jacinto

arkadiusz, to by się zgadzało, ale 3 krople na 5 litrow (jak miałem podane)... to za mało

U mnie dzis cos z gatunku "otwórz lodówkę i szafki i walcz " czyli co się nawinie... Pierś indyka z warzywami (mrożone) podsmażone z korzennym keczupem (własnej roboty) i sosem ketjap manis (mozna kupic, moge podac przepis). Wszystko posypane świeżą kolendrą. Zaskakująco smaczne. Do tego puree z bobu (kupiłem w puszcze w sklepie ABC z ciekawości, bo miało szwedzką etykietę.. zresztą po polsku przetłumaczone jako fasolka..) oraz moje ulubione papryki pepperoni Rolnik.

DShadow, dzieki,juz wyslalem...

grzegorz565, Grzesiu,(a moze Shadow to przeczyta...) skąd pozyskałeś podpuszczke? Ja dziś próbowalem pierwszy raz, ale niestety- deklarowana dawka 10 kropli na 16 l nie spowodowała ścięcia mleka, dodalem potem więcej i cos sie scina,ale nie wiem czy to jest jadalne... chyba zasili kanalizacje miejska...

Bagno, reszta... he he powstrzymalem sie i dalej dojrzewa Jakos uznałem ze wędliny potraktowane kulturami będą trwalsze.

Grzesiu, a czy sprzęt jeżdżący jest do nabycia z personelem ?

Polędwica z kursu dojrzewana na dworzu. Sprobowałem-trzeba cieniutko pokroic. Jest bardzo smaczna-delikatna, jakby lekko niedosolona,ale przez to ma wyjatkowy smak. Mmmmm

fatum, zdaje sie ze wlasnie tak jest, z tyłu są otwory i mozna troche zajrzec - widać troche elektroniki,ale nie ma typowych lodówkowych radiatorów czy kompresora

bartnik, u mnie sa 2 wentylatory i raczej wyglada na to ze wywiewaja powietrze na zewnatrz,a nie do wewnatrz. Ale moze masz racje. W takim razie bede musial pakowac np sery prozniowo,albo... chłodzic tam wino...

ta jest na 12 butelek, ale sa tez wersje np na 21

Witam, nabyłem używaną chłodziarkę do wina, głównie w celu uzycia jej do dojrzewania. Niestety nie mam piwnicy, ani ziemianki... Chłodziarka ma 2 niezalezne strefy z temp 7-18 st C, ma tez wentylatory-czyli jest obieg powietrza. Jest oczywiscie sprawa wilgotnosci,ale chce wstawic płaskie tacki z wodą. Czy ktoś ma doświadczenia z użyciem takiego sprzętu w serowarstwie lub dojrzewaniu wędlin? Jesli moj zakup jest nietrafiony to ostatecznie bede chłodził wino...

Witajcie, nabyłem używaną chłodziarkę,która oryginalnie była do wina, ale zamierzam użyc ją do dojrzewania wędlin i może serów. Ma 2 strefy , temp 7-18 st C i co ważne wentylator w ściankach-czyli jest wymiana powietrza. Czy ktoś miał doświadczenia z takim sprzętem?

Witaj druhu, ciesze sie,ze taki temat sie pojawil, moze pojawic sie inni bracia Słowianie, moze Czesi, Słowacy... A swoja droga to moze bedzie okazja latem Cie odwiedzic, bo sie wybieram do Kaliningradu. Ja oficjalnie mieszkam "w strefie przygranicznej" i moze latem bedzie mozna do Was jechac bez wizy...

Ja dziś miałem ścinkową Grzesia w formie białej parzonej - pierwsze probowanie. Do tego 4 musztardy i keczup. Niestety... zdaje sie niepotrzebnie doprawiłem po peklowaniu. Po prostu jest za słona. Zuzyje sie do jakiś gulaszów, bigosu itp...

W sumie nie takie ważne jak to wygląda (beżowe ziarenka-jak kawa Jacobs Kronat Gold instant ), tyle ,że wskazówka taka,że jeśli możecie to kupujcie to zmielone. Twarde jak diabli. Jak sie ma młynek to pół biedy-ja to tłukłem w moździerzu i naprawde się spociłem. I tak nie udało sie wszystkiego zmielic...

Co do proporcji to można dodać, że Grześ użył 1 kg soli morskiej + 1 kg soli grubej, do tego 3 garście (ok 300g ) peklosoli. Paczka przypraw to ok 15 g, czosnek - jakies 5 ząbków. Ale generalnie wszystko do smaku. Ja robiłem tę mieszankę tydzień temu i dodałem wiecej kolendry i jałowca. Na początku zapach mnie przerażał, ale się wyrównało Warto dodać,że zapeklowane mięso po 7 dniach przed włożeniem do osłonki wymaga przyprawienia tą samą solą. Jest tak dobre,że jedliśmy to na surowo... [ Dodano: Pon 27 Lut, 2012 22:39 ] PS. na zdjęciach przypraw nie widać kozieradki

Ja sie zgadzam z opiniami,że powinno sie gości karmić wyrobami z ta ich sola przez pare lat przymusowo. Jak się im nic nie stanie to znaczy,że mieli nowatorski pomysł na biznes...

Może po prostu chodzi o sparzenie? Zawsze po wędzeniu jest gumowa, po sparzeniu jędrna.

Grzesiu, to chyba szeroki wybór masz ? Wczoraj napchałem po 7 dniach Twoja ścinkową... Część zamarynowałem rumem. Zobaczymy co z tego będzie. Zgodnie z sugestią kilka na surowo wysuszę.

U mnie małże po marynarsku. Kupiłem paczke w realu,ale niestety mimo daty waznosci do 27... 3/4 sie nie nadawało... Reszta była dobra

Jest piękny i czuć go nawet przez ekran ) Ja też lubię intensywne i pleśniowe,ale jeszcze żadnego nie zrobiłem. To,co pokazujesz zachęca,że warto i może wyjść. Dzięki

andy, fajnie -wobec tego 3 i łyżeczka miodku przelana

Andy, czy masz jeszcze kalendarze? Widziałem je w Łazach, są fajne i by sobie kupił

tym razem sie udało

Worek, jak wkleiłes swoje zdjęcie w poscie tak,ze widac miniaturke? Bo jak widzisz powyzej mi nie wyszlo...