-
Postów
4 149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pokemon15
-
Radku jak zawsze wspaniałe wyroby !!! Jeszcze co do konserwowej szynki, to te dwie myszki po peklowaniu, w całości wkładasz do szynkowarki? Masujesz je jakoś przed włożeniem ? Tak ładnie sklejone widać na zdjęciu...
-
Perszing, to pomyśl kiedy moglibyśmy zrobić "spółdzielnię" , jak bym wiedział ze 2 tygodnie wczesniej , to spróbuję wziąć jakis urlop może... zostało mi jeszcze 6 dni... urlopu... Cholerka ale by fajnie było zrobić kilka serów, nawet takich ala oscypków... Ze dwa lata temu na zlocie naszym regionalnym robiliśmy sery pod kierunkiem mistrza andrzejaK i później jeszcze raz u WojtkaW ale coś nie mogę się przemóc samemu zrobić... Jakie podpuszczki, temperatury, czasy... ech...
-
Mam taki 11l garnek... ale myslałem że za mały do serów.... i zbieram kasę na taki 25l... Perszing na jaki zlot się wybierasz ???
-
Perszing, kiedy zrobisz kurs serowarstwa ? Jadę do Ciebie po nauki Od chyba trzech lat przymierzam się do serów i coś nie mam odwagi...
-
Szlak ciepło jest.... Dzisiaj zakisiłem 20kg kapusty, mam zamiar potrzymać ja ze 3 dni w domu w ciepłym, 24st, i przenieść do zimnego do piwniczki Pokemona,,,, a tam cholerka ciepło... 11 stopni... czy ona mi sie nie popsuje ??? Od poniedziałku temp mają spaść do zera co prawda to i może w piwniczce spadnie do 9.... moze 8... ech... czy to nie za ciepło będzie ???
-
Ja do palcówki jeszcze ciut nalewki dodaję
-
Za mną chodzi kiełbasa od kilku miesięcy.... środę i czwartek mam wolne to chyba zrobię chociaż ze 2 kg... Pisu, jak moja kiełbasa z "osła" ? Dwa batony bym zakupił ... Karolina przepada za tym "kąskiem"...
-
Bodzio i tak trzymaj
-
Kostek BRACIE w zadymianiu, spóźnione ale szczere i z całego serca !!! 100 lat !!!
-
Wracając z Krakowa zajechaliśmy w końcu do Einshell i jedną fotkę udało sie zrobić.... Ale co się później działo Dziękujemy za gościnę !!! Pozdrowienia dla teściowej !!!
-
Przepis oryginalny nie mój... ale z modyfikacjami... jak mój PLaCKi ZiemNIaczANe INACZEJ Przepis na placki jest fajny, szybki i wykorzystujemy do niego produkty , które zostały nam "z wczoraj"... Co prawda ja jak ja, jestem tradycjonalistą co do placków ziemniaczanych... tych tradycyjnych... i w tym przypadku byłem sceptyczny,,, ale wyszły super... ok. 1 dużej piersi gotowanej z kurczaka lub 3 pałki pieczone z kurczaka, lub mięso z pieczeni, co tam nam zostało z obiadu dzień wcześniej... może też być świeże surowe 1 całe jajko1/3 szklanki mleka (70-75 ml)1/2 szklanki mąki (np. pszenna, żytnia, orkiszowa, ziemniaczana)solidna szczypta solisolidna szczypta czarnego pieprzu3 średniej wielkości ziemniaki (ok. 300 g)1/2 średniej cebuli1/2 puszki kukurydzy (takiej standardowej puszki 300-400 g)pęczek lub pół pęczka natki pietruszki (można podmienić na kilka gałązek szczypioru lub np. świeże zioła, które lubimy do ziemniaków)niewielka ilość ulubionego tłuszczu do smażenia: olej, oliwa, masło klarowane, itp.Zaczynamy od mięsa... – jeśli surowe: kroimy w dość drobne kawałki, doprawiamy w ulubiony sposób i smażymy na patelni, aż starci surowość. Odstawiamy na bok, by z grubsza ostygło. A na tej samej patelni można za chwilę smażyć placki. – pieczone/smażone/gotowane: można wziąć już gotowe mięso z lodówki (np. z obiadu czy kolacji). Kroimy je na małe kawałki i odstawiamy na bok. Do miski wbijamy jajko, dodajemy mleko oraz mąkę oraz sól i pieprz, i mieszamy na gładkie ciasto. Obieramy ziemniaki, płuczemy w zimnej wodzie, z grubsza osuszamy, ścieramy an tarce o grubych oczkach i od razu dodajemy do ciasta. Nie odcedzamy... Teraz cebula –obieramy i kroimy w kostkę lub z grubsza siekamy i dodajemy do ziemniaków. Kukurydzę przekładamy na sito i odsączamy. Siekamy natkę pietruszki. Pietruszkę, przygotowane wcześniej mięso oraz odsączoną kukurydzę dodajemy do ciasta. Dokładnie mieszamy tak, żeby równomiernie rozprowadzić w nim wszystkie składniki. Rozgrzewamy patelnię z niewielką ilością tłuszczu i na mocno rozgrzany wykładamy porcje ciasta, formując placki średniej wielkości. . Smażymy po 3-4 minuty z każdej strony, na nie za dużym ogniu tak, by z wierzchu apetycznie się zrumieniły, ale tak, by surowe ziemniaki jednocześnie straciły surowości –zatem nie za ostry ogień, bo zrumienią się za szybko, a w środku jeszcze nie dojdą Usmażone przekładamy na wyłożony ręcznikiem papierowym talerz lub na metalową raszkę, by stygnąc nie parowały od spodu i smażymy kolejną porcję Podajemy na gorąco z kwaśną śmietaną lub ulubionymi sosami np. z jogurtowym, czosnkowym, tatarskim, itp. Smacznego
-
Pisu, kiedy będziesz robił salami ??? Pisz na PW....
