jacinto

jagra, własnie mi chodzi o to - nie wiem czy w 14 stopniach mozna tak dlugo trzymac.

jagra, nie wiem czy mozna tak dlugo suszyc - moze sie wypowiedza bardziej doswiadczeni koledzy. Jest w przpisie peklosol - normalnie powiedzmy 17g na kg plus (ekstra) sol. Kiełbasa jest wrecz mało słona

Zgadza się, ja dziś kupiłem w Poznaniu w realu (Franowo). takie same słoiki są z jadalną zawartościa Biedronce po 5,99 (ale juz bez promocji za 1 gr). Nie polecam tylko golonki,bo jest .... nieogolona.

Miło bedzie spotkac na spacerze A jak spotkam to spytam: Gawarisz pa russkij ? :grin:

Sasza, farmaceutów jeszcze nie próbował A rokitnik to chyba robiłem z tego przepisu , tylko owoce mroziłem w zamrażarce, a nie na krzaku NALEWKA ROKITNIKOWA Składniki: 1 kg owoców rokitnika 1 kg cukru 1,5 l alkohol 70% Sposób wykonania: Owoce rokitnika zebrane po pierwszych przymrozkach (należy szybko przerobić, bo w cieple fermentują) umyć, wrzucić do słoja, zasypać cukrem i zalać alkoholem. Postawić w ciepłym miejscu na 2 miesiące, co kilka dni wstrząsając. Zlać i po przecedzeniu rozlać do butelek. Postawić w chłodnym ciemnym pomieszczeniu na pół roku.

Ja teraz robie nalewke z dzikiej róży , jest jeszcze jarzębina, głóg, żurawina (chyba). Zawsze można robić też inne wynalazki np. porterówkę [ Dodano: Sro 03 Paź, 2012 22:16 ] Aha, Ty masz niedaleko nad morze to powinno jeszcze to rosnąć. Mi smakuje bardzo nalewka, ktora zrobiłem w zeszłym roku. http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9E%D0%B1%D0%BB%D0%B5%D0%BF%D0%B8%D1%85%D0%B0 (Облепиха)

Sasza, ja robiłem ze spirytusu likier limoncello a takze jego wersje ze skórki pomarańczowej. Przepis na forum jest

Dziś eksperymentowałem z przepisem na kotleta duszonego w ciemnym piwie z warzywami. Wymaga troche cierpliwości - ponad godzinę, ale smaczny. Można podac z pyrami,ryżem, makaronem.. Sosik ma goryczkę od piwka i intensywny smaczek Jelsi ktos zainteresowny to wpisze przepis

Witaj Darek K., na pewno wytworzysz wiele smacznych wyrobów

bendetto, Niestety nie wiem, zrobiłem wg przepisu ,ktory był na mące. Zaciekawił mnie, bo jeszcze nie robiłem zakwasu z jogurtem czy maślanką, do chleba dodawałem, owszem.Może lepiej startuje zakwas z drożdżami? Na koniec w cieście jakby sie ich nie uwzglednia-tzn pewnie sie wypracują.. Sól tez jest moim zdaniem niepotrzebna, ale potem do chleba daje sie troche mniej

Ja kupiłem kiedys w Netto taki mniejszy garnek - 1,2 L - za niecałe 50 zł. Swietnie sie sprawdza do ryżu - normalnego, do sushi. Nie gotowałem tylko ryzu naturalnego (brązowego, niełuskany),bo to chyba nie jest do tego zaprojektowane. Nie próbowałem gotowac całych potraw.

Tym razem chleb na zakwasie,który jest wyjątkowo mało pracochłonny i ładnie wychodzi. Chleb pachnie ładnie zakwasem, ma strukturę razowca, lekko glinowatą. Zakwas jest uproszczony, nie wymaga codziennego dokarmiania. Składniki (na 2 bochenki lub 1 duży): Zakwas: 150g pełnoziarnistej mąki żytniej 200ml jogurtu naturalnego 10g drożdży świeżych 1 łyżeczka soli Ciasto: 350g zakwasu 50g drożdży 750g mąki żytniej pełnoziarnistej 175g mąki pszennej pełnoziarnistej 700ml wody 20g soli 1 łyżka miodu Jak to zrobić ? 1.Zrób zakwas: rozpuść drożdże w jogurcie, rozmieszaj z mąką i solą. Przykryj folią w miseczce i zrób w niej parę małych dziurek (np. wykałaczką). Pozostaw w temp pokojowej na 3-4 dni 2.Ciasto: Rozpuść drożdże w wodzie, dodaj zakwas i dobrze rozmieszaj 3.Dodaj pozostałe składniki i mieszaj za pomocą mieszadła hakowego przynajmniej 6 min 4.Przykryj miskę i niech rośnie 45 min w ciepłym miejscu (ja wstawiłem do piekarnika na 30 st C) 5.Przełóż do formy do pieczenia (z tego wychodzą 2 keksówki o długości 25 cm, ja miałem dłuższą i może troche niski wyszedł), przykryj i niech wyrasta w ciepłym miejscu 30 min. Oczywiście może zrobić okrągły bochenek . Możesz do środka lub na wierzch dać ziarna (ja dałem dynię i słonecznik) 6.Rozgrzej piec do 250 stopni 7.Posmaruj wierzch chleba wodą, wstaw do pieca i zmniejsz temperaturę do 200 st 8.Piecz 60 min Wyłóż na kratkę do ochłodzenia, pokrój po wystygnięciu. Smacznego

