Skocz do zawartości

EL GREGOR

**VIP**
  • Postów

    4 218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez EL GREGOR

  1. :grin: z ostatniego wędzenia zostały tylko ,,ogony,, :grin: Kiełbasa już wisi,wieczorem reszta i jutro z rana wędzenie. :grin: Dzisiaj kiełbasy zrobiłem jak ostatnio;farsz napychałem do jelit,20 kolagen i 40 białkowa. Spodobał MI się ten sposób napychania,na pierwszy ,,ogień,, poszedł kolagen,potem jelita a 40 jeszcze wisi. :grin:
  2. :grin:mam takie pytanie dotyczące krwi; pamiętam jak w latach 60 przychodził do nas rzeźnik i zabijał świnie.Łapał krew do miski a następnie w misce mieszał krew rękoma i po skończonym mieszaniu wyrzucał takie frędzle,które wieszały się na palcach. Tak to za pamiętałem. Po co to robił :question:
  3. :grin: jak dasz 70 soli 30 peklosoli to będzie OK. Ja bym dał do 20g na 1kg. :grin:
  4. :grin: Lubię nowe wyzwania :grin: Sery,które robiłem na jesieni to mleko kupowałem po 1zl ale musiałem jechać 50km (tam mam wiejski dom to przy okazji) po przeliczeniu paliwa to wychodzi drożej jak na miejscu. Na miejscu 5km po 1,5zl. z udoju rannego czy wieczornego :grin: Mam wybór od gospodyni z jedną krówka czy co ma 80 krówek. Takie to są przywileje wieśniaków. :grin: ale za to do kina mam 75km. :sad:
  5. :grin: serki były robione 28 11 2012r (wędzone) Po kilku dniach pokryłem powłoką serowarska,przez ten czas straciły około 2\3 wagi. Smak jest rewelacyjny :thumbsup: z lekką nutą orzechu. Koniecznie muszę powtórzyć i to chyba w przyszłym tygodniu, zrobię większe kawałki. :grin:
  6. :grin: miro,następnym razem nie będę moczył ( a jak farsz będzie bez wody tylko alkohol to ciekawe jak będzie się nadziewało :grin: ) Osłonkę kolagenową można obierać (z lekkim trudem) jak komuś nie odpowiada :grin: Ja nie czuje zbytnio różnicy (jak bym nie wiedział to chyba z zamkniętymi oczami nie poznał) to jest tylko moje odczucie. (może też zależy od producenta) Na pierwszym zdjęciu ten sam farsz w 40 białkowa i 20 kolagenowa. :grin:
  7. :grin:W osłonki kolagenowe bardzo dobrze się napycha i wędzi. Przed użyciem moczę około 1 min. odcinam na długości około 70-80cm.(każdy odcina jaką długość potrzebuje) Bardzo dobrze mieć je w zapasie jak zabraknie jelit. Można napychać każdy farsz (oczywiście żeby kawałki mięsa nie były większe jak 1,5x1,5cm) Wystarczy 3-4 dni podsuszania (kuchnia) i są już jadalne. :grin:
  8. :grin: martin293,przepisu na te kiełbaski to nie ma i nie będzie (za każdym razem jest inna) :sad: Mogę napisać tylko opis jak je robiłem;mięso peklowałem mieszanką peklującą 70 soli-30peklosól na 1kg mięsa 20g mieszanki,przyprawy; kolendra ,jałowiec,kminek,pieprz,ziele,czosnek,gorczyca,majeranek. Mięso peklowałem 7 dni w lodówce. Część mięsa pokroiłem 1cmx1cm,,gorsze,, kawałki szynki zmieliłem na szarpaku zelmer 5.słoninę na 3. Najpierw mieszam mięso krojone,mielone i na koniec dodałem słoninę. napycham osłonki kolagen 20. Wędzę 2-3h tem 40-50C*. Myślę,że na pierwszy raz to weź dokładny przepis z forum. Bo Ja to sypię z torebki albo słoika i trudno napisać dokładną recepturę. Mięsa nie klasyfikuję to co jest w danej chwili to z tego robię. Jedyne co odmierzam to mieszankę peklującą na ilość mięsa. :grin:
  9. :grin: ZIOMAL :grin: 100 lat radości z zadymiania. :grin:
  10. :grin: kiełbaski 20 kolagen powoli podsychają (trzy dni w kuchni) dzisiaj przeniosłem do garażu. :grin:
  11. :grin: bardzo ładna kiełbasa :grin: :thumbsup: :clap: Już tak,, ostrych,, kiełbas nie mogę robić :sad: mam kłopoty z żołądkiem jak zjem coś bardzo,, ostrego,,. :grin:
  12. :grin: dzięki za radę :grin: ale Ja zawszę dodaję dużo pieprzu tylko zamiast mielić to tłukę w moździerzu (dodaję także tłuczone ziele,kolendrę,jałowiec,rozmaryn,kminek,nieraz daję kmin rzymski). :grin: Tylko nie dodawaj wody :!: zamiast wody to alkohol. Ważna sprawa to ścisłe napychanie i usuniecie powietrza z batonu. :grin:
  13. :grin: polędwica po dwóch dniach,jeszcze bez żadnego smaku (pełny smak nabierze dopiero po 10-15 dniach):grin:
  14. EL GREGOR

