@redzed, tak sobie z ciekawości popatrzyłem i myślę, że to co występuje handlowo pod tą nazwą ma się jak pięść do oka do tego czego szukasz ... Te handlówki grube czy cienkie przypominają wiejskie dymione na "czarno" z okolic Rzeszowa np. ale jak to się ma do historii - nie wiem Mnie się kiełbasy cygańskie kojarzą zupełnie inaczej z ogniskiem, pieczeniem, papryką i czochem , do tego prostota wykonania - ona nie była nabijana we flaki bo warunki w taborach mieli takie jakie mieli. Pamiętam jak spędzając za młodu wakacje u babci łaziliśmy z kolegami koło taborów bo to była atrakcja , wiesz ogniska, śpiewy tańce etc. Jedyne co mi przypomina te ichnie "kiełbaski" to obecne rumuńskie Mititei. Tutaj masz chyba najbardziej zbliżony przepis do tego co pamiętam: http://www.pieceofcake.pl/Przepisy/Mititei-rumunskie-kielbaski-z-czosnkiem