Tsosna

Zielonek nie ma się co bać

dzięki roger o to mi chodziło

czyli takie warunki jak w dojrzewalni wydaje mi się że na strychu jest bardziej sucho nie chodziło mi o konkretną temperaturę, raczej zakres, na przykład że jak jest ponad 20° to zabierasz w chłodniejsze miejsce jeśli robisz to na czuja, to wyczujesz że masz idealne warunki dla wędlin i wtedy spontanicznie (nawet jak popadnie) wystarczy zmierzyć co trzeba. Ale i tak dziękuję za odpowiedzi

szkoda że nie potrafisz udzielić normalnej odpowiedzi, żeby podać chociaż w przybliżeniu temperaturę i wilgotność np temp. od 10 do 20°C, wilgotność poniżej 40-60% nawet z jazdą na rowerze od czegoś trzeba zacząć wiele osób przez 200 stron tego wątku już zadawało Ci te pytania i zawsze taka sama odpowiedz - nie wiem Ja bym na Twoim miejscu nie wytrzymał i w końcu zmierzył i podał parametry chociaż w przybliżeniu. Ale szanuję twoje umiejętności czucia, bo robisz wszystko "na czuja" a takie piękne i dobre, co wielu już potwierdziło.

Czy ktoś robi grzyby w zalewie (samej solance) ? Kiedyś mama moja robiła zielonki i podzielonki. Obgotowywała grzyby 10-15 i zalewała solanką w słoikach. Po otwarciu grzybki płukało się pod zimną wodą, kroiło w mniejsze kawałki, do tego cebula pokrojona i śmietana. Surówka rewelacyjna do obiadu. Jedyny problem to taki że nie wiem jakie stężenie solanki ma być. Proszę o podpowiedź.

czyli jaka? ile % to za wilgotno?

Możesz napisać w jakich warunkach wiszą?

Grzesiu, jakie warunki panują u Ciebie na strychu, bo domyślam się że tam troszkę Ci mięsko leżakuje

szaleństwo zielonkowe się zaczyna

o w mordę, jedna literka a jaka różnica a tu ostatni produkt /topic/12452-tsosna-wyroby/?p=567646

Niedzielne wędzenie, tylko kilka sztuk

mozna obsybać posmarowane zółtkiem, ale tylko podpiekać z kominkiem polędwica smakuje wybornie

inne mięso inna kiełbasa człowieku, przepis to przepis, jeśli używasz innego mięsa, innych składników, innej technologii niż w przepisie, to nie narzekaj można sobie modyfikować przepisy i wszystko wg gustu, ale wtedy powstaje już nowy inny przepis. i poczytaj o "soli peklowej, peklosoli, E250" rada: przepisów warto się trzymać myślę że inni bardziej doświadczeni koledzy jeszcze tu dużo napiszą i Ci wszystko wyjaśnią

krakowską se zrobiłem, podsusza się z grzybami

ja marynuję tylko prawdziwki, abo zielonki i podzielonki 15 minut gotowane w lekko osolonej wodzie - zlewam na durszlak, nie przelewam zimną wodą zalewa: 3 szlanki wody, szklanka octu 10%, 6 łyżek cukru - zagotować do słoika: kilka plasterków marchewki, cebulka, ziele angielskie, liść laurowy i kilka ziaren pieprzu gorące odcedzony grzyby nakładam do słoika, wlewam zalewę, zakręcam i stawiam "nogami do góry". to wszystko nie pasteryzuję polecam ten przepis z Podlasia, będziesz zadowolona. Wcale nie jest za ostre. to dziesiejszej produkcji

pracowity dzień prawdziwki, podgrzybki i krakowska się suszy

będę wdzięczny o przepis

Nie wiem, skąd masz przepis na takie parzenie szynki, na pewno nie z forum

Masakra

Na to wychodzi .Po drugie ma mi służyć do pomiaru pH mięsa w trakcie fermentacji, żeby salami nie były za kwaśne i żebym wiedział kiedy ten proces przerwać.Teraz robię to trochę na czuja. no właśnie do tego też mi potrzebne cena trochę wysoka jak dla mnie więc zacznę robić na czuja, w międzyczasie może odłożę coś na ten sprzęt

czyli ten Twój za dwie stówy to minimum jaki spełnia wymagania do mięsa? wnioskuję że reszta tańszych to badziew który źle wskazuje odczyt albo nie służy do mięsa