Radek.
-
Postów
3 380 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
41
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Radek.
-
Słonina paprykowana i zwykła. Dwa tygodnie w lodówce około 5* w grubej soli. Potem opłukana pod bieżącą wodą. Trzy dni wędzona zimnym dymem po trzy godziny. W sumie to cztery razy wędzona , bo jednego dnia była dwa razy. Mięciutka i słona :thumbsup: . Te dwa ciemniejsze płaty na talerzu robione wcześniej , ale wędziłem jeszcze raz.
-
No no no :thumbsup:
-
A termik nie wyłącza silnika w czasie mielenia tych 20 kg ?
-
Zanim napiszę rozejrzę się na allegro i u siebie na miejscu. Większość motoreduktorów jest na siłę , a ja chcę jednofazowy. Więc gdyby dało radę , to taki 850 W , mógłbym kupić za około 200 zł. Tylko żebym potem nie żałował :???:
-
Po ostatnim mieleniu 12 kg ręka trochę słaba :mellow: . Za chałupą był kawałek brusa , a sąsiad akurat uruchomił heblarkę :wink: Jako napęd najprawdopodobniej użyję silnika od wyciągarki warsztatowej . Wiem , że silnik takiej wyciągarki nie jest przeznaczony do pracy ciągłej. Dla mnie bołoby super gdyby za jednym podejściem dało radę zmielić 15 - 20 kg . Da radę :question:
-
Witaj mariuszek. Fotki z budowy też byłyby fajne :grin: . Witaj czarny_281. Trafnie to ująłeś :wink:
-
Wszystko wyszło super :thumbsup: . Nawet mi nie mów :grin:
-
Ja się wczoraj trochę zaczytałem przy szynkowej i dwóch blokach szynkowo - golonkowych :grin: . Ostatnie parzenie skończyłem dobrze po północy. Jakiś osowiały dzisiaj jestem :rolleyes: , to i pisać nie za bardzo się chce. Ale słoninę po dwutygodniowym soleniu podwędziłem i potraktowałem papryką. Wisi sobie w Borniaku.
-
Witaj jamavi :smile:
-
Podbijam :grin: . Lejki pasują jak ulał :grin: . Zgapiłem się i nie zamówiłem największego lejka do grubych kiełbas. Co się odwlecze... Na wszystkie strony oglądałem ten do kabanosów. Jelita baranie też dokładnie wywąchałem :grin: . Dam radę :wink: . Pozdrawiam. Radek.
-
A dziękujemy , dziękujemy :wink: . To już z nowej nadziewarki : A jak czekałem na kuriera z nadziewarką , to wsadziłem do prasy szynkę i golonkę . Już się studzi w lodówce. Wieczorem degustacja. Dzisiaj w Napoleonowie otworzyli nową czytelnię :grin: . A co mi tam. Dzisiaj i ja poczytam :grin:
-
Jestem pewien , że posłuży :grin: . Trochę trzeba się nakręcić korbką przy powrocie , ale mnie to absolutnie nie przeszkadza :wink:
-
Chińczyk z sentymentu zostaje. Droga do przeróbek wytyczona. Ale.. Dzisiaj dostarczono mi nadziewarkę od p. Fecko. Jestem pod dużym wrażeniem. W biegu została umyta i zaprzęgnięta do szynkowej :grin: . Robota błyskawiczna. 6 kg szynkowej ino mig :wink: . Teraz robota o niebo łatwiejsza. To był dobry zakup.
-
Paczuszka doszła :grin: . Oglądam "skarby" i do dzieła :wink: . Dzięki miro za szybką dostawę :smile: .
-
Może to pomoże :question: http://wedlinydomowe.pl//roboczy/nasze/ostroscprzyprawtabela.htm
-
No tak , ale po kosztach nikt nie będzie robił :wink: . Coś o tym wiem :grin:
-
Gdyby znalazł się rzemieślnik , który zrobiłby taki mały pakiecik : mosiężne tulejki , tłok z uszczelką i odpowietrzeniem :rolleyes: . Dodatkowo cienki lejek. Zrobić to jedno , a dotrzeć do dystrybutorów i użytkowników , to drugie. Ale sądzę , że jest to do zrobienia.Teraz na allegro widziałem te nadziewarki po 102 zł. Gdyby tak zmodernizowane kosztowały około 300 zł pewnie znalazłyby nabywców.
-
Tak jak myślałem. Dzięki Sylwek. W przyszłym tygodniu mam zaplanowaną kiełbasę , to spróbuję. To powinno przyspieszyć pracę. No i tak jak sznurowanie szynki - wygląda stylowo.
-
W jaki sposób prawidłowo używać floków ?. Szukałem i nie znalazłem :???:
-
Ja swojej nadziewarki nie zachwalam, po to żeby ktoś inny taka samą sobie kupił, piszę o niej tak jak jest na dzień dzisiejszy. Jestem zadowolony :smile: Po co się stresować co będzie za jakiś czas, ja nie wiem jak się "dziś" zakończy. Nadziewarka jak padnie lub zardzewieje, będzie zakup nowej :clap:
-
Analizowałem chyba wszystkie dostępne opcje. I tak mi wyszło :rolleyes: . Sporo forumowiczów używa wersji tańszej i droższej. Jedynym mankamentem tańszej wersji jest podobno rama , która z czasem zaczyna rudzieć. Galwanizer sobie poradzi. Tak jak napisałem , nie zrezygnuję z unowocześnienia pionowego chińczyka , bo uważam że warto. Pis67 wskazał kierunek :smile:
-
No mam taką nadzieję :rolleyes:
-
Trudno. Czyżby Chińska stal nierdzewna rdzewiała :question: . Ta przekładnia też nie wygląda mi na zrobioną z gliny. W pracy się okaże. Podzielę się uwagami :wink: http://kielbasydomowe.pl/nadziewarka-litrowa-p-38.html
-
Czy ten który kupiłem jest zły ?
-
Nadziewarka od p. Tomka ma być jutro u mnie. Rabat też dostałem :wink: .