Skocz do zawartości

MariuszB

Użytkownicy
  • Postów

    7 204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez MariuszB

  1. EL GREGOR, nie szkoda zabytku,zwłaszcza tuningowanego przez WUDO na bobbera ?
  2. MariuszB

    Przywitanie

    Witam wszystkich nie witanych
  3. :flowers: Wszystkim solenizantkom oraz solenizantom życzę dużo zdrowia i samych przyjemności w życiu. :flowers:
  4. Znalazłem fajny test pakowarek próżniowych, modele Proficook PC-VK 1015 vs SilverCrest SFC 110 A1. https://youtu.be/tcFPI9VJzsE
  5. Gonzo, może powieszenie w poziomie zda lepiej egzamin?
  6. :flowers: Wszystkim solenizantkom oraz solenizantom życzę dużo zdrowia i samych przyjemności w życiu. :flowers:
  7. Pięknie Patrząc na zdjęcia, a zwłaszcza na ilość i różnorodność wyrobów stwierdzam że za długo siedzisz przed komputerem
  8. Jeszcze tutaj..... http://www.tradismak.pl/pl/c/Szynkowary-praski,-czesci/92
  9. Z takim krótkim czasowym interwałem pekluję wówczas jak muszę uwędzić "na już" wówczas niestety wędzonki są małe, wolę nie ryzykować bo przecież nie ma nastrzyku, a czas peklowania skrócony do minimum. Odnośnie przykrywania pojemników to tak, przykrywam lecz niezbyt szczelnie, dodatkowo przynajmniej raz na dobę, a czasami to i nawet co 12 godzin przekładam zawartość pojemników, czyli dół na górę, a góra na dół, staram się układać szczelnie, najdłużej, na sucho peklowałem 20 dni bo sytuacja mnie do tego zmusiła, tyle że mięso, boczki i słonina była z własnego uboju, czyli ryzyko że coś pójdzie nie tak było mocno zminimalizowane w porównaniu do mięsa zakupionego, gdzie nie wiadomo kiedy był ubój.
  10. Jak myślicie, czy można peklować na sucho 2-3 tygodnie? Oczywiście w lodówce bez systemy anti-frost, która nie wysusza na wiór. Marek, od bardzo dawna pekluję na sucho słoninę, boczek, i wszelkie mięsiwa, układam dokładnie w pojemnikach i do lodówki, temperatura +4, czas peklowania 14 dni, lub 10 dni, wszystko zależy od wielkości kawałków, dawka peklosoli 20g na kg, dla mnie, rodziny i znajomych słoność ok.
  11. W 100 % się zgadzam. Jest to nie raz mozolna i wymagającą wiele cierpliwości praca. Stresująca u wyczerpująca. Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka Tu macie odpowiedź odnośnie ceny oraz ilości Sylwek napisał o tym bodajże na drugiej stronie tematu.
  12. Mariuszu, "wisi" wyżej. Ot, skleroza dzięki i sorry za zamieszanie
  13. Ładniutkie Paweł, gratki a powiedz mi jeszcze kiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas którego mi chronicznie brakuje
  14. Lubię dziurki w toruńskiej. Oj tam dziurki, myszki były i tyle Paweł, według jakiego przepisu robiłeś Toruńską?
  15. No to nieźle.... mam na myśli tego słonia
  16. a Yaesu też jest ok . Nie zapominajmy o firmie Icom
  17. MariuszB

    Chleb pszenno-żytni Miro

    Miro, piękny to on nie jest, mam na myśli kształt ale za to dobrze upieczony, takie lubię, także gratki
  18. Co Wy, przecież to są przystawki Zwał jak zwał ale jeżeli wszystkie dla jednej osoby to jest szansa że nie umrze się z głodu na tym statku
  19. Sylwek, jestem pod wrażeniem, kawał dobrej roboty, i to zapewne takiej jaką lubisz, szacun BazylWidzew, ArkoGdynia, to są porcje dla ludzi którzy dbają o linię, inaczej mówiąc dla ludzi którzy jedzą aby żyć, a nie żyją aby jeść
  20. :flowers: Wszystkim dzisiejszym solenizantkom oraz solenizantom życzę dużo zdrowia i samych przyjemności w życiu. :flowers:
  21. Bravo!!! Produkcja jakbyś ekostragan na ryneczku prowadził. Pięknie Paweł, wielkie gratki Dyzio, też tak pomyślałem gdy dostrzegłem wpisaną wagę na każdym kawałku
  22. Spokój mi tu zaraz Coś ostatnio "dym" pojawia się w za dużej ilości tematów, rozumiem że zima, że pogoda w kratkę, że ciśnienie skacze, ale dajcie spokój bo człek już sam nie wie jak korzystać z tych różnych przepisów
  23. Ty, Ty..... żarłoku jeden
  24. MariuszB

    Maggi do peklowania.

    Mam na myśli kupić w Polszcze, kupić na zgniłym zachodzie. Podobnie jak z proszkami do prania, kawą i podobnymi chrzczonymi lub pozamiatanymi z podłogi produktami. Dlatego kiedyś "łazęgując" po Europie i nie tylko kupiłem w różnych krajach maggi różnych producentów, na koniec nasze rodzime maggi i zrobiłem porównanie, jak dla mnie wygrało maggi którego używam, a które to przedstawiłem w poprzednim poście, mając możliwość kupowania w Niemczech kupuję ją do dziś, niestety, do zalewy nie dodawałem nigdy z racji tego że pekluję na sucho, ale może kiedyś spróbuję.... za to używam magii do.... galarety, mi smakuje
  25. Maxell, temat ad. kosz zanim ktoś zapisze sobie ten przepis i zacznie go co gorsza wdrażać w życie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.