Skocz do zawartości

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. No biorąc pod uwagę ze mięsa nie wkładasz bezpośrednio do formy tylko najpierw w woreczki to chyba jednak nie .... a właściwie to wychodzi na dokładnie to samo
  2. A ja bym na początek na waszym miejscu spróbował z osłonkami termokurczliwymi. Na początek sprawdzają się wyśmienicie. A jak dojrzejecie do zakupu szynkowara to już sami będziecie wiedzieli co jest dla Was najlepsze.
  3. Paolo - http://www.youtube.com/watch?v=MxHV-m7EFjc
  4. Wiesiu - niech będzie - będziesz prekursorem lub jak to się mówi pionierem Mam tylko nadzieję że cena nowych silników nas nie zabije.....
  5. Do wersji Dual czyli i do nadziewarki i do mieszarki będą musiały iść całkowicie inne silniki. O ile wersja Basic ma silniki około 100W bo do nadziania 20 kg więcej nie potrzeba to tutaj potrzebne będą jakieś 300-350W. Ale wtedy będzie to napęd do pracy długotrwałej przy sporych ilościach ..... Mam nadzieję że do świąt albo końca roku będzie już gotowy....
  6. Dokładnie coś takiego z Alledrogo z przekładnią:
  7. Jeżeli będziesz nadziewał na raz nie więcej niż 15 kg to da radę.
  8. Wiesiu, przepis na cydr jest prosty jak konstrukcja cepa.... 20-25 litrów soku wlewasz do fermentatora, dodajesz drożdże - ja daję Cider Yeast z Alledrogo (plus ewentualnie pożywkę jak robisz z kartonikowych (Activis, Activit itp.) ale sok tłoczony ma około 12 BLG więc samo ruszy), zamykasz fermentator szczelnie i czekasz 5 do 7 dni aż się skończy fermentacja burzliwa i drożdże sobie zeżrą cukier z soku. Potem zlewasz znad osadu do drugiego pojemnika i zostawiasz tak z tydzień na fermentację cichą. Potem znów zlewasz i ładujesz do butelek dodając średnio 3-4 gr cukry na butelkę 0,5 littra żeby w butelce zaszła refermentacja i cydr się nagazował. Żeby dodac owe 3-4 gr cukru na flaszkę robię taki prosty myk że biorę tak z 0,5 litra produktu finalnego, rozpuszczam w nim odpowiednią ilość cukru przeliczywszy na ilość uzyskanego cydru (np na 25 litrów 150 gr) i wlewam uzyskany syrop do całości. Najprostsza opcja. I do butelek.Ja żeby było słodkie (wytrawnego nie cierpię) dodaję do każdej półlitrowej butelki 3 tabletki Stewii ale można też dodac słodzik bo drożdze nie zeżrą ani Stewii ani słodzika tylko pójdzie właśnie w słodkość. Średnio po tygodniu w temperaturze pokojowej jest już po refermentacji i wszystko ładnie nagazowane. W sumie można już konsumować ale jak poczekasz jeszce troszku to lepsze będzie. Można też dodać nalewu miętowego - jakieś 5-10 kropel na flaszkę. Ale i bez jest extra Żeby nie przesadzić z nagazowaniem warto zrobić taki myk - plastikową butelkę 0,5 po np wodzie napełniamy do 3/4 objętości a następnie ściskamy aż płyn podejdzie pod sam korek i zakręcamy. Jak butelka odzyska pod wpływem wytworzonego przy refermentacji CO2 kształt i będzie twarda znaczy że czas z flaszkami do loszku .... Zresztą co ja piszę specjaliście od browara... Idą święta więc czas troszkę cydru narobić Nie mając dostępu do prasy (jabłka pewnie by się i znalazły) skorzystałem z faktu że w Tesco znacząco obniżyli cenę na naturalne soki (nie z koncentratu itp) tłoczone na zimno na całe 16 zł za 5 litrów :grin: http://imageshack.us/a/img577/4287/img0277es.jpg Drożdże zadane i zaczyna pracować w ciepełku :grin: http://imageshack.us/a/img651/8522/img0280qa.jpg A tutaj opcja kartonikowa Do tej pory robiłem albo z soków Hortexowskich albo z tłoczonych. Wiedziony ciekawością postanowiłem zrobić z czegoś najtańszego z najtańszych. Po próbach organoleptycznych wyrobów z Lidla i Biedrony (żaden z nich mi nie podszedł ) przypadkiem natrafiłem na sok no name produkowany dla Auchan. Tańszy od w/w (2,14/l) a smakowo na mój osąd zdecydowanie lepszy. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że identyczny w testach organoleptycznych ze sporo droższym (3,19/l) Hortexem Padło więc na sok Auchanowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 25 literków wlane i zadana pożywka Activit i drożdże Cider Yeast. http://img89.imageshack.us/img89/9452/dscn2994a.jpg A tutaj następny napitek. Jakiś czas temu za namową rogera popełniłem Absynt - stoi tak sobie, nabiera mocy urzędowej i aż strach go tykać bo ma około 60% http://img820.imageshack.us/img820/1804/absynt.jpg Limoncello wg przepisu PanaBoczka (wielkie dzięki). Ostatnio robi furorę a wykonanie banalnie proste. Skórki z limonek i cytryn zalane w pojemniku próżniowym - po 17-18 godzinach sa już prawie całkiwcie wytrawione http://img543.imageshack.us/img543/6830/90706837.jpg http://img651.imageshack.us/img651/7217/21914232.jpg Efekt końcowy - smakowo nawet na "świeżo" zajefajny - ja dałem troszkę mniej cukru - jakieś 450 gr w tym jakies 100 gr waniliowego bo akurat miałem i jak na mój gust (i nie tylko) jest bardzo OK. http://img41.imageshack.us/img41/2710/57077218.jpg Nadszedł czas na zlewanie porzeczkowych wynalazków Tutaj zlany 5-cio tygodniowy nalew na listkówce ze spirytusem (ca 70%) na smorodinę a owocki radośnie zasypane cukrem oddają zgromadzone dobro Się potem odpowiednio pomiesza a będzie co bo łącznie będzie cuś koło 5 literków http://img17.imageshack.us/img17/7341/15822025.jpg I czerwona porzeczka także robiona na listkówce ze spirytusem właśnie się filtruje - skromnie bo tylko coś koło 2 literków wyszło ale darowanej porzeczce w listki się nie zagląda :lol: http://img14.imageshack.us/img14/5871/60702446.jpg I porzeczki radośnie razem (jak ja uwielbiam ten moment zlewania, kombinowania i oczywiście próbowania) http://img542.imageshack.us/img542/1233/19450374.jpg Nadszedł czas coby troszkę uzupełnić loszek z napitkami bo jak wiadomo najstarsi górale zimę okrutną i długą przepowiadają :grin: http://imageshack.us/a/img337/1126/img20120918150407.jpg Po jednej 5-cio litrowej damie Smorodiny i Aroniowej na wiśniach, trzy zacne flaszki z Czerwoną Porzeczką, jedna z wynalazkiem poleconym przez kolege czyli jakieś 70% objętości Smorodina i 30% Porzeczkowa. Ostatnia flaszeczka powstała niejako przypadkiem bo zostało mi troszkę i Smorodiny i Porzeczkowej i Aroniowej. Na pierwszys smak naprawdę zacne - zobaczymy jak postoi. Może będziem mieszać więcej Tak sobie pokombinowałem że skoro jest Limoncello to czemu by nie Orangello :grin: Postanowiłem poświęcić się dla dobra nauki i przeznaczyłem literek spirtu do badań nad owym trunkiem. Na razie puszcza bombelki i nabiera kolorytu w próżniowym pojemniku. Zobaczymy co z tego wyjdzie http://img821.imageshack.us/img821/9914/img0365ce.jpg http://img688.imageshack.us/img688/9536/img0366lp.jpg
  9. Tutaj raczej nie..... Chyba że o czymś nie wiem....
  10. No to dla podkręcenia atmosfery dodam że projektuje się własnie coś w rodzaju przystawki do napędu która to będzie pozwalała na wymienne podłączenie napędu z nadziewarki do mieszałki farszu Całość maksymalnie uproszczona - odpinasz od nadziewarki, zmieniasz końcówkę i podpinasz pod specjalny element dokujący w mieszałkę. Cała operacja ma zająć max 5 minut.... Niestety będzie to współdziałało tylko z wersją Basic.
  11. Spokojnie, jak opędzę zamówienia "przedpremierowe" będzie w dziale giełda
  12. tusiaczek

    Kąciki kuchenne

    Abratek, po raz kolejny wietrzysz nie wiadomo co. Rozmowa która wylądowała w koszu była świeża, dzisiejsza. Wylądowała w koszu - OK ale dlaczego wycięta została również z kosza? Tak jak już Ci napisałem wcześniej - ostatnio masz zbytnią łatwość wywalania tego Tobie nie pasuje. I tyle w temacie bo zaraz zaczniesz mi zarzucać jątrzenie czy diabeł wie co jeszcze ....
  13. tusiaczek

    Kąciki kuchenne

    Pisu, teraz i z kosza wycinają....
  14. Warto zwrócić uwagę że te droższe mają przekładnię. A to wiele zmienia.....
  15. Ja tam jednak wolę te które Radek robi sam na użytek własny i rodziny.... Miałem okazję spróbować szynki o której to dyskusja tak się jakoś potoczyła. Naprawdę warta grzechu.....
  16. Jestem już po testach napędu. Z jednej strony jestem bardzo zadowolony bo napęd dawał sobie spokojnie rade nawet z mocno schłodzonym kleistym farszem na parówki. Ze zwykłą kiełbasa czy szynkową nawet się nie zasapał. Z drugiej strony wyszło że raczej nie nadaje się do masowej produkcji. Spokojnie przerabiał 20-30 kg farszu ale potem się grzał i trzeba było mu dać 30-45 minut czasu. Potem znów działał bezproblemowo. Reasumując - ten rodzaj napędu doskonale sprawdza się przy amatorskiej produkcji do 20-30 kilogramów jednorazowo. Jeżeli ktoś chciałby napełniać więcej musi liczyć się z przestojami w pracy. Ktoś zadał mi pytanie czy będę szukał innych, bardziej wydajnych silników. Otóż nie. Cała konstrukcja powstała z myślą o produkcji amatorskiej a nie profesjonalnej i moim zdaniem 20 kg jednorazowo jest w sam raz. Zastosowanie lepszych silników spowoduje znaczący wzrost ceny a nie o to mi chodziło..... Miało być dobrze i jak najtaniej.....
  17. Czy mi się wydaje czy Wy porównujecie soki tłoczone do kartonikowych? Bo jak tak to chyba nie mamy o czym rozmawiać bo widać że na cydrze się znacie jak diabli...
  18. Dla wszystkich zainteresowanych cydrem - w Tesco jest właśnie jakaś promocja i soki tłoczone 5 litrów są po 15,99. Grzech nie skorzystać..... Wprawdzie dzisiaj już nie zdążę nastawić przed wyjazdem ale do wtorku poczeka .....
  19. No jeszcze nie... To wosiu szalał na swoim sprzęcie Testy od jutra.
  20. Nie mam zielonego pojęcia Elektroniką i przekaźnikami zajmował się mój kolega....
  21. To idź na łatwiznę i zasilaj z akumulatora. Działa pięknie
  22. Do pełnej automatyki idą zasilacze 203W i 16,5A a do manuali 175W i 14,2A
  23. Ciekawa dyskusja.... rzeźnik z dziada pradziada i .... no własnie kto?
  24. Poszukaj na Alledrogo regulatora PWM
  25. Spokojnie dają radę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.