Witam, jeszcze raz dziękuję za rady. Miro jednak musiałem poczynić jeden rodzaj kiełbasy, z pracy wróciłem ok 11:00 :devil: . Zacząłem rozdrabniać, i tak: Iwp na siatce 13, IIBwp ok 3kg na 10 reszta na 8, podgardle na 6, ścięgniste na 2. Po dodaniu przypraw i ok 0,8 l wody całość warzyła 18,3 kg. Następnie mieszanie ok 40 min. Kolejny krok to nadziewanie jelit i tutaj zonk :devil: , jelita wcześniej nabywałem przez internet, a teraz kupiłem w sklepie masarniczym jednego z naszych zakładów "Proszó....", co sobie poużywałem łaciny kuchennej, to... . Jelita okazały się długości ok 80 cm do 1,2 m. Przy mieszaniu i mieleniu (ręczna 10) pomogła mi moja małżonka (że kobitka dała radę, taka krucha jest :grin: , aż Ją podziwiam), ja w tym czasie zajmowałem się krakowską(10 kg). Wędzić rozpocząłem ok. 17. Z dopiekaniem krakowskiej zakończyłem ok 00:40. Kiełbasy wyszły przepyszne, kilka sparzyłem reszta pieczona. Pieczona smaczniejsza. Jeśli się coś ostało, to jutro wstawię przekroje. Wczoraj nawet nie miałem kiedy zdjęć zrobić. Jeszcze raz wszystkim dziękuję. P.S. Kiełbaska co do tłuszczu wyszła pikobello :grin: