sverige2

No masz rację, przepraszam najmocniej za popełnioną gafę i obiecuję poprawę, bo to zupełnie fajna i ciekawie brzmiąca ta Twoja propozycja.

Zico. Już temat i sposób usprawnienia opisałem .

Było to już wielokrotnie opisywane. Zarówno przeze mnie, jak też przez Rogera. Prośba o wielokrotne opisywanie tego samego problemu jest więc nieco dziwna. Wystarczy zadać sobie nieco trudu i samodzielnie odnaleźć opis, to na prawdę nie takie trudne, ale OK. Do wykonania usprawnienia użyjemy kleju do szyb samochodowych, do nabycia na Allegro. Należy następnie rozkręcić nadziewarkę, oddzielić część dolną, wyjąć z niej silikonową uszczelkę. Następnie dolny kant tuby, jak też miejsce umiejscowienia uszczelki w dolnej części oraz uszczelkę dokładnie odtłuścić. Następnie rowek pod uszczelkę posmarować klejem, posmarować też dolną krawędź tuby nadziewarki. Wcisnąć na miejsce uszczelkę, a następnie tubę. Pozostawić do wyschnięcia. Po tej czynności miejsce połączenia denka z tubą, tuż nad uszczelką wypełniamy na około wałeczkiem kleju i wyrównujemy i rozprowadzamy palcem umoczonym w płynie do zmywania naczyń. aby klej nie przywarł do palca i równiutko się rozłożył w spoinie. Znowu zostawiamy do wyschnięcia. Spokój na wiele lat. Koszt całej naprawy to cena tuby kleju, czyli ok. 20 zł. polskich. Prosto, łatwo i przyjemnie oraz ok. 3 razy taniej niż nadziewarki typu Hendi. http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=klej+do+szyb+samochodowych

Nie słuchaj bzdetów wypisywanych przez dyletantów (3 l.). To bardzo dobra i tania nadziewarka. Wykonana bardzo solidnie i ma świetny gruby i sztywny tłok w osłonie silikonowej. Wymaga tylko drobnej poprawki w uszczelnieniu korpusu. To koszt wynoszący ok 20zł. i godzinkę roboty. Rezultat na wiele, lat. Każdy nawet mało uzdolniony technicznie majsterkowicz sobie z tym bezproblemowo poradzi. Warto się więc zastanowić, czy warto wywalać takie parokrotnie większe kwoty. Wielu z kolegów ma ten właśnie sprzęt i używa z doskonałym skutkiem. Nawet Roger też go posiada i opisuje na forum jak w prosty i łatwy sposób wykonać to usprawnienie. Ja też taką posiadam i twierdzą z cała stanowczością że to bardzo dobry i solidny sprzęt, za małe pieniądze.

Batiar. Jest dokładnie jak piszesz, i moje postrzeganie rzeczywistości jest całkowicie zbieżne z Twoją filozofią życia. Pozdrawiam Ps. Ja też przymierzam się do kupna tableta. Na Allegro jest teraz całkiem niezły, dwu rdzeniowy budżetowy tablecik właśnie w takiej mniej więcej cenie, jest on znacznie przewyższający potrzeby o których piszesz, zarówno Twoje jak też i moje, i skłaniam się pomalutku do jego nabycia: http://allegro.pl/najlepszy-tablet-steelcore-2x1-6-8gb-ips-10-1-8gb-i2978193545.html

No właśnie Renesi. Na szczęście się zrozumieliśmy i domówiliśmy. Myślę więc że przesłanie zarówno Twoje, jak też i moje jest na tyle czytelne i wystarczające, że różnej maści "amatorzy kwaśnych jabłek" , zamiast ustawicznie nękać Maxella swymi "nowatorskimi" pomysłami, zaczną postępować racjonalnie i stosować się do jego zaleceń. Dla uporczywie niedowidzących, powtarzam cytat z jego postu. Maxell napisał: Nie mogę do niczego zachęcać, ani o tym pisać, ale już jaśniej się nie da: wszystko jest w zasięgu myszy. Kilka minut dziennie i mamy rozwiązane wszystkie problemy i sytuacje typu: zestaw płyt technologicznych.