    Zapal świecę

    [*] [*] [*] Wyrazy współczucia.
  15. :grin: MIRKI z cyferkami :grin: Zacznę od Tego z więcej cyferek :grin: gratuluję wyrobów :thumbsup: bardzo apetycznie wyglądaj i na pewno tak smakują :grin: :thumbsup: :clap: Zapraszam na zlot W-M w maju tam z przyjemnością CIĘ poczęstuję i chętnie wypiję wódeczki :grin: Teraz odpowiedz dla mniejszych cyferek :grin: Pekluję na sucho daję około 26-30g mieszanki peklującej na 1kg mięsa ta ilość zależy od wielkości szynki lub polędwicy,trzymam 7 dni w tem.4-6C*. Wędzę tylko dębem sezonowanym,nie podpiekam(chyba,że się,, zagapię,,) :grin: I się nie denerwujcie przecież to tylko jest zabawa. :grin:
  16. :grin: a tak już po parzeniu :grin:
  17. :grin: a tak po wędzeniu (pierwsze zdjęcie bez błysku) teraz się parzą.
  18. :grin: po zabiegu :grin:
  19. :grin: kotunia :grin: takie teksty tylko mnie rozbawiają :lol: Jestem w trakcie robienia nowego ,,bochenka,,sera (wyższy ). :grin: Wczoraj wymieniłem wędliny na wędzone pstrągi :grin: :thumbsup: zrobiłem pastę z cebulą i oczywiście z własnym majonezem. :grin: :thumbsup:
  20. :grin: Marku z cyferkami zdradzę Ci tajemnicę :grin: jedne są robione z lampą błyskową a inne bez. Tylko nikomu o tym nie mów. :grin: A co się tyczy str.108 :grin: to poczytaj,że ta szynka na zdjęciu była robiona rok temu i leżała zamrożona. :grin: Zapraszam dzisiaj do mnie,właśnie w tej chwili wędliny są w trakcie osuszania i dam Ci lekcję wędzenia. :grin:
  21. :grin: Dzisiejsze szynki,peklowały się 7 dni,tabela Dziadka ilość peklosoli na 7 dni mniejsza,woda z kranu. Szynki nie masowane i nie przewracane przez tydzień. Ostatnia szynka lekko okrojona z ,,szarości,, ( więcej to szkoda było mięsa bo ta ,,szarość,, po wędzeniu nie ma wpływu ani na smak a tym bardziej na kolor :grin: Ostatnie zdjęcie bez lampy błyskowej. :grin:
  22. :grin: Krzysiu :grin: To jest tylko wymoczone mięso Wieczorem będziesz miał stan czytelny jak pójdę wiązać szynki :grin: tylko nóż dobrze na ostrzę :grin:zrobię pełną relację, wcześniej muszę głowę posypać popiołem :grin: To będzie wzór do osiągnięcia :grin: tylko nigdy nie zostanie osiągnięty podczas peklowania po wyżej 5 dni i retuszu :grin: chyba,że się mylę (może w kosmosie) :grin:
  23. :grin: uważam,że tak lekko utlenione mięso na kiełbasy to jest OK. mięso stało w garażu 7 dni tem.6-8*C. Z tego samego farszu zrobiłem kiełbasy,jelita 32 (dodatkowo bo zabrakło jelit) białkowe 40 i kolagen 20.Z 20 były małe problemy,grubo krojone mięso (stawała nadziewarka,trzeba było przekładać rączkę dla uzyskania większej siły) :grin:
  24. :grin: abratku :grin: Bo tu się zrobiła,,zgaduj zgadula,, Uważam,że jak macie takie ,,szare szynki ,, jak moje to o czym ta dyskusja. To jest nie możliwe,żeby mięso leżące tydzień w wodzie (roztworze) było na całej objętości w jednym kolorze (tam gdzie się styka zawsze kolor będzie bardziej intensywny) to widać na zdjęciu gdzie mięso się stykało. :grin:
  25. :grin: to zapodajcie wzór mięsa prawidłowo zapeklowanego jak moje jest szare :grin: Jestem pewny,że takiego tutaj nie zobaczę :grin: Jutro wyciągam mięso z solanki (mogę obkroić) i to będzie wzór do naśladowania (sztuczny). Żałuję,że zabrałem głos w tej dyskusji. :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.