andym

Cześć

Wszystkiego naj,

Szkoda towaru. Teraz już tylko na ryby.

Witaj na forum.

Roger, i wszyscy dzisiejsi, wszystkiego naj,

Mnie się podoba wyrób, i sposób w jaki podeszłaś do receptury. Chciałbym już tak umieć.

Cześć, chłoń, pochłaniaj i pomagaj. Warto.

Wczorajszym, dzisiejszym i jutrzejszym, świętującym święta swoje imieninowe i rocznicowe, wszystkiego naj

Również mam CB, dobra rzecz, nie używam od dłuższego już czasu, ponieważ nie jeżdżę daleko. Warto, jeśli nie jedziesz sam, zaopatrzyć się w douszną słuchawkę. W CB dominuje język zwany, hmm potocznym. Nie dla dzieci i kobiet. To tylko moje zadanie.

Może Mr G. albo inna wyszukiwarka wie. Może świeżo otwarta giełda już coś proponuje ? Sprawdź. Poszukaj, to naprawdę nie jest trudne. Chyba, że sprzedajesz ten towar, wtedy wiesz lepiej.

Witajcie, jeszcze nie witani. Czytajcie i pomagajcie.

Czyli szeroki strumień surowca dla nas, hobbystów i smakoszy domowych wędlin, serów i rolmopsów

Wszystkim wszystkiego naj,

Wszystkiego naj,

I git.

Mam prawo mieć inne zdanie od Cibie, kiełbasa która zrobiłem smakuje również innym moim znajomym. Zachowaj powściągliwość w wydawaniu opinii, Świat nie kręci się tylko wokół jumbo Ciebie również proszę o powściągliwość w ocenach innych ocen. Mam nadzieję, że masz świadomość tego, że Twój wyrób jest Twoim i tylko Twoim wyrobem. Nie próbuj zatem imputować nam swojej wyższości i domagać się na gwałt szacunku. Najpierw okaż coś innym, później oczekuj podobnego. Jakiś czas temu próbowałeś wmówić, że Twoja wędzarnia i sposób wędzenia to najlepsza rzecz na świecie. Pogodziłeś się z tym, że nie. Dzisiaj proponujesz, abyśmy przyznali Ci rację w Twoim pomyśle na kiełbasę przez Ciebie białą zwaną, choć taka nie jest. Ugotowałeś w jelicie konserwową zamiast ją sparzyć w osłonce i wkurzasz się, gdy ktoś Ci zwróci uwagę.Jeśli masz problemy z własnym ego, to wybacz, nie ten portal. Tu nie zabłyśniesz, jeśli nawet, to jak zapałka. Na chwilę. Nikt tu nie jest najważniejszy. Ty też. Zachowuj się jakbyś był Gościem. Bądź nim. Szanujmy się wzajemnie. Może Cię polubimy, nie wszyscy, ale może część. Tego Ci życzę. Dobranoc.

he he, a nie mówiłem? Zobaczysz za dwa miesiące, nie spojrzysz na W-z tkę z kawusią, a pani kupująca drożdżówki będzie dla Ciebie troszkę z innej planety. Zobaczysz,że znów umiesz zawiązać sznurówki bez stękania, że schylając się po cokolwiek nie zrobisz rozkroku. To na początek. Później.. inne życie.

Marula3, miałem nie brać udziału w tym temacie, ale muszę przyznać, że podziwiam skalę Twojego samozachwytu. Nie mówię, że Twój wyrób może być zły. Dla Ciebie jest dobry, i jak piszesz, najlepsza biała kiełbasa jaką jadłeś. Nie wątpię i nie pytam, ile białych w życiu dane Ci było kosztować. Postaraj się jednak sprostać, choć jeden raz, zadaniu wykonania kiełbasy wg receptur dostępnych na WD. Spróbuj czegoś nowego. Odkryj nowe smaki. Może się spodobają. Zrób to dla siebie i dla nas. Proszę. Pogadaj z nami normalnie, jak smakosz. Jak koneser. Nie zarzucaj niewiedzy, niekompetencji, niefachowości. To nie ten portal. Pozdrawiam. PS Twoja receptura przypomina szynkę konserwową.

Chyba zejdę.

Super miseczka, ależ to musi pachnieć.. zapach świeżego drewna jest u mnie tuż po niebiańskim aromacie świeżo wypieczonego chleba. Pozdrawiam artystę.

Golonki ? Dwie ? Tylne ? Drżące lekko na widok widelca... Mniam. Jeśli tak, to dieta prawie jak moja. Pozdrawiam.

....piszesz o tym bagażnikowym rumunie...? Tak, zniknęły i rumuńskie posty, teraz czytając temat, dość zabawnie wygląda. Pozdrawiam

Strasznie stary ten kotlet. A co do ceny to 10 zł/kg w zwykłym sklepie mięsnym to jak nazwać? Tyle musiałem zapłacić w sytuacji przymusowej kilka miesięcy temu, bo przegapiłem że p/sól mi się skończyła, a mięso już było w lodówce. :D Nie odgrzewałem kotleta. Rano zarejestrował się reklamodawca, który powklejał swoje trzy grosze w każdy niemal surowcowy temat. Zniknął razem ze swoimi tekstami. :D Pozdrawiam.

I masz siedzącą robotę..