a mnie dziś nietypowo i lżej - sałatka z pieczoną dynią i szynką szwarcwaldzką

Wyrób udany kolego więc można oddać głos z czystym sumieniem.

Dzisiaj tam byłem - jeśli ktoś z Poznania i okolic ma czas to warto zajrzeć. Całość. jest na parkingu przed CK Zamek (ul. św. Marcin) Jarmark Węgierski nie jest zbyt duży,ale naprawdę warto go odwiedzić. Nie ma tam plastikowego badziewia, jest natomiast pare fajnych stoisk z rękodziełem - wyroby drewniane, ręcznie robione noże, zastawa w stylu wiejskim i oczywiście przysmaki... Ale wiadomo,że to co tygrysy lubią najbardziej jest na tym stoisku oraz jeszcze na innym obok... Jest słoninka w 2 rodzajach - łagodna i ta wścieklica,która się nadaje tylko na podkład do.. ja kupiłem łagodną, kiełbaskę łagodną z tej półeczki oraz paste paprykowa Oprócz tego jest stoisko z dobrymi winami, struclami i węgierską odmianą kołacza wypiekane na miejscu. Pachnie zabójczo... Wydarzenie opisane jest tez tutaj; http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36000,12414931,Wegrzy_zaatakuja_na_parkingu_przed_zamkiem.html Duzo bardziej warto zajrzec tam niż na "Święto chleba", gdzie stoi 5 standardowych stoisk piekarni....

Ja tez mam ten problem ,bo nie mam piwnicy. Mozna powiedziec,ze w lodowce,ale szczerze mowiac jest to chłodziarka do wina. Ma takie metalowe ruszty,dzięki czemu kiełbasa wisi prawie w powietrzu (niestety troche sie deformuje)

Salamette - suszona kiełbasa w stylu włoskim 4 kg chudej wieprzowiny 1 kg słoniny 3 łyżki stołowe soli 2 łyżki stołowe świeżo mielonego pieprzu 1 łyżka stołowa i 2 łyżeczki nasion kopru włoskiego 1 łyżka stołowa cukru 2 łyżeczki nasion anyżku 1 łyżka stołowa posiekanego czosnku 1 szklanka wytrawnego, czerwonego wina peklosól odpowiednio do wagi(w oryginale jest jeszcze 1/2 łyżeczki kwasu askorbinowego,ale ja nie miałem...) Mięso i słoninę lekko zmrożone zmieliłem na sitku 8mm. Wyrobiłem z resztą składników. Na 24 godziny wstawiłem przykryte do lodówki. Nadziałem w standardowe jelita wieprzowe (w oryginale są osłonki 5 cm), usuwając komory powietrzne i do suszenia. Suszyły się w temperaturze 7 stopni 3 tygodnie, można jeszcze dłużej,ale nie chciałem,żeby stwardniały. Jeśli jest grubsza osłonka to powinny się suszyć 4-6 tygodni. Kiełbasa ma dość oryginalny,fajny smak. Na Grzybozlocie będzie można spróbować Przepis pochodzi z książki Domowy Wyrób Kiełbas - Susan Perry

majsa , myslimy o Was [*]

To juz wiem czym miałes te bagażniki wypełnione :grin:

Następnym razem dam cos. Na zdjeciu jest zle przekrojona-wzdłuz włókien-dlatego tak wyglada,ale jest dosc zwarta

Ja dzis tez po parzeniu. Zalewe peklujaca zagotowałem, dodałem 1 przekrojony ząbek czosnku i 20% peklosoli zastąpiłem solą wędzoną od miro (ale tego zbyt nie czuc...). Odrobinkę za słona, poza tym pachnie i smakuje dobrze :-)

a ten kolor uzyskuje się w sposób naturalny? Jak?

Witaj Mirek zastanów sie dobrze bo chyba tak oryginalnej (i bezpiecznej) wędzarni to chyba nikt nie ma...

Używam termometru - mam jeden normalny, taka tarcza z bolcem i drugi elektroniczny. Najczesciej uzywam tego do mięsa z bolcem - pomiedzy pokrywke i krawedz garnka wsadzam, wisi sobie i wszystko jest pod kontrolą...

Grzesiu, a to ostatnie zdjęcie to owoce dzikiej róży?