Skocz do zawartości

pokemon15

Użytkownicy
  • Postów

    4 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pokemon15

  1. A tak to... no wiesz... żeby równiutki wyszedł Jak w zaleceniach mistrza
  2. A moja kochana żonka zrobiła dzisiaj cos takiego... :wink: http://img5.imageshack.us/img5/3434/dscf1275wm.jpg Jej "kultowa" pieczona karkówka czosnkowa, dzisiaj w "Balsamie Pomorskim" :tongue: A ja, co by się "odwdzięczyć" jakoś... upiekłem... Pokemonowy ABRATKOWY "Sernik Ireny" SZOK !!! :shock: Abratku, mój przyjacielu... chylę czoła... jednak co "cukiernik" zawodowy ... ech... http://img844.imageshack.us/img844/1672/dscf1298wm.jpg http://img811.imageshack.us/img811/1861/dscf1290wm.jpg Najgorsze, że moja babcina makutra pękła jakiś czas temu i teraz męczę się korzystając z "plastiku"... cóż... A co się nakręciłem dzisiaj to moje... Chyba muszę nad kondycją popracować... :tongue: http://images35.fotosik.pl/1007/dfc653d7674cb57bm.jpg http://images50.fotosik.pl/1203/568babc569b6a06dm.jpg No i na koniec przewracanie sernika... "do góry nogami" :grin: http://images37.fotosik.pl/1156/9f0be4066b33ad89m.jpg Abratku, sernik wyszedł rewelacyjnie !!! to chyba najlepszy sernik jaki w swoim nie długim życiu zrobiłem... jest jak puszek !!! Brawa dla CIEBIE :clap: Zawsze będziesz dla mnie mistrzem !!! Pozdrawiam serdecznie !!!
  3. pokemon15

    Lisiecka Halusi

    Haluś, gdybym mógł przemieszczać sie w czasie to już bym był u was !!! Kiełbasa zaje... fajna !!! :thumbsup:
  4. jak dla mnie ... wyborna... :clap: :clap: :clap: :thumbsup:
  5. pokemon15

    Wyroby Pis67 & Co.