Właśnie o to chodzi, że uboższa TAK. Natomiast wszelkiej maści kombinatorów, usiłujących pod płaszczykiem ogólnej dostępności, wprowadzić w czyn swoje różnorakie plany i niecne zamiary NIE. Każdy komu naprawdę leży na sercu dobry i na odpowiednim poziomie, zestaw poglądowo edukacyjny, powinien nareszcie nauczyć się czytać i skorzystać z wielokrotnie polecanych przez Maxella, i skutecznych do osiągnięcia celu sposobów, czyli : Klikać, klikać, klikać i klikać. Do oporu, drodzy forumowicze, do oporu, zamiast więc prowadzić te niby to merytoryczne rozważania i napuszone, "budujące" komunały i dysputy, ubijać pianę i nabijać sobie punkty. Postępujcie w sposób właściwy i non stop zalecany przez zwierzchnictwo forum, nawet Ci najubożsi będą mogli wtedy spokojnie nabyć sobie ten upragniony i oczekiwany zestaw, wykonany za to we właściwym standardzie i na właściwym poziomie.

Renesi. Ja ten okres przeżyłem osobiście, i znam go lepiej niż wielu innych, a już na pewno lepiej niż Ty, i nigdy więcej nikomu tego dobrobytu nie życzę. Jeżeli chciałabyś byś zakosztować tego miodu to możesz się przenieść na Kubę lub do Wenezueli. Możesz też dla rozładowania swych frustracji podjąć się działania w jakiejś fundacji dobroczynnej. Masz ich wiele w UK. Zmuszać zaś kierownictwo forum WB, do produkcji badziewia, bo jest wielu biednych na świecie i zestaw płyt technologicznych też chcieliby mieć, nie masz moralnego, ani też żadnego innego prawa. To nie Caritas i nie to forum Renesi. Ps. Zamiast bla, bla, bla. Klikać, klikać i jeszcze raz klikać tak jak radzi Maxell.

Jeżeli szynki wagi ok. 1.5 kg i polędwice po 0.5 kg były nastrzykiwane i peklowane 21 dni w solance z peklosoli o stężeniu 10 dkg. peklosoli, na 1 litr wody. To jak długo należy moczy je w wodzie przed osuszaniem i procesem wędzenia ? Dotychczas zawsze stosowałem peklowanie 8.5 dkg na 1 litr. 5 cio dniowe. i nigdy nie moczyłem. Zawsze było OK.

3. sverige2 100 zł.

Ja zrobiłem w słoiczkach od dżemu, i po roku w lodówce zjaśniał zupełnie, ale smak i jakość bez zmian, wciąż jest doskonały, i mocny jak diabli.

Kol. Kipi. Jak nie będziesz miał pracy, to sobie zestawu nie kupisz. Nigdzie nie jest napisane, że kol.Kipi ma ten za drogi dla niego zestaw mieć. Czasy kiedy każdemu według potrzeb, dawno i bezpowrotnie na szczęście minęły. Przestań w końcu bo to staje się niesmaczne. Stare ale ciągle aktualne przysłowie mówi: "Wedle stawu grobla" a jeszcze jedno nieco inaczej "Jak się nie ma miedzi, to się na d...pie siedzi" Przestać więc zarzucać temat swoim ćwierkaniem i znajdź sobie coś odpowiedniego dla Ciebie w internecie. Na pewno się nie zawiedziesz, internet to niezawodne źródło wiedzy. Ps. Weź sobie do serca poradę Maxella.

Ręce po prostu opadają jak się czyta teksty typu . Mercedes dla każdego, cena ma być taka aby każdy Kowalski mógł sobie Merca kupić. Tanio szybko i podzielnie ma być i basta !

Może być śmiało z sosnowych.

Maxell. Nie daj się wpuszczać w maliny. Ci którym się aż tak bardzo "spieszy" nie mogą zepsuć Twojego zamierzania, tylko dla tego że im pilno. Internet i Youtube pełne jest różnych informacji i ci którym cierpliwości brak, mogą bezproblemowo korzystać z dostępnych materiałów zupełnie za friko. Czekamy na dobry, profesjonalny kompleksowy produkt, taki jaki masz w swoich założeniach. Cena powinna być adekwatna do jakości produktu. Badziewia pełno dookoła. To ma być rzecz na lata, dla przyszłych pokoleń również. Darmo to boli gardło i to też nie zawsze.

Bardzo Ci Małgoś za to dziękuję. Też osobiście uważam że należy trzymać się tematu. Bla, bla, można przecież uskuteczniać w dziale pod takim właśnie tytułem.

Wojciechu Pacanie. Dziękuję Ci za odpowiedź, ale właśnie dla tego, że świnki pochodzą z dosyć dużych hodowli, bo innych tu nie ma, jest moje pytanie o te ogony. Ale byłbym wdzięczny gdyby na moje pytanie odpowiedział fachowiec, bądź więc tak miły, i pozwól wypowiedzieć się ludziom kompetentnym w temacie. Pozdrawiam

Ja będąc w Lund w Szwecji, zaopatruję się mięso w sieci "City Gross" : http://www.citygross.se/Butiker/Lund/ Mają oni u siebie na miejscu dział rozbioru tusz, które to otrzymują z ubojni położonych na terenie Skåne, (Skania) a jest ich tu całkiem sporo: http://www.lokaldelen.se/foretag/Sk%C3%A5ne+L%C3%A4n/q_Slaktare,+Slakterier/1/ Można sobie na miejscu zamówić dowolną część, czy czy nawet mniejszy wybrany kawałek na osobiste życzenie. Tak właśnie często robię. Piękne, całkiem duże świńskie ogony, zawsze leżą na półce i są w ciągłej sprzedaży. Odcinają je bezpośrednio z otrzymywanych z ubojni tusz. Jak to więc jest z tymi świnkami, w tej naszej "EU" ?

A ten zielony pieprz to w całości, czy siekany na drobniejsze kawałki?

Pisu , święta rację masz, bo jak kiedyś dostałem taką słoninkę, co to miała być topnista i gruba dosyć była to fakt, to jak ją pokroiłem w kostkę i do gara włożyłem, i topić zacząłem, to smród był w kuchni taki, że wejść się nie dało, no ale pieski też stworzenia Boże i wcinały z kaszką aż miło.

A ja mam takie pytanie. Gdzie można kupić tusze świnek, jak to drzewiej bywało, że słoninka była na tzw. "cztery palce" i mięsko do konsumpcji było pyszne, o wyrobach i słonince marynowanej czy wędzonej nie wspominając. Wiem że na Podlasiu trafiają się gospodarze którzy jeszcze hołdują starej tradycji, ale przeciętny amator domowych wyrobów, nie ma praktycznie szans nabycia.

Tu jest jeszcze kilka sztuk, nie ma chyba co przepłacać tylko za to że ktoś zamienił lance od oprysków, na igłę do nastrzyku. Chociaż nie wiem w jakiej cenie jest sama igła. Ale jak sie dokupi igłę to lanca zostaje gratisowo w prezencie. http://allegro.pl/listing.php/search?string=opryskiwacz+z+manometrem+5l.&category=0&sg=0

http://www.gazetawschowska.pl/aktualnosci/rusza-grune-woche-2013/

Grüne Woche AD. 2013 Berlin

Kol. Sica. Sam mam Kenwood Chef, ale zobacz ile kosztują sitka do Kenwooda. Mam też robota kuchennego BOSCH z maszynką, oraz kombajn wilka, MESKO (Bauknecht). Mam więc porównanie, ale jeżeli masz np. uwadze głownie mielenie mięsa, to zdecydowanie lepiej, tak jak radzą koledzy. Zelmer Diana 8. Tani osprzęt, relatywnie mocna maszyna i ew. tani serwis. Kenwood ma nietypowy rozmiar sitek 7. Ja np. kupowałem sitka do 8 Zelmera i dawałem do przeróbki, aby pasowały do Kenwooda.