-
Postów
3 158 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez KURP
-
tam pewnie z czoła jest regulacja jak bardzo wyciśnięte skórki mają z urządzenia wychodzić - może to o to chodzi aby to ustawić?
-
To o czym piszesz z tym zakwaszaniem mleka na oscypki to nic innego jak zrobienie masy na korbacze, mozarellę - zatem to co wygnieciesz i uwędzisz w siatce to nic innego jak wędzona mozarella. Oscypki które robię ja, robi tier, robi AndrzejK robi się ze świeżego mleka (ciepłego prosto od krowy) - owszem ten skrzep nie jest taki plastyczny jak ten na mozarellę (gdzie wyciśniesz wszystkie dziurki i masz gładką masę), ale da się też ładnie formować na kijku od sushi, a tego co nie dam radę wycisnąć ręką, dopełni siatka wędliniarska i dym w wędzarni. Dziurki owszem się zdarzają, ale to nie przeszkadza. Ważne aby oscypek skrzypiał w zębach Ja się teraz przymierzam do robienia pleśniaków więc jakby co będę pytał
-
@filemnonek TY? Jakbym Cię nie znał to faktycznie bym powiedział, facet ma problem, ale TY - takie 2 przed śniadaniem
-
super dziurecki zostaw kawałek na Gąsiorowo
-
Dziś też działam - wczoraj przelałem z 30l mleka masę na korbacze, a dziś po południu będę je wyciągał, jutro wędzenie
-
Żebyś widział jak ten ser wyglądał przed rozkrojeniem - jak mała piłka
-
I kolejny ser - tym razem 2 tygodniowa Gouda - fajna w smaku, zapach mleka - cieszy i nos i podniebienie Ser został pokrojony i przepakowany Sery doczekały się swojej etykiety: I jedyne zdjęcie jakie udało mi się zrobić serów w dojrzewalni - więcej ich ubywa niż przybywa Żeby nie wypaść z formy robię też od czasu do czasu korbacze - na dziś też zamówione 30litrów mleka na korbacze
-
Uczyć się - Lenin, Lenić się - Uczeń Trochę mnie nie było, ale żeby nie było że się leniłem Uczę się cały czas i nauka nie idzie w las serki wychodzą coraz lepsze - sam jestem zadowolony z efektów pracy - a te w fotorelacji Najpierw na tapetę idzie ser Grouyer zrobiony w lutym - dobre warunki przechowywania sprawiły że oczkowanie tego sera było zadowalające i smak taki jak na dojrzewający ser przystało Dla odmiany ser Grouyer 1-miesięczny - tutaj oczkowanie sera poszło zbyt gwałtownie (za wysoka temperatura dojrzewania sprawiła że ser zbyt gwałtownie się nagazował - ale w smaku pyszny, przyjemny zapach przy krojeniu Oba sery to już wspomnienie - zjedzone Wnioski - na takie upały do dojrzewania witryna ze stałą temperaturą (jak u Tusiaczka 12stopni)
-
No Panie - tak z 50litrów mleka przerobione
-
Napisz do Radka.... może zorganizuje dla Ciebie jakiś "prywatne" spotkanie W ogóle to masz niedaleko do Radka, więc możesz go odwiedzić, wpaść na kawę - na pewno będzie zadowolony, tym bardziej poznać nową twarz - lokalizacja: domki Jastrzębia Góra
-
Tylko kątnica wołowa jest w stanie pomieścić taką ilość farszu Redzed pamiętasz - wspominałeś coś o tym ze Twoja siostra ma jechać do Ciebie w odwiedziny - czy już była i Cię odwiedziła, czy chciałbyś coś abym dla Ciebie zrobił i podał przez siostrę (tak jak wspominałeś?)
-
[Pizza] Pizza hut & KFC - 67 super przepisów
KURP odpowiedział(a) na Maxell temat w Domowa cukiernia
To jakieś fatum, zmowa - ja te skrzydełka pałaszowałem w czwartek (tak mnie naszło że trzeba machnąć i spróbować) - wyszły Tak jak Tobie DUCH'u wyborne. -
To może być, zapomniałem o nich i tak wisiały i czekały..... Może być że albo serki złapały jakiejś bakterii w trakcie produkcji (z kiszonych ogórków, kapusty, od czegoś kiszonego co było w pomieszczeniu). Może to być też bakteria zwana clostridium http://www.repossi.it/pl/coraz-wiecej-bakterii-clostridium-w-mleku/ Podobno ta bakteria występuje w ziemi i jest przenoszona przez wiatr w postaci pyłu na trawy, tą z kolei jedzą krowy, ale ta bakteria ma taką formę przetrwalnikową że przenika do mleka i po jego obróbce zostaje w serze. Fermentacja masłowa (nagazowanie, pękanie sera, dziury) to może być efekt działania tej bakterii. Pasteryzacja jej nie zabija, ale jest bakteria która ją niweluje do na bycia w Agrovis
-
Ser okrągły jak piłka - jak Ty to robisz? pompujesz?
-
Zadzwonić w celu potwierdzenia czy Szaszka to pewne że doleciała?
-
No a na Podlasiu w okolicach Siemiatycz strajk do końca tygodnia z powodu niskiej ceny skupu porzeczki czarnej właśnie W radio dziś mówili że blokują Drogę Krajową między Białymstokiem a Lublinem
-
Właściciel mówił że to piękna samiczka i faktycznie nie mylił się
-
Piotr i jak ser, jak w smaku?
-
Piotr ten z którym rozmawiałem jest z Iławy - mówił o tym o piszesz że wypuszczali gołębie w Niemczech, ale ten jakoś zawieruszył się w Kaliningradzie. No i ten czlowiek oczekuje na tego gołębia - zależy mu na nim.
-
Szaszka - dzwoniłem do Pana od gołębia.Są dwa warianty - pierwszy to odkramić przez tydzień gołębia (np. mieszanką dla papug, grochem, siemieniem lnianym, prosem, zbożem) i po tygodniu wypuścić (gołąb wczoraj był wypuszczony z terenu Niemiec i jakoś się zabłąkał - dowiedziałem się że to samiczka).Drugi wariant to jego kolega mieszka przy granicy niedaleko Kaliningradu i ma do niego zadzwonić i dać odpowiedź czy kolega mógłby się po tego gołębia do Was wybrać. Jakby co to Szaszka mogę podawać Twój numer telefonu czy numer telefonu Twojego Przyjaciela/druha ? Już wiem że drugi wariant - czyli odbioru nie wchodzi w grę. Gołębie (8 sztuk) tego właściciela były wypuszczone w Niemczech w okolicy Magdeburga wczoraj w ten upał - sam się dziwi że tego gołębia tak daleko zniosło. Teraz wieją zachodnie wiatry więc mówi że gołąb będzie się męczył w drodze powrotnej do Iławy (bo właściciel jest z Iławy). Prosił aby gołębia przez tydzień odkarmić w klatce pod papugach (bo po takim locie to ten gołąb to tylko kości) i po tygodniu wypuścić. Jakby co będzie do mnie dzwonił, a jak gołąb doleci również
-
Złapał flaka na OS19 - ale to była powtórka trasy OS'u 18'go. Nie dziwię się że mógł złapać flaka - tam droga tak zryta że... gdyby te auta ustawić na jakimś polu jedne za drugim i kazał jechać jeden obok drugiego to rekultywator nie potrzebny - ziemia tak zryta. Dzień wcześniej przejechałem z kol. Vlodi'm cały OS - wyobrażasz sobie miejscami kocie łby przysypane żwirem? taka mniej więcej droga - więc nie ma się co dziwić że jakiś duży kamień został wyrzucony przez inne auta i Kubica na nie najechał. W ogóle to trzeba mieć tam ogumienie nie wiadomo jak grube aby ten leśny dukt przejechać.
-
Może ktoś zechce popatrzeć - zmontowałem kilkuminutowy filmik z tego co wczoraj działo się na Rajdzie Polski na OS'ie 18 w Baranowie. https://www.youtube.com/watch?v=Bl18ji9a7wo
-
Piotrze dużo dużo Zdrówka
-
Taki kuter kupił sobie w zeszłym roku kolega zibi187 - czytaj w tym wątku /topic/8182-kuter-kuchenny-mały/?p=330479 Ja też się przymierzam do kupna takiego kutra
