po prawej kawałek kiełbasy widać to też jelito wołowe. Kilka kawałków wędlin na komunię do Wrocka wiozłem, po prawej dwie podsuszane to jelito wołowe, więc jelito wołowe do kiełbas to dobry pomysł.
  11. Przedwczoraj zapeklowałem na sucho kawałek karkówki i boczku, które nie weszły do gara z zalewą, na mięska sypnąłem z garści p-solą, tłuszcz na boczku posypałem solą i do lodówki, płyn który zbierał się w misce odlewałem, dziś wyjąłem mięsko, opłukałem pod bieżącą wodą i do spiżarni. Będę wędził dziś razem z kiełbasami. Mięska do bieżącego spożycia :grin:
  12. Kiełbaski się osadzają, przypraw dużo tak jak lubię, nie ważyłem ich, ot taka kiełbasa z niczego to i przyprawy do smaku. Usmażyłem dwa małe kotleciki z pozostałego farszu i smak przypraw dość intensywny :thumbsup: Dymienie przed wieczorkiem
  13. Wygrzebałem z zamrażarki wszystkie dostępne obrzynki, nie wiedziałem, że mam ich aż tyle :lol: Trochę mięsko poklasowałem, ale żebym się do tego przyłożył to nie za bardzo, po pracy ciut padnięty byłem, ale przed mieleniem jeszcze poprzebieram. Będzie z tego kiełbasa taka zwykła, albo też kiełbasa "na winie", przyprawy to chyba dam: czosnek pieprz świeżo kręcony, grubo kręcony jałowiec mielony majeranek Mięsko już zapeklowane 17g/kg. Po klasowaniu tychże obrzynek wyszło Wp I - 1 kg - szarpak Wp II - 1.88 kg - sitko 10mm Woł kl II i Wp III razem 0.78 kg w tym wp III było jakieś 25-30 dag - sitko 2.5 mm i kutrowanie blenderkiem. Coby mniej mycia było mięsko "pójdzie" na Zelmerku Prawdopodobnie nadzieję w jelita wołowe proste. Masy wiążącej będzie ciut więcej niż zalecane(do 20%) w stosunku do pozostałego mięsa, ale co mi tam zobaczymy co wyjdzie.
  14. To, że się daje podsmażone to :rolleyes: wiem przecież :lol: :lol: Sam farsz już wystudzony jaki by nie był czy to będzie mięsny czy warzywny zawsze(prawie) jajem zaciągam,jeden raz nie zaciągnąłem i farsz się nie trzymał "kupy" po upieczeniu, tak było w pierwotnym przepisie od którego zacząłem robić, dziś po wielu modyfikacjach z "oryginału" zostało tylko jajo do zaciągania farszu, reszta to już fantazja :grin: :grin: Co do rodzajów farszu to jak najbardziej tu jest pole do popisu
  15. "Rodżerku" :grin: , ja na jedną roladę daję 30 dag+dodatki, Na początku jak zacząłem robić rolady to dawałem 0.5kg mięsa+dodatki i mięsa było za duuużo, metodą prób i błędów doszedłem, że maksymalnie do 30dag mięsa, jak dużo mięsa to ciasto bardzo kiepsko się zapieka w środku Ciekawe jak rolada by wyszła jakby same mięsko dać+jajo do zaciągnięcia farszu :rolleyes: :grin: Młodszy sorki, ze tak u Ciebie w temacie popisałem
  16. Młodszy, tą ilość mięsa, mam rozumieć, dałeś na dwie rolady tak, czy na jedną tyle dajesz?? :grin: Chłopiec roladowiec :tongue:
  17. Już po dreptaniu, wędzone na gorąco i parzone, wędzenie na ciepło dopiero w Piątek i Sobotę, jutro na PKP jadę
  18. Zbój Madej

    Przywitanie

    Serdeczne witanko wszystkim nowo przybyłym Najserdeczniej to witam Poolsównę :grin: :grin:
  19. No to fakt :D I cobyś się nie zmieniał bracie bo... przyjadę i Cię wychowam :tongue:
  20. Już się osadzają W miskach, po lewej farsz do krakowskiej, po prawej do żywieckiej
  21. :grin: :grin: Młodszy, ja Ci życzę cobyś zawsze miał taki zapał do dreptania jaki masz, a Twoja wszechstronność w różnych wyrobach jest godna podziwu :grin: Zbój kłania się nisko http://img339.imageshack.us/img339/1036/prosze.gif arkawroc, Tobie również życzę zapału do dreptania przy wyrobach :grin: :grin: Niech dym będzie z Wami
  22. Trzymam kciuki Miśku, pamiętaj o temp. peklowania, raz na dobę mięsko w zalewie przewróć i pomasuj troszkę. Niech dym będzie z Tobą :grin:
  23. Dziś było mielenie, jutro przyprawy i dymienie
  24. :lol: :lol: PePe, takie wyszło wyliczenie z 16-ki, część "jedynki" na Żywiecką i część na Krakowską, przeliczałem na 2.5kg kiełbasy jednej i 2.5kg drugiej :grin: Wosieńku :grin: , ja mięsień dwugłowy po wędzeniu przeparzam, temp w środku tak do 74-75st.C i jest dobry. Jakoś tak na Wiosnę zaniosłem wędzonkę z dwugłowego w gościnę do siostry i przy czytaniu obok boczku schodził najlepiej
  25. Możliwe, ale potrzebowałem 2.625kg wp I do Krakowskiej i Żywieckiej, a z półbłoniastego wykroję najwięcej "jedynki", miałem też "jedynkę" wykroić z biodrówki, ale że ładna była to idzie do wędzenia :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.