-
Kilka osób pisało do mnie o przepis na sałatkę z zielonych pomidorów... Teściowa wczoraj dzwoniła, że do piątku będzie u niej ze 30kg... bo nie chcą juz dojrzewać... Przypominam recepturę na sałatkę z zielonych pomidorów: Na 1 kg pomidorów.... 1kg pomidorów zielonych 10 dag cebuli 3 dag soli Przyprawy : ziele angielskie, liść laurowy, Zalewa: 0,4l wody, 0,10l octu 10%, 10 dag cukru Pomidory kroimy w cienkie krążki, cebulę również, Mieszamy cebulę z pomidorami z solą, zalewamy zalewą i zostawiamy na 24h. Później zalewę z tej mieszanki zlewamy, dodajemy cukier, przyprawy i zagotowujemy.. Sałatkę układamy w wekach, (pomidory z cebulą) , zalewamy przygotowanym płynem i pasteryzujemy 25 minut. Do sałatki można dodać kilka kawałków czerwonej papryki, ząbek czosnku Smacznego
-
Byłem wczoraj... sucho jak pieprz... 9 prawdziwków 25 podgrzybków i kilka maślaków.... na sos starczyło i jeszcze się suszą
-
Buraczki z papryką to poezja Smacznego !!!
-
Dzisiaj "rzutem na taśmę" zadymiłem co nieco... w sumie niewiele... ledwie 8kg surowca i na szybko... Peklowanie tylko 5 dni... Nijak nie mogłem dłużej... I tak się cieszę Ostatnio na nic czasu nie mam... ech... Grzybozlot zbiegł się z wyjazdem mojej córy do Krakowa, to postanowiłem, że dzisiaj nawet po nocce, coś zadymię... Plan był taki, aby po pracy o 6.30 zabrać się za przygotowanie surowca... Plany planami.... zacząłem sznurować i siatkować "po przedszkolu"... skończyłem ok 10.30... No nic... myślę... niech chociaż do 12 ocieknie surowiec, rozpalę pod beczką... Dupa... zasnąłem... Przed 14-stą jakoś się zwlokłem z kanapy... wściekły, że tyle czasu straciłem... ech i do przedszkola .... Przyszłe wędzonki sobie w łazience na kijach czekały... W końcu po 15 rozpaliłem pod beczką... No i poszło... Bartek bawił się w fotografa... i dzielnie mi pomagał No i efekt końcowy..., Nie wiem co mi dziewczyny pozwolą jutro zabrać.... bo przecież teraz "słoiki" są na topie... a Kraków daleko... ale karkówka wg Aśko w piekarniku się "robi"...
-
I który weekend listopada ?
-
Annam ja też jestem zainteresowany Podeślij proszę i mnie
-
No nic... zakupiliśmy piec Lazar ekokomfort 22kw, przyjedzie w poniedziałek... a co do ekogroszku, to mam u siebie na składzie workowany pieklorz... trochę kosztuje... ale na miejscu i ponoć dobry...
-
Żeby nie zaczynać nowego wątku, mam prośbę, macie sprawdzony ekogroszek 24-26 MJ, czyli średniej klasy ? Ostatni dzwonek żeby coś zakupić... żeby w miarę suchy był... Ma ktoś doświadczenie z polskimwęglem ??? Tam myślałem zakupić....
-
Mięsko palce lizać... ech...
-
Jak masz swoje to rób co tylko i ze wszystkiego
-
Dla nas magia,,, ech...
-
Po ostatnich wichurach... Szczęście w nieszczęściu, 16 metrowa sosna albo świerk ? złamała się i runęła wzdłuż garażu, nie poleciała na garaż i dom... 12m lipa spadła z tyłu za garażami, w sadzie, w sumie to jak by pół się od niej oderwało... Szok... trwało to jakieś 5 minut, ok 18... zrobiło się ciemno i.... masakra... na szczęście dach cały...
-
wszystkim jubilatom i solenizantom wszystkiego dobrego !!!