Tsosna

Zbóju, spełnienia marzeń !

Jak zwykle CUDA !!!!!

Masz racje. To tutaj to tylko ku pamiatce pozostalo Myślę, że jeszcze został zjedzony, o dalszej drodze lepiej nie myśleć

bez komentarza

https://www.youtube.com/watch?v=V0lw3qylVfY

ślinotoku dostałem cudowne U mnie słoninka taka leży na razie 4 miesiące, jeszcze poczekam szyneczka cudowności szalejesz na całego

A może spróbować serdelka w smalcu ?

Baleron obowiązkowy :)

Piękne wyroby, piękne zdjęcia,

I chwała Ci za odwagę, gratuluję. Następnym razem spróbuj bez siatek, będą jeszcze ładniejsze. Ja też zaczynałem wszystko w siatkach, teraz siatki tylko do rolowanych (boczek, indyk).

pomogłeś bardzo, tęskniłem za tym smakiem głowiłem się długo czym posypać, aż pewnego dnia mnie olśniło i muszę przyznać że to był bardzo dobry wybór, żona też zachwycona Wyroby . Może kiedyś posmakuję . Pozdrawiam i spóźnione ale gorące życzenia urodzinowe mam nadzieję że nie tylko Ty z tego forum , za życzenia dziękuję bardzo

Weekend pracowity wędzarnia w ruch polędwice, szynki, baleron, krakowska, później jeszcze drób szynka z tłuszczykiem i skórą krakowska jeszcze posuszy się baleron wg Pawła - poezja smaku - Pawljack dzięki za ten przepis polędwica z kminkiem

Dziękuję bardzo wszystkim za życzenia

Dziękuję ślicznie "piątka" mi z przodu wskoczyła

A wszystko jak malowane, coś pięknego

trochę kiełbas się porobiło wstępnie następne wędzenie za tydzień

Grzesiu, a możesz powiedzieć czym obsypujesz swoje wędzonki? zawsze na nich widać jakieś kompozycje przypraw. Chciałbym dla spróbowania obtoczyć w czymś polędwice i udziec z indyka.

Jakoś tak wyszło że w hurtowni kupiłem pęcherz bo kątnic nie było. No dobra, zamówiłem kątnice w necie. A co z pęchcerzem ? Może spróbować jakiś kindziuk zrobić ? Jeszcze pytanie odnośnie baleronu. Czy peklować tak samo jak mięska na inne wędzonki (bezosłonowe) ? Zawsze pekluję 7 dni 80g/l peklosoli.

No to ja już mam stresa. Kupiłem suszony pęcherz wieprzowy, wygląda tak jak ten na zdjęciu Electry. Zamierzam w nim robić baleron i nie mam pojęcia, jakiej wielkości karkówkę kupować, jak postępować z tym pęchcerzem. Mam tylko jeden, jak pęknie, to nic nie będzie z moich planów. Jak długo go trzeba moczyc? w jakiej temperaturze? gdzie jest ten "cycek" ? Może ktoś powie jak jest z tym zapachem, bo od suszonego czuć mocz. Nie znalazłem nigdzie instrukcji, jak postępować z takim pęcherzem.

masakra , nigdy w życiu