    ja też bym chetnie "zobaczył" jak się robi... Pis-ie, przyjacielu, opisz dokładnie co i jak, to moze i ja spróbuje... :thumbsup:
  6. E tam, niech zjedza nawet wszystko jednego dnia Już mam pomysla na salceson... co prawda pewnie oszukany bedzie.... bo warunkow i możliwosci brak... ale... jak się chce to wszystko mozna,,,
  7. O kurka wodna.. paolo, toz to mistrzostwo świata !!! To ty tak cicho, cicho a tu takie smakołyki robisz ... no i ta scenografia do fotek... brak słów... :clap: :clap: :clap:
  8. haluś, do tej pory ja robiłem tylko pasztety pieczone... teraz chciałem spróbować czegos innego i normalnie jestem ... kontent :wink: Smarowidło super sprawa Juz dwóch słoiczków niet... :shock:
  9. o kurcze... paweł... ale to strasznie tłuste musi byc... wyglada superowo ale chyba nie dla mnie... sorki...
  10. tak zrobię
  11. No ładnie, ładnie !!! takie ilosci... :shock:
  12. brawo, na pewno pyszna !!!
  13. no właśnie nie, miałem dać ok 0,25kg ale miałem 0,4 i jakos tak mało by zostało... że nie wiadomo co z tym robić... to dałem wszystko i jest pycha, wątróbki drobiowe ! Bo wieprzowej to bym tyle nie dał...
  14. Ogonów to ja jeszcze nigdy...
  15. Ostatnio na topie, na naszym forum są wszelkiego rodzaju kiszki pasztetowe, pasztety smarowne itp... No to poczytałem trochę, powertowałem forum i wczoraj popołudniowo przystąpiłem do wyrobu swojego pierwszego smarownego pasztetu (drobiowego). Pokemona SMAROWIDŁO z kuraka http://img534.imageshack.us/img534/4713/dscf1268wm.jpg Do produkcji "smarowidła" użyłem 0,64kg mięsa drobiowego(waga po ugotowaniu), 0,46kg boczku wp (waga po ugotowaniu) i 0,4 kg wątróbek drobiowych (waga po parzeniu), 0,07kg kaszy manny i 1l "wywaru-bulionu" z gotowania mięsa. Mięso ugotowałem do miękkości z dodatkiem soli, ziela angielskiego i listków laurowych. Na koniec na gorący "wywar" wrzuciłem wątróbki i tak parzyły się z 10 minut... Następnie wszystko zmieliłem na sitku 3-4 mm. Do ciepłego "wywaru" dodałem kaszę, przyprawy ( 3g pieprzu czarnego, 0,5g gałki muszkatołowej i sól do smaku) i wszystko razem "zblenderowałem" do uzyskania takiej lekko rzadkiej "ciapy"... "Smarowidło" zapakowałem do słoiczków i gotowałem jakieś 45 minut. Wyszło 8 słoiczków... wyszło też, że ledwo znalazłem 8 takich w miarę małych... Jak już trochę ostygły to na noc powędrowały na balkon. A dzisiaj... na śnia-da-nie... Pokemona SMAROWIDŁO z kuraka Pycha !!! http://img18.imageshack.us/img18/7835/dscf1269wm.jpg http://img831.imageshack.us/img831/1013/dscf1272wm.jpg Smak bajeczny Bałem się trochę, że za dużo wątróbek będzie i pasztet może być gorzki ale nie... jest w sam raz... Nie dawałem też za dużo przypraw co by i te małe dziecka mogły pałaszować :wink:
  16. Doszła, doszła :tongue: Teraz to już pychota... Nawet nie wiem jak to określić... Marmur, 3mam za słowo !!!
  17. W końcu nie wytrzymałem... po 16 dniach podsuszania jałowcowej, co prawda w różnych temp. ... 8- 15 st... spróbowałem... batony straciły na wadze ok 25%... Kiełbasa fajnie "doszła"... smak się "wyklarował"... http://img208.imageshack.us/img208/2686/dscf1252wm.jpg http://img85.imageshack.us/img85/6504/dscf1253wm.jpg http://img856.imageshack.us/img856/402/dscf1254wm.jpg http://img267.imageshack.us/img267/915/dscf1255wm.jpg
  18. andrzeju, ta "produkcja" akurat peklowana była samą peklosolą, w dość expresowy sposób, 3 dni wg Szczepana. Jakoś tak mam, że jak mi coś do łba strzeli to działam od razu... , a że miałem tylko 5 dni wolnego... wczesniej zapomniałem zapeklować... no to póxniej wszystko "na szybko" Ale kilka razy peklowałem wg tab Dziadka dając peklo i sól w stosunku 70/30 z nastrzykami (5 lub 7 dni) i też ładnie się mięso peklowało... (aż wstyd się przyznać ale peklosoli mi wtedy zabrakło :mellow: ) Co innego jak pekluje boczki na sucho, w przyprawach, wtedy robię mieszankę 50/50, ok 28-30g/kg mięsa.
  19. Przed chwilą wyjęte z gara... jeszcze dobrze nie ostygły Ostatnie dwa kawałki wędzonek z ostatniego zadymiania 2 tyg temu... boczek i baleron... http://img827.imageshack.us/img827/7224/dscf1250wm.jpg http://img266.imageshack.us/img266/838/dscf1251wm.jpg Ech... chyba do rana nie zniknie to z lodówki... bo zaraz do pracy biegnę... :wink:
  20. Nie przesadzajcie ale dziekuję za miłe słowa Ot zwykła szarlotka... :wink:
  21. U nas dzisiaj nic szczególnego... dzień dla mnie jak co dzień... "roboczy", chociaz z rana zdążyłem jeszcze na cmentarz polecieć z Bartkiem... no i później kuchnia... Tak na szybko, mielone i smażona kapusta kiszona z pieczarkami... http://img403.imageshack.us/img403/1120/dscf1245wm.jpg
  22. Dzisiaj przed pracą, do południa, zdążyłem jeszcze coś słodkiego upiec... coś dawno nic nie robiłem, a został mi duży słój "smażonych" jabłek... z poprzedniej "szarlotki na gorąco" , a że ja "pies na... szarlotki" takie, siakie i jeszcze insze... to upiekłem ... szarlotkę Dzisiaj improwizowałem z przepisów Halusi i Marka z Bielska. Wyszła naprawdę "palce lizać" http://img252.imageshack.us/img252/4206/dscf1247wm.jpg http://img716.imageshack.us/img716/9133/dscf1248wm.jpg http://img685.imageshack.us/img685/2525/dscf1249wm.jpg
  23. tak krzychu, takiej zwykłej sklepowej a najlepiej gruboziarnistej niejodowanej... ja osobiście nie mogłem znaleźć takiej i kupiłem sół morską kuchenną gruboziarnistą. Polędwica wyszła super
  24. ech... wymiekam... rano zakwas nastawiam...
  25. ech... ładnie Ci to wyszło... też uwielbiam galaretkę !!! :thumbsup: :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.