Skocz do zawartości

jumbo

Użytkownicy
  • Postów

    3 060
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jumbo

  1. Może podczas tak długiego parzenia grubej kiełbasy w ZA NISKIEJ temperaturze rozwinęły się przetrwalniki ?
  2. Gryfnie 'eś siem Dziki rozprawiyczył , i wyndzonek nie spolył - eli boła tam halba abo dwie? I agrabantów w gównych rolach niy widać
  3. Badej synku , cobyś skuli onego do lazaretu niy cylnył - to som hanyskie wyndzonki na soletrze
  4. yogi , miołeś od spodku we rule jakiś anszlag , o kiery sztrabuje siem flansz ze szajbami ?
  5. MIRO!!!!!!!!!!!!!!!!!! - ja już się boję lodówkę otworzyć żeby Ciebie nie zobaczyć.
  6. Sprzedawca miał rację - całkowita pojemność pudła to ok 28litrów - przyjmując że 1 litr mięsa = 1 kg(w rzeczywistości jest troszkę cięższe) z tym że jest to miara pełniutkiego 50 lb to 22,75kg patrząc na zdjęcia podzielam jednocześnie opinie przedmówców - nie warto przerabiać :no:
  7. i tuste i inksze tyż - sonina , brzuch , szynka , kotlet , cyc kurski i cyc ze pultoka a tyn wusztlik to ze sornika
  8. Wczora 'ech wyndziył , to monyj lukniecie na moi degustacje
  9. podaj wymiary pudła
  10. częste mycie skraca życie
  11. yes , yes , yes
  12. jumbo

    saletra?

    3 do 5% czyli ......?
  13. Ale jazda -
  14. TAAAAK......niewinne dziatki i białogłowa ofiarami łaknienia nieposkromionego stać się mogą
  15. Szał :frantics:
  16. ZASMACZYSZ SIĘ - -
  17. Oczywiście że może. A wszelakie przepisy mówiące o niepeklowaniu białej są mało ważne......? Maad - dla zasady dopisz jeszcze coś równie porywającego (coś ketony szaleją?)
  18. Naginajka , posłuchaj rady rogera a co do kiełbasy to z zasady do białej to wsadu się nie pekluje
  19. Może koledze pis67 chodziło o napoje rozrywkowe?
  20. beata - idziesz w kierunku frankfuterek
  21. Najprawdopodobniej szczelina pomiędzy ślimakiem a karbami gardzieli jest za duża.
  22. Dziki, napisałem Ci na komunikator
  23. A ja i ty na stronach....
  24. eli 4 albo nawet 5
  25. jumbo

    Dowcipy

    Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja: - Co porabiasz ślicznotko? Ona patrzy mu głęboko w oczy i odpowiada: - Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać, kogo się da i gdzie się da, od kiedy skończyłam naukę, nie robię nic innego. Na to on: - No proszę, coś podobnego! Ja tez jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.