Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Jakiś czas wstecz zastanawiałem się czy jej nie kupić,bo tania,ale po tym co piszesz to jednak nadal będę nadziewał jelita maszynką nr 5,też daje rade :grin: ,a na lepszy sprzęt muszę jeszcze "chwilkę" poczekać, i się doczekam :smile: PS. Jeszcze kiełbasa zacznie mi świecić :rolleyes:
  2. Zbój Madej

    Wielka prośba

    Sami Swoi jeszcze raz kliknęli 10 razy :smile:
  3. Zbój Madej

    Wielka prośba

    Sami Swoi też kliknęli 10 :smile:
  4. Jakieś znane nazwisko :rolleyes: hmm...
  5. Zbój Madej

    Ciekawy artykuł

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,112996,title,Smierdzace-mieso-z-Niemiec-trafilo-do-marketu-w-Polsce,wid,11772426,wiadomosc_prasa.html
  6. Z tym przeliczaniem to pisałem tak trochę półżartem :grin: Na razie to muszę się przyuczać na tym co mam :smile: DZIADEK to nie zabawa,jak parzyłem boczek ta za 5godz. tylko dwa razy wodę dolałem,a jak blok indyczy to raz,żadem kłopot zagotować i dolać :smile: [ Dodano: Nie Gru 13, 2009 10:04 ] Szczerze :!: Dobre pytanie DZIADKA. Nieraz może kombinuję,nieraz marudzę,nieraz może dziwne pytania zadaję,ale to tak trochę zboczenie zawodowe ze względu na moją pracę na PKP.Była kiedyś o mnie w pracy tabliczka na której pisało "Nim co zrobisz pomyśl i sprawdź" Po latach pracy to stwierdzenie przekłada się na życie prywatne i tak już mam,że jak coś chcę zrobić(ale nie wszytko) to wolę się najpierw upewnić zanim coś spapram, ot i cała prawda :smile:
  7. To co ewentualnie wydałbym na przeróbki to wolę chyba tę kasę wydać na pół wieprzka,korzyść z tego jest smaczniejsza :smile:
  8. To fakt,nieraz od nadmiaru sposobów rzadko w głowie się robi,ale wszystkie informacje są przydatne :smile: [ Dodano: Nie Gru 13, 2009 09:03 ] Kiedyś próbowałem parzyć coś w osłonkach i w przykrytym garnku,ale ciężko było mi temp. utrzymać i parzę beż przykrycia :smile:
  9. Zrobiłem już dwa wyroby blokowe w mojej prasce i wodę w brytfannie miałem pod sam kołnierz,jak jej ubywało w trakcie parzenia to dogotowałem w czajniku odczekałem chwile,żeby ostygła i dolewałem do brytfanki.Po tym co mi wyszło myślę,że nie jest konieczne zanurzać całą praskę w wodzie,a może się mylę :rolleyes: może nie,eee tam,było dobre przecież :smile: :smile:
  10. Wczoraj Ci wstawiłem zdjęcie mojego zestawu podczas parzenia,powiększ zdjęcie i będziesz wiedział,a efekty tutaj /viewtopic.php?p=111424#111424 :smile: Spoko,jeszcze wiele ciekawych tego typu postów poczytasz i jak pisał miro "Inaczej nuda" :lol:
  11. Też miałem rzadko w głowie,ale od czegoś musiałem zacząć,padło na akademię DZIADKA i jakoś poszło :smile:
  12. Nawet łyżeczka wystarczy,aby tylko zakwas szybciej "ruszył" :smile:
  13. Nie dawałem i nie wiem czy się daje :smile:
  14. Starałem się robić tak jak DZIADEK w akademii,nie wyszło tak super jak DZIADKOWI,ale ja jestem zadowolony,efekty tutaj /viewtopic.php?p=109076#109076 :smile:
  15. Może tu poczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1173 :smile:
  16. Moje ciasto też jest gęste,w mikserze coś już kołata,ale jakoś daje rade.a mieszać ręką to ja może ciut leniwy :blush: jestem,poza tym to pracę trzeba sobie ułatwiać :smile:
  17. Lodu nie mam nie chce mi się nastawiać.Pocisnę kilka razy spryskiwaczem i jest oki.Mieszam mikserem,do którego zakładam mieszadła nie trzepaki i wyrabiam,aż się wszystko połączy,jak się już połączy to jeszcze 2-3min.,od początku mieszania do końca to jakieś6-8min. i odstawiam do wyrośnięcia :smile:
  18. Nie bardzo wiem co napisać,ja po prostu robię ciasto na chleb,ciasto rośnie wkładam do piekarnika i się piecze. Hm,nic nie kombinuję ot po prostu piekę i jakoś wychodzi.Może to,że spryskiwaczem do kwiatów po włożeniu forem z ciastem do piekarnika natryskuje piekarnik,tak myślę,chyba :smile:
  19. :grin: Bezpieczniej będzie,jak zostanę na razie przy wędzonkach,parzonkach i chlebie :smile:
  20. Jak się naumiem to nie dość,że będę samowystarczalny to jeszcze będę mało kiedy na chodzie :rolleyes: :grin: :grin:
  21. To miłe,w głowie mi się kolebie od tej pochwały :rolleyes: ale jeszcze dużo wieprzków musi się wyhodować na moje wędzonki,dużo jaj kury muszą znieść z których będą kurczaki z których z kolei ja będę robił wyroby i dużo rolnicy nasieją jeszcze zbóż,które będzie przerobione na mąkę razową,z której zrobię zakwas ,a później chleb zanim będę genialny,a co mi tam BĘDĘ :!: :grin: :grin:
  22. Nie myślałem,a i termometru takiego jeszcze nie mam.Na razie to czytam forum i próbuję jakoś sobie radzić metodą prób i błędów :smile:
  23. Mierzę tylko temp. wody w której się parzy,wewnątrz batonu nie. Otwarcie i zmierzenie temp. nie powinno mieć negatywnego wpływu,tak sądzę,ale pewny nie jestem nigdy tak nie robiłem :smile: [ Dodano: Pią Gru 11, 2009 18:15 ] A to potwierdzam :!: :!:
  24. Na jednym największym :smile:
  25. Kolejne chlebki gotowe.Miały być mrożone obydwa,ale padło hasło,że jeden do bieżącego spożycia,a przed świętami się jeszcze zrobi :smile: Jak pisałem wyżej do jednego dodałem drożdże w proszku 2g. Kilka fotek dla porównania,ten po prawej z dodatkiem drożdzy Po wyrośnięciu Gotowe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.