Emil

Pis-u, klasyka http://mexulak.wrzuta.pl/audio/17E3r4xSK16/rayan_paris_-_dolce_vita :devil:

Maxell , ta walka o przywrócenie receptur, rozumiana jako dostosowanie produktów funkcjonujących dziś pod nazwami typu "podwawelska" czy "śląska" będzie przypominała syzyfową pracę... Oczywiście myśl jest jak najbardziej słuszna, bo nie do pomyślenia jest fakt, że co niektórzy produkują dziś podwawelską z momu dodając skórki drobiowe np... Jednak trzeba zadać sobie pytanie czym chcielibyśmy walczyć i jakimi środkami. Bardzo duży wpływ na wszelkiego rodzaju pozwolenia, przepisy itd dot. branży mięsnej ma dziś związek "Polskie Mięso" , który składa się z kilkudziesięciu członków , w większości zakłady mięsne, producenci przypraw jak również maszyn.... A to oni pierwsi byliby wrogiem nr 1. dla proponowanej inicjatywy. Podzielam zdanie Dziadka, że to wszystko już za daleko zaszło, poza tym nawet w Urzędzie Patentowym jest mnóstwo zastrzeżonych produktów z nazwami produktów tradycyjnych np. "Podwawelska Tarczyński", która ma niewiele wspólnego z PN . Nie wierzę, że jest możliwe odwrócenie tego całego bałaganu do góry nogami.....

Życzyłbym sobie i innym żeby te "chemiczne Gierkowskie" wędliny wróciły z tą całą swoją chemią z lat 70 i przy okazji żeby wróciły PN .Ostatnio się dowiedziałem, że wędzone udka kurczęce są nastrzykiwane :shock: Pozdrawiam :wink: Z lat 70 to nie pamiętam ale pamiętam charakterystyczny zapach w sklepie mięsnym ( gdy był towar : ) )Ehh..żeby chociaż z lat 80-tych technologia wróciła to już byłoby dobrze A technologia ciągle idzie do przodu...... jelita baranie podrożały, to zaczęto już na masową skalę wykorzystywać alginiany do produkcji kabanosów bezosłonkowych...tfu, profanacja. PN - jak najbardziej. Tyle, że co ..... będzie podwawelska i podwawelska regionalna... Wiecie jaka jest różnica z punktu widzenia aktualnych przepisów w sensie użycia poniższych nazw ? - salceson z indyka - salceson z indykiem ...ten pierwszy musi mieć minimum 50% mięsa indyczego, a drugi na tyle by w badaniu stwierdzić, że tam jest czyli nawet 1-2% to samo w przypadku : - parówki cielęce - parówki z cielęciną Jak łatwo jest więc wprowadzić w błąd konsumenta...... ale takie są obecne przepisy. [ Dodano: Wto 07 Lut, 2012 14:59 ] Super zdrowa to ta zywność nigdy nie była, ale to co się aktualnie wyrabia woła o pomstę do nieba. Nic nie dzieje się kolego nagle ...natomiast przez te wiele lat widać progres pewnego procesu, który zdawać by się mogło nie ma końca. Mięsność produktów maleje a wzrasta udział wody. Kiedyś technologia nie pozwalała na to by tą wodę odpowiednio ukryć a przy tym nadać produktowi właściwy smak. Dziś wygląda to zupełnie inaczej......są dodatki funkcjonalne, karageny, polifosforany , aromaty , białka wysokiej jakości itd. Jeszcze parę lat temu karageny były pozyskiwane głównie z alg morskich ( np. w tajlandii ) a dziś chińczycy jako największy ich producent na świecie już posiada technologię otrzymywania karagenu "syntetycznego", który ma niebawem zrewolucjonizować branżę spożywczą....Jeszcze w połowie lat 90-tych uzyskanie wydajności na polędwicy sopockiej w produkcie gotowym na poziomie 140% uznawano za wielki sukces. Dziś już 180 % na nikim nie robi wrażenia.... :devil:

A ja polecam bardzo : http://www.youtube.com/watch?v=i86lIrzW3fY&feature=fvst

ehhh byle do lata .... http://w91.wrzuta.pl/audio/2fGDfDIaOmM/s.d.m_-_czarny_blues_o_czwartej_nad_ranem

Brutalnie bedzie Stoi na barierce mostu koleś, który stracił wszystko, dom rodzinę , pracę..... postanowił rzucić się z mostu... Aż tu nagle zjawia się Święty Mikołaj i mówi do niego : - stój ! nie poddawaj się ! .....wystarczy, że zrobisz za chwilę dobry uczynek a wszystko co straciłeś ci się wróci z powrotem. A co miałbym zrobić ? - pyta .. Wystarczy, że zrobisz mi laskę a wszystko ci się wróci - mówi Mikołaj Hm....myśli sobie .....w sumie nie ma nic do stracenia :wink: Zrobił więc laskę Mikołajowi i czeka , czeka .... aż nagle pyta : - Mikołaju , a kiedy to się wróci wszystko ? A jak masz na imię ? - pyta Mikołaj - Zdzisiek To słuchaj Zdzisiek .....powiedz ty mi , ile ty masz lat ? - 45 , odrzekł Mikołaj : I ty jeszcze wierzysz w Świętego Mikołaja ???!!!! :grin: :devil:

...myślałem, że to lekarz powie jak zobaczył " fiu fiu fiu ..." :grin:

Nic dodać nic ująć ....pełen profesjonalizm :clap:

Jasne i oczywiste, że są .....aczkolwiek z agregatem nie spotkałem się Napisz ile takowy GS200 kosztuje i w jaki sposób ładuje do niego ten gaz ?

Kupiłem wiosną nową super wypasioną kosiarkę z silnikiem hondy 5,5 KM i nie podzielę Twojego zdania wcześniej użytkowałem przez 4 lata z silnikiem B&S 4,5 KM ( kupiona używana ) i radziła sobie wcale nie gorzej przy mniejszym apetycie na paliwo gdyby nie została skradziona chodziłaby do dziś koszenie raz w tyg ok 1800 m kw trawnika. A pokaż mi jeszcze ten silnik na LPG :wink: niezwykle mnie zaintrygował [ Dodano: Pią 03 Lut, 2012 13:45 ] Boguś, jedna bardzo ważna uwaga.... kilka lat temu sprzedałem hondę civic z 94 roku , stary poczciwy model ......była zupełnie bezawaryjna . Kiedyś inaczej produkowano, uwierz .... Dziś mercedes to nie ten mercedes sprzed 10-15 lat , to samo mazda czy honda... Teraz nie produkuje się rzeczy które posłużą wiele lat, bo to nie w interesie szeroko pojętego biznesu.

Marku , mam nadzieję że Twoja wiedza w zakresie spożywki jest zdecydowanie większa niż z zakresu mechaniki :wink: ....bo nie ukrywam, że wiele prawd jakie napisałeś na temat niezdrowego odżywiania przyjąłem do świadomości :wink: Po pierwsze więc , z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że tylko honda produkuje silniki 4 suwowe co jest zupełną nieprawdą , by nie powiedzieć bzdurą. Po drugie albo porównujemy silnik 4 suwowy do 4 suwowego albo analogicznie 2 suwowe. Po trzecie pokaż mi agregat zasilany na LPG - tu aż zaszczypało w oczy :devil: Po piąte , nawet gdybym miał na dużo kasy , a zamierzałbym kupić agregat używany awaryjnie kilka razy w roku, to wolałbym nie przepłacić x5 czy x8 a różnicę spożytkować w inny sposób :wink:

Jeśli agregat ma mi służyć jedynie w sytuacjach awaryjnych gdy następuje brak prądu w sieci , a 2kW w zupełności wystarczy, miałby dylemat czy warto inwestować w agregat z silnikiem hondy, który kosztuje niestety wiele razy więcej od pospolitego "chińczyka" 2 lata temu kupiłem piłę spalinową "no name" w promocji w OBI za 199 zł z nastawieniem, że jeśli przetrwa pewną wycinkę , to już na siebie z nawiązką zarobi, a ta jak się okazało przeżyła i tą wycinkę i następną i budowę drewutni ....i myślę, że jeszcze długo pochodzi Oczywiście wiadomo, że sprzęt markowy jest o niebo lepszy, ale wszystko zależy od celu i częstotliwości wykorzystywania , i oczywiście zasobności portfela

Zagadka : - ile pompek jest w stanie zrobić przeciętny chińczyk w ciągu 20 min ? Odpowiedź : 2 samochodowe i 1 do roweru :devil:

Ile czasu wędziłeś Andrzeju ? w sumie od czasu do czasu też bardzo lubię taką lekko odymioną :wink: szczególnie z przeznaczeniem na grilka lub jak kolega wcześniej napisał, do odgrzania w wodzie Tak czy inaczej bardzo podoba mi się widoczna struktura farszu . Domyślam się, że zapewne równie doskonale smakuje jak wygląda :clap:

Podepnę się w tym miejscu do tematu bo też własnie interesuję się agreatami. Co do samoczynnego załączania rezerwy , w przypadku gdy w danej chwili pracują w domu odbiorniki o mocy znacznie przewyższającej moc agregatu ( np. kuchnia elektryczna, pralka itp ) . Co się dzieje w przypadku zaniku prądu w sieci ? włącza się agregat i co ? wyrzuca bezpieczniki, po czym najpierw musimy powyłączać wszelkie włączone w danej chwili urządzenia, po czym próbujemy przełączyć na agregat ? Poprawcie mnie jeśli źle rozumuję.

Jak popatrzyłem na te pięknie odkręcone kiełbaski, to aż weny twórczej dostałem by dziś mięcho zapeklować :wink: tylko ten mróz mnie przeraża ... :wink:

100 lat Zbóju ! Wszystkiego Naj

Podobno bardzo fajnie można kutrować mięso na thermomix`ie ma fajną regulację obrotów i niezwykle ostre i sprawne noże. Misa trochę mała

Jako ciekawostkę podam Wam sytuację jaką miałem rok temu w usa, mianowicie : - kupując bilet do parku rozrywki w Orlando , przy okienku poproszono mnie o odciśnięcie na tabliczce odcisków prawego kciuka i palca wskazującego. - pomimo, że nie legitymowano mnie żadnym dokumentem, na 2 stronie biletu wydrukowało się moje imię i nazwisko oraz narodowość ...... skąd to się wzięło do chol#4y ? ...Kilka tygodni wcześniej w ambasadzie usa w wawie skanowano mi palce w trakcie procedury wizowej. Poniekąd gdy ujrzałem ten bilet poczułem się trochę nieswojo.... , aczkolwiek w parku gdzie może przebywać nawet ok 50-70 tys ludzi być może dzięki temu ograniczą zagrożenia terrorystyczne ....

Z tego co się orientuję , nie jeden zakład produkuje krakowską suchą wykorzystując mięso wp kl I pochodzące z macior :wink:

Przytrzymaj go Aniu z 20 lat to będzie klasyk niczym mustang gt shelby :)

a był takowy w coupe ? nie jestem pewny

No ...widać kto tu jest prawdziwy wędliniarz... :grin: Mi też się tak skojarzyło :wink: Ale... racja , tylko ,że.. był pierwszy :clap: :clap: :grin: Gratulacje!!! Wygrałeś....komplet wierteł :grin: :wink: :grin: A co do zdjęcia z autkiem...:mrgreen: ...To ja śmigałam takim... Obrazek Obrazek haaa widziałem a tu chyba probe amerykańska wersja albo siakiś nissan

he, he :lol: typ sedan, pewnie automat. Woziłam się takim, nie zła bryka. :tongue: ...Violka , a może to Twoja sprawka he ? przyznaj się :devil:

Brawo Violka :devil: wersja amerykańska, choć oznaczeń nie widać bo jakiś ku$%s zasłania :grin: