Promocje i markety mają to do siebie, że jest różnie z jakością, ale Ty ze wsi, to powinieneś wiedzieć, że na wsi są sklepy np.GS-u, gdzie sprzedają mięsko z lokalnych masarni, a towar jest od okolicznych rolników, którzy karmią tak, na ile ich stać. Sposób żywienia jest dostosowany do potencjału genetycznego zwierzęcia, gdy zaczniesz rasę typowo wysokowydajną, karmić tak jak prymitywną, nić z tego nie będzie, ani mięsa, ni zysku. Bydło, świnie z małych gospodarstw to towar, który możemy spokojnie serwować na stoły. Jeśli chodzi o drób fermowy przestrzegam po raz kolejny, nie dawać tego dzieciom, to najbardziej skażone mięso, nie należy go przechowywać w lodówce z innymi produktami, kroić na desce tylko do drobiu, a najlepiej unikać. Napiszę wkrótce ponownie o tym. A moim nie, są sklepy i sklepy. http://pieniadze.gazeta.pl/Kupujemy/1,124630,14971217,Kliencie__nie_daj_sie_oszukac__Trefne_mieso_na_promocji.html?biznes=szczecin#BoxBizTxt Post ze Szczecina, ale nich uważają Krakowiacy i Górale (przejazdem)