Mówiąc o sklepie, do którego dałem z resztą link, chciałem pokazać, że to nie tylko drożdże świeże i cukier ze spożywczaka.... jest to pełen asortyment począwszy od etykiet na butelki, poprzez kapsle, dodatki do zaprawiania alkoholu, bańki, gąsiorki, pojemniki fermentacyjne, rurki, rureczki it. itd. itd ..... o to w tym chodzi ... poza tym alkohol i tak jest kupowany w b. dużych ilościach .... nie każdy ceni sobie domowy wyrób.... więc to nie tak, że zyski małe..... nie każdy lubi, umie, chce się bawić w bimbrownika .... nie każdy ma warunki ... wiadomo, że "czarny" rynek kwitnie jesli chodzi o sprzedaż bimbru, jednakże nie jest to jakieś wariactwo ...