tusiaczek
-
Postów
5 416 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez tusiaczek
-
W dzisiejszych czasach to kilka buraków, dwa serki i kilo cukru i trzy stówki pękły A że święta idą to pewnie szybciej to pójdzie....
-
Ta książka Pascal/Okrasa to w sumie nie jest stricte o naszym głównym hobby ..... Ale jako książka kucharska z fajnymi przepisami chyba się łapie pod nasze zainteresowania I naprawdę zaskoczyła mnie mega pozytywnie bo nie dość że przepisy fajne to jest naprawdę bardzo dobrze i solidnie wydana. PS No i jest za darmoszkę Kto i tak robi zakupy w Lidlu powinien się ucieszyć i pędzić zanim nakład rozdrapią....
-
Co jakiś czas pokazują się w Lidlu czy inszym Biedronku jakieś fajne gadżety pomocne w naszej zabawie (vide garnek elektryczny) więc może warto założyć taki temat? Na przykład teraz w Lidlu dają w bonusie zaskakująco fajną książkę Okrasy i Pascala. Po 52 naprawdę fajne przepisy każdego. Jedne konkretniejsze zakupy i Martadelka przytarmosiła knigu do domku
-
Ale Ty chcesz dziecko skrzywdzić Alfy wrogowi bym nie polecił. Kilku znajomych się skusiło bo auta piękne. Baaaardzo szybko się pozbywali. Jeden to mi po domem z miesiàc stał....
-
Poszło nie poszło widok przepiękny.....
-
Ale czad....
-
Ale to nie chodzi jak Ona jeździ. Wariatów teraz od groma... Zwłaszcza jak piszesz na wsi pomykają swoimi stjuningowanymi golferami czy bejcami...
-
Własnemu dziecku? Małe? Ja bym tam wolał zadbać o bezpieczeństwo pociechy .... Im większe tym bezpieczniejsze. Moja Martadelka na początku swej kariery młodego kierowcy chciała tylko coś malutkiego. Wojna była a jakże... Kupiłem duże... Po bardzo krótkim czasie przyznała mi rację i teraz za Jeepem się rozgląda
-
Hehehe, to się dogadaliśmy Widać wszyscy jeszcze po Andrzejkach .....
-
A moim skromnym zdaniem rozwiązanie ze śrubą jest co najmniej kiepskie. Sprężyna daje nacisk na produkt nawet ja się on skurczy a śruba stoi w miejscu
-
U nas to nazywa się mątewka
-
Tuning Hendiego - napęd elektryczny
tusiaczek odpowiedział(a) na tusiaczek temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
Na razie wersję z krańcówkami sobie odpuściliśmy. Jako że bawimy się tymi napędami w czasie wolnym i mamy teraz na tapecie zabawę z napędem który będzie obsługiwał zarówno nadziewarkę jak i mieszałkę (a ten z krańcówkami się nie nadaje) to sam rozumiesz..... -
Tuning Hendiego - napęd elektryczny
tusiaczek odpowiedział(a) na tusiaczek temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
Royal Catering http://www.youtube.com/watch?v=44-VglFiojg&feature=youtu.be -
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy wszystkim naszym Andrzejom !!!
-
Przepis na tak krótkie peklowanie w temperaturze pokojowej pochodzi z naszego forum. Nie pamiętam dokładnie od kogo ale wydaje mi się że od arkadiusza. Głowy za to nie dam sobie uciąć ale tak na 90%. Produkty które tak szybko pekluję po zrobieniu idą do mrożenia pakowane próżniowo w małych porcjach więc nawet jak je później rozmrażam to szybko znikają zanim bakterie się zdążą zorientować .....
-
Z tego co chłopaki mówili to wysyłają zawsze oczyszczone i odszlamione.
-
Jeżeli mógłbym coś doradzić - szukajcie noży o takim kształcie jak te z Thermomixa. Kutrują ładnie i ich kształt powoduje ze farsz się pięknie miesza i nic nie trzeba potem kombinować.
-
Gulaszowego było coś koło 5 kg. A co do trwałości to ja mrożę. Mielonka znosi to doskonale a ta w lodówce nie dotrwała dłużej jak tydzień bo została pożarta...
-
Znaczy czego? Bo tu chyba żadnej filozofii nie ma...
-
Tuning Hendiego - napęd elektryczny
tusiaczek odpowiedział(a) na tusiaczek temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
Tutaj średnica lejka wielka więc idzie powoli Zobaczysz jak na mniejszych średnicach lejków będziesz kiełbasy po stole ganiał -
Ja go wykorzystuje tylko i wyłącznie do wyrabiania i do robienia masy wiążącej. Więcej zastosowań raczej dla niego nie widzę...
-
Powiem tak - teraz po kilku latach użytkowania nie wyobrażam sobie kuchni bez niego. Drogi jak diabli ale patrząc na to ile w nim gotujemy (właściwie na okrągło) i że się nie psuje/zużywa to warto było. A co do wyrobu wędlin to jeżeli robisz mało to się bardzo dobrze sprawdzi. Tak do 6-10 kg (bo tyle z reguły robię) na kilka- kilkanaście wsadów spokojnie daje radę.
