dyzio
-
Postów
3 376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez dyzio
-
Widać, Wojtek z takich pije. Może po drodze się trochę ulewa, że takich pomiernych używa. Ważne, że nie zapomni wypić.
-
Perfekcjonista.
-
Aleś smaka narobił Zbóju Mistrzu Madeju tą fasolką po bretońsku.
-
Jam z Kaszub i od morza. Wędzonego dorsza to jeszcze nie widziałem. Być może, że cóś przeoczywszy.
-
No i tak się skończyło. Teściowa miała trochę problemów z pogryzieniem, ale byłem dumny, że dostała to co chciała.
-
Mnie również to pochłonęło. Życie nabrało innego wymiaru.
-
Chcialem od razu po zobaczeniu zdjecia napisac, ze to lopatka. Cieta poprzecznie. Taka wlasnie kupisz w prawie kazdym wiekszym sklepie z dzialem miesnym w Hamburgu. Dziwie sie, ze Kol. yogi nie rozpoznal.
-
Czy ten ozor to z tego przepisu ? http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/inne-wedzonki/1257-ozor-wolowy-peklowany-i-wedzony
-
Czyli takie same, tylko calkiem inne.
-
Pokazaly sie w niemieckim Lidl-onlineshop http://www.lidl.de/de/silvercrest-einkochautomat-digital-mit-lcd-sead-1800-b1/p176828?et_cid=3&et_lid=11&et_sub=nwl_sec_kw36_stp_p27_000000000100155255
-
Oj będzie się dzisiaj działo jak mawia Pan Owsiak. Kochana Teściowa obchodzi dziś swoje urodziny. Zażyczyła sobie Krustenbraten vom Schwein.pdf. Nie byłem w stanie odmówić. Wczoraj z wieczora zabalsamowałem i skórą do wody. Odmoczyła sie wyśmienicie. