Ja robię tak jak mi Sivon pisał i Arecki gadał: 0.1g (raz mi się odważyło 0.12 g) rozpuszczam w kieliszku w wodzie destylowanej w ilości 1.5 ml, mieszam wykałączką, odstawiam na godzinę w temp. pokojową, w międzyczasie mieszam jeszcze raz lub dwa, jak postoi to zawartość kieliszka wlewam do odmierzonej 250 ml wody destylowanej. Łyżeczką wsio razem gmeram, wlewam do rozpylacza i pryskam na towar, to co zostało wkładam do dojrzewalni i na drugi dzień przed upływem 24 godz. pryskam towar raz jeszcze, choć nie jest to konieczne. Pozostałą pleśń w opakowaniu, wkładam do woreczka próżniowego, odsysam i do zamrażarki na następny raz. I wsio Takie atomizerki dwa sobie kupiłem i z tego pryskam. Teraz spadam na leżankę, rano z PKP wróciłem