-
Postów
3 158 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez KURP
-
A z jakiego przepisu robiłeś - wygląda nieźle :lol: Z tych 3 przepisów które są na stronie głównej Portalu. To jest chorizo tym razem argentyńskie, z tym że mam je zamiar obsuszyć jak hiszpańskie. Dodałem wina przy wyrabianiu masy i tak jak jest w przepisie dałem 50% wieprzowiny i po 25% słoniny i 25% wołowego. Wieprzowe zmieliłem na sitku 8, słoninę pokroiłem w kostkę, a wołowinę zmieliłem na sitku 5. (coś mi musiało dać kleistość). Poprzednie chorizo robiłem z przepisu na hiszpańskie z mięsa wieprzowego i słoniny i wszystko kroiłem w kostkę - efekt był taki że było smaczne, ale przy krojeniu kruszyło się. Kolejne jakie zrobię będzie jak argentyńskie(proporcje mięsa), ale bez dodatku przypraw i wina - jedynie pimenton.
-
Efekt 2 dni intensywnej pracy: Końcowy efekt chorizo i serki al'a oscypek. Chorizo musi teraz sobie trochę powisieć w wędzarni aby obeschło, ale byłem ciekawy i smaku, jakości farszu (czy się nie kruszy) i stopnia uwędzenia. Jest dobrze. Oscypek też chrzęści w zębach jest przepyszny;) http://img713.imageshack.us/img713/9481/id4t.jpg To efekt dzisiejszego wędzenia: 8 szyneczek, 2 polędwiczki i 20kg kiełbasy wg, przepisu AndrzejaK. http://img694.imageshack.us/img694/7937/hjcm.jpg A to efekt poniedziałkowej i wtorkowej przeróbki mleka (62litry). Sery typu korycińskiego i 3,5 kg ricotty http://img13.imageshack.us/img13/765/rphc.jpg
-
SALAMI oraz inne dojrzewające wędliny według Jondka
KURP odpowiedział(a) na Jondek temat w Wędliny dojrzewające
A Ty kupowałeś te kultury bakterii w Łomży? Popatrz myślałem że najbliżej do członka Wędzarniczej Braci mam do Łazów i do kolegi Bagno (choć Dziadka mam można powiedzieć najbliżej). A tu proszę, kolega z Nożewa :wink: -
SALAMI oraz inne dojrzewające wędliny według Jondka
KURP odpowiedział(a) na Jondek temat w Wędliny dojrzewające
Jondek Ty te kultury bakterii zamawiałeś u nich telefonicznie? I jaką ilość? Tak się składa że mieszkam 35km od Łomży - pojechałem do firmy UNICO - mówię że chcę kupić kultury bakterii, a Oni strzelili głupa (fakt faktem że nie było technologa, ani szefa), ale z tego co usłyszałem na miejscu to Oni na specjalne zamówienie te bakterie dopiero przygotują. No i nie wiem czy jakąś małą ilość - bo jak im powiedziałem że chciałbym na próbę do 5-10kg surowca to jakoś tak na mnie dziwnie spojrzeli. -
AnnaM z cukrem brązowym nie przyszło mi do głowy (choć mam to go nie sypnąłem). Świeżego imbiru nie miałem - ale już kiedyś ze świeżym robiłem jest różnica. Dałem Sambal Oelek bo łatwiej mi stopniować ostrość. Ostatnio robiłem ketchup i dałem 2 papryczki czereśniowe - no i ketchup da się zjeść ale ostrość porównywalna z chutneyem. Kolejny zrobię ze wszystkim naturalnymi składnikami - bo jest naprawdę wyrąbisty, zamiast salsy do tacos. A może masz jakiś fajny przepis na taką salsę, a może na Guacamole którą można przechować zapasteryzowane w słoikach?
-
CHUTNEY - proporcje: 2 pomidory, 1 czerwona papryka, 2 jabłka, 2 ząbki czosnku, 2 małe cebule, łyżka sosu Sambal Oelek lub papryczka chilli, 1/4 szklanki octu winnego, łyżka octu balsamicznego, łyżka sproszkowanego imbiru, 4 łyżeczki cukru, sól, pieprz Jak to zrobić: Pomidory obrać ze skórki (najlepiej sparzyć je wrzątkiem). Pokroić w ósemki. Posiekać paprykę i cebulę. Obrać jabłka i pokroić je w "szesnastki". Włożyć wszystko do garnka. Dodać drobno pokrojony czosnek, ocet balsamiczny i winny, Sambal Oelek, przyprawy. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez około 45 minut. Gorący sos przełożyć do słoików i mocno zamknąć (można na 10 min. odwrócić wieczkiem do dołu). Pozostawić do ostygnięcia i włożyć do lodówki na co najmniej 3 godziny.
-
Bracie Kurp,pokazałeś swą nogę i powiem,............... że.......... "pośliniłem siem" - To Ci Dopiero! :tongue: :grin: . Cieszę się bracie że Ci się... slinotok włączył.
-
Faszerowana noga. Szynka została obskórowana, nadziana farszem kiełbasianym, zaszyta (jak na zdjęciach) uwędzona i odparzona. Pomimo tego że szycie wytrzymało, a szynka była parzona przewiązana w gazie i nie była mocno nabita farszem, to podczas parzenia pękła jak na zdjęciach. Mimo to Państwo młodzi byli zadowoleni. http://img843.imageshack.us/img843/9989/ur9z.jpg http://img5.imageshack.us/img5/5840/qack.jpg Warkocze z kabanosów. Kabanosy długości 180cm zaplecione w warkocz przewieszone w wędzarni w pół - były dekoracją stołu która też szybko znikła - przepis Kabanosy wieprzowe @halusi@ ) http://img825.imageshack.us/img825/8094/cdqm.jpg [ Dodano: Sob 31 Sie, 2013 21:53 ] Przygotowywałem dziś z myślą o wtorkowym wędzeniu wsad do szynkowej i do chorizo. Na zdjęciu składniki: http://img20.imageshack.us/img20/2571/ucox.jpg Pimenton http://img825.imageshack.us/img825/7059/q17x.jpg Szynka na szynkową http://img29.imageshack.us/img29/5954/wll8.jpg I poszczególne etapy przygotowywania farszu na chorizo ) http://img600.imageshack.us/img600/1780/zhs2.jpg http://img801.imageshack.us/img801/7194/1uoz.jpg http://img109.imageshack.us/img109/6462/tcjy.jpg A na koniec dnia należy mi się zasłużone piwo z własnej piwniczki - porter Bałtycki. Wasze Zdrowie (specjalna dedykacja dla kolegi bwie - On wie dlaczego ) http://img824.imageshack.us/img824/4571/yzis.jpg
-
Od KURPIA;) http://img694.imageshack.us/img694/2528/1nnv.jpg Psiwo kozicowe najpierw to co znalazłem w necie zanim zrobiłem je na Zlot: Oprócz kruszonu bardzo polecam piwo kozicowe. Jest to znakomity napój rodem z Puszczy Zielonej, który Kurpiowie od szesnastego wieku przyrządzali na różne uroczystości. Myślę, że jak raz spróbujecie zrobić takie piwo, które najlepiej smakuje z dębowej beczki, to w gorące dni będziecie je robić bardzo często. Potrzebujemy 20 litrów przegotowanej wody, najlepiej źródlanej lub mineralnej bez gazu, kilogram jagód jałowca, 2 kilogramy cukru, 10-15 dag drożdży, garść szyszek chmielu. Jałowiec trzeba namoczyć przez noc i następnego dnia gotować około 2 godzin, licząc od momentu zagotowania, razem z szyszkami chmielu. Jałowiec z chmielem odcedzamy, dodając do wywaru przegotowaną i ostudzoną wodę oraz cukier. Wszystko dokładnie mieszamy, a po całkowitym wystudzeniu dodajemy drożdże. Po 12 godzinach piwo jest dobre do picia. Można je przyrządzać w szklanym balonie, ale dużo lepiej smakuje z dębowej beczki. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli taką beczkę kupimy i jest ona nowa, to trzeba ją kilkakrotnie zalać wrzącą wodą, żeby usunąć nadmiar taniny. Trzeba również pamiętać, że piwo wytwarza dużo gazu, kiedy dojrzewa i nie można szczelnie zakręcać naczynia, w którym go robimy, bo napój może je rozsadzić. http://alkohole-domowe.co...cowe-t1045.html A to przepis wypracowany na Zlocie (zgodnie z sugestiami kolegi Bagno): 100g jałowca pokruszyć i wrzucić do gara, zalać wodą (10l) i odstawić na noc. Następnego dnia zagotować z paczką chmielu 25g (tylko zagotować) przestudzić ale tak żeby jeszcze dało się rozpuścić cukier, przecedzić, dodać 2kg cukru wlać do kega, uzupełnić do prawie pełnego kega wodą i dodać paczkę drożdży 100g. Po min. 12 godzinach nadaje się do picia.
-
I wszystkie takie równe, jak z fabryki
-
Dzięki Pokemon - koper to może być wymłócone ziarno kopru - ojciec tyle go ma i chyba ziarna sypnę. Wyszło mi z 9 słoików papryki;)
-
to chyba 1,5PLN za pomidory na przecier u mnie 5 kilowy worek kupiłem za 17PLN
-
pokemon dziś i u mnie papryka. Czy ta którą robiłeś z tej zalewy jest podobna w smaku do papryki Pana Boczka? Jego była taka troszkę ostrzejsza (o ocet) i słodsza. Szukam proporcji i zrobiłbym po Twojemu. Tam w tym przepisie jest 10 łyżek cukru (czy 1kg - mowa o kartce na której to napisane). I co dodajesz na każdy słoik - tylko cebulę i czosnek?
-
Czy w Twoim eksperymencie po zagotowaniu nie masz tak że pół, albo więcej pół słoika masz zalewy, a resztę ogórków - no i czy te ogórki są takie chrupkie jak te niegotowane?
-
Na prośbę Zlotowiczów zamieszczam kilka przepisów na pyszności które Wam posmakowały. Jest mi bardzo miło że mogłem połechtać Wasze podniebienia. Krokodylki Przepis na jedną porcję którą można zwielokratniać 3kg małych ogórków 4 łyżki soli kamiennej 2 główki czosnku 4 łyżeczki chilli (kamisu chyba najostrzejsze) 8 łyżek oleju 1kg cukru 1 1/2 szklanki octu 10% Wykonanie: Ogórki umyć pokroić wzdłuż na połówki, przesypać 4 łyżkami soli i odstawić na min. 6 godzin (byle nie krócej) od czasu do czasu przemieszać. Po tym czasie zlać wodę jaka się wytrąci, dodać pokrojony w plastry czosnek i przesypać chilli. Można też chilli wymieszać z gorącym olejem i tak zalać - tu pełna dowolność. Z cukru i octu przyrządzić syrop (czyli rozpuścić cukier podgrzewając wraz z octem) i tym syropem zalać ogórki. Całość wymieszać i pozostawić na min 12 godzin, od czasu do czasu przemieszać. Ogórki zmniejszą dość znacznie na objętości, będą pływały (jak krokodylki) będą chrupkie słodkie ostre i... co tu dużo mówić - brać się do roboty i robić póki jeszcze spotkacie ogórki na targowiskach. Ogórków nie pasteryzuję, przekładam do słoików pod same wieczko i zakręcam. No gdyby ktoś naprawdę się uparł to czas pasteryzacji nie dłużej niż 5 minut - ogórki nie mogą stracić swojej barwy bo wtedy się robią miękkie i nie przypominają chrupiących krokodylków (to uwaga jaką kiedyś usłyszałem od kogoś kto przeciągnął proces pasteryzacji). Może uda mi się kiedyś zamieścić fotorelację. Póki co musi wystarczyć ten przepis
-
Gonzo a gdzie Tobie ten prezent/prezentację przesłać?
-
Miałem dziś Naszemu Jubilatowi (Gonzo) przekazać drobny upominek od Andriu53. Ech... skleroza. ;( Nie wyciągnąłem laptopa no i nie pokazałem - tej wspaniałej prezentacji przez kolegę andriu53 przygotowanej - czy mogę poprosić @ Gonza aby ją mu przesłać? A swoją drogą - 100lat Gonzo:) Przy najbliższej Okazji Beczkę piwa kozicowego (i nie tylko) uwarzę Tobie.
-
Planowane kursy w okresie od września do grudnia
KURP odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Ja mam pytanie odnośnie kursu wędliny dojrzewające. Czy taki kurs w okresie od września do grudnia brany jest pod uwagę? Czy w poprzednich edycjach tego rodzaju kurs cieszył się małym zainteresowaniem skoro nie jest uwzględniany w kursach? -
Oczywiście to racja, ale te "niuanse" są częścią tego o czym już wspominałem. . Marek zgadzam się z Tobą i Panem Boczkiem "materiał genetyczny" ciekawe ujęcie
-
Postawa kasa i tylko kasa do niczego dobrego ludzi i ludzkości nie zaprowadzi. No chyba że ktoś chce mieć kasą wytapetowane ściany w domu, wytapicerowany samochód, wyścielone wnętrze trumny;) wtedy to ma sens - sens dla takiego biednego człowieka, bo czy On mając tą kasę jest szczęśliwy? Czy ma przyjaciół? Ludzie powinni sobie zadawać zawsze takie pytanie - Czy moje działanie służy dobru czy też złu, a jeśli już któremuś z nich to czy mojemu osobistemu czy społeczności?
-
Moim zdaniem lepiej gotuje ten dla kogo gotowanie/zrządzanie jest pasją. Taki ktoś czuje że w tym się realizuje, się spełnia. Płeć wtedy nie ma znaczenia Ja choć mam wykształcenie techniczne, uwielbiam gotować - zastanawiam się czasami w czym tkwi fenomen (być może program wgrany w dzieciństwie przez moją babcię której zawsze pomagałem przy gotowaniu?). Dla kontrastu - moja żona skończyła technikum gastronomiczne, jest nauczycielem i nie cierpi gotować Więc może w takich niuansach należy upatrywać kto lepiej gotuje/przyrządza jedzenie?
-
Wszystko zależy od tego czy Ci zależy na przedmiocie czy też nie, oraz żeby Twoja kwota nie przekraczała wartości rynkowej towaru. Inaczej - jeśli znasz cenę rynkową jakiegoś produktu przy licytacji oferuj taką samą cenę - jeśli ktoś Cię przebił - nie martw się, podejdź do tego w ten sposób - widocznie ten produkt nie był dla Ciebie. snip.pl jest chyba najlepszym programem który Ci ustrzeli co będziesz chciał - dawaj bufor strzału 2 sekundy a nie domyślnie 6 - wtedy jest szansa że jak Ty oddasz strzał, automat (nawet u kogoś kto ustawił strzał na snip.pl) Cię nie przelicytuje. Popróbuj-powodzenia
-
Kurs podstawowy nr 45 w Łazach w dn. 19-21.04.2013 r.
KURP odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
kolego Worek. Mógłbyś podać namiary na sklep w którym zaopatrujesz się w kultury bakterii do wędlin dojrzewających? [ Dodano: Sob 25 Maj, 2013 17:48 ] Kolego Andrzej Salmanowicz - szukam namiarów na Ciebie (gdzieś mi się zapodziała wizytówka którą mi dałeś - najprawdopodobnie moja porządkowa gdzieś ją uprzątnęła). Chciałbym się z Tobą umówić popatrzeć jak Tobie idzie temat zabudowań - bo sam stoję przed dylematem jakie pomieszczenia, rozmieszczenie itp. [ Dodano: Sob 25 Maj, 2013 17:57 ] i trzecie pytanie - czy ktoś popełnił w swoim życiu coś takiego: http://twister-catering.pl/wp-content/gallery/nasza-galeria/tc-104.jpg Chodzi mi o tą nogę faszerowaną - może ktoś ma przepis na proporcje co ile czego i jak to wykonać? Bo kombinuję to w ten sposób 1. skóruję na około całą tylną ćwiartkę nie uszkadzając skóry 2. odcinam kopyto poniżej golonki 3. trybuję szynkę, klasyfikuję, pekluję jak na kiełbasę 4. 1 klasę kroję w paski, pozostałą część (jakieś tłuste, przerosty, ścięgniste kutruję (lub mielę na drobnym sicie) 5. mieszam w mieszalniku aż do uzyskania klejącej konzystencji, 6. faszeruję skórę i ją zaszywam 7. wędzę 8. parzę. Wszelkie uwagi, porady, pomysły mile widziane -
Kurs podstawowy nr 45 w Łazach w dn. 19-21.04.2013 r.
KURP odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Dziękuję Dziadku za tabele i zdjęcie. Dziękuję Wszystkim uczestnikom że miałem okazję Was poznać - mam nadzieję że będziemy mieli okazję jeszcze nie raz spotkać się czy to na szkoleniu, zlotach czy też prywatnie. Kontynuując wątek zdjęć - czy zdjęcia z Naszych warsztatów będą opublikowane na stronach SDM? A może żeby nie obciążać serwera ktoś by wrzucił linka do jakiegoś serwera na którym można publikować zdjęcia - każdy chętny by sobie te co uważa ściągnął na swój prywatny komp.
