madlinka

Ok, dzięki. No to czekamy...

Za trzy tygodnie mam urodziny, koszyk mile widziany :grin:

Aż tak bardzo się nie boję :grin: A do lodówki mam ją włożyć w tej pończosze?

Moja polędwica weszła w drugą fazę: http://img401.imageshack.us/img401/350/20100525062.jpg myślicie, że może sobie tak wisieć? To jest w kuchni, niedaleko okna. Powiem szczerze, mam lekkie obawy czy się nie potrujemy tą polędwicą, bo tak bez żadnej termicznej obróbki... Czy ona może się jakoś zepsuć i nam zaszkodzić? Jakie będą ku temu przesłanki?

Ja nie rozumiem tego, jak można w takim miejscu wybudować osiedle? Bo że prywatne osoby budują domy na terenach zalewowych to już mnie nie dziwi Byliśmy w niedziele z mężem w miejscu, w którym kiedyś chcielibyśmy mieć dom, żeby się rozeznać w sytuacji. Pan, który sprawdzał tam poziom wody opowiadał jak to ludzie się budują w trójkącie pomiędzy dwoma rzekami- teren wybitnie zalewowy, ja nie wiem czemu są tak bezmyślni?

Ja przelałam kasę na konto Urzędu Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach, mam nadzieję, że poszkodowani dostaną te pieniądze. W Caritas też nie wierzę.

Nie mam za wiele ale jakąś małą sumkę przeleję...

Ja mam zwykłą, ręczną 8 i czasem to mnie ręce bolą, słabo coś mieli, mimo że mam naostrzone noże. Też bym chciała coś elektrycznego, ale spotkałam się na forum z opinią, że podgrzewa mięso, czy to faktycznie ma duże znaczenie?

Mój Boże straszna tragedia z tą powodzią /w miarę możliwości też postaram się pomóc.

Zazdroszczę Wam możliwości posiadania kurek i własnych jajeczek

Powinnam zacząć od tego tematu, ale wiadomo człowiek pierwsze co to rzuca się na przepisy Witam wszystkich, mam na imię Magda jestem mamą 3 letniej Zuzi i głównie ze względu na nią zaniechałam kupna sklepowych wędlin, od kilku lat jemy tylko to co upiekę, bądź mąż uwędzi. Od półtora roku piekę również chleby na zakwasie, niestety od kiedy wróciłam do pracy już nie tak często jak wcześniej. Znalazłam tu wiele apetycznych potraw i mam nadzieję się wiele dowiedzieć, nie zamęczając Was zbytnio swoimi pytaniami

Czyli muszę kupić termometr. Jak już wybiorę konkretny przepis, to będę go dokładnie studiować. Więc pewnie jeszcze o coś zapytam

Dzięki, zaraz sobie kupię

Witajcie, mogę się podpisać pod tym co napisała @halusia@, stronka, forum i przepisy tu zawarte w zupełności mnie pochłonęły. Od kilku lat nie kupuję już wędlin w sklepie, bo się ich po prostu brzydzę. Mam stały zestaw wyrobów, takich które mogę wykonać w domu, wędzeniem zajmuje się mąż ale tylko na święta, bo mieszkamy w bloku i na co dzień nie mamy ku temu okazji. Poszerzam tutaj swój repertuar Teraz mam ochotę na coś z szynkowara. nie wiem czy dobrze rozumiem, ale czy chodzi o to, żeby napełnić osłonkę mięskiem i gotować?