Ostatnio na topie, na naszym forum są wszelkiego rodzaju kiszki pasztetowe, pasztety smarowne itp... No to poczytałem trochę, powertowałem forum i wczoraj popołudniowo przystąpiłem do wyrobu swojego pierwszego smarownego pasztetu (drobiowego).
Pokemona SMAROWIDŁO z kuraka
http://img534.imageshack.us/img534/4713/dscf1268wm.jpg
Do produkcji "smarowidła" użyłem 0,64kg mięsa drobiowego(waga po ugotowaniu), 0,46kg boczku wp (waga po ugotowaniu) i 0,4 kg wątróbek drobiowych (waga po parzeniu), 0,07kg kaszy manny i 1l "wywaru-bulionu" z gotowania mięsa.
Mięso ugotowałem do miękkości z dodatkiem soli, ziela angielskiego i listków laurowych. Na koniec na gorący "wywar" wrzuciłem wątróbki i tak parzyły się z 10 minut... Następnie wszystko zmieliłem na sitku 3-4 mm. Do ciepłego "wywaru" dodałem kaszę, przyprawy ( 3g pieprzu czarnego, 0,5g gałki muszkatołowej i sól do smaku) i wszystko razem "zblenderowałem" do uzyskania takiej lekko rzadkiej "ciapy"...
"Smarowidło" zapakowałem do słoiczków i gotowałem jakieś 45 minut. Wyszło 8 słoiczków... wyszło też, że ledwo znalazłem 8 takich w miarę małych... Jak już trochę ostygły to na noc powędrowały na balkon.
A dzisiaj... na śnia-da-nie...
Pokemona SMAROWIDŁO z kuraka
Pycha !!!
http://img18.imageshack.us/img18/7835/dscf1269wm.jpg
http://img831.imageshack.us/img831/1013/dscf1272wm.jpg
Smak bajeczny Bałem się trochę, że za dużo wątróbek będzie i pasztet może być gorzki ale nie... jest w sam raz... Nie dawałem też za dużo przypraw co by i te małe dziecka mogły pałaszować :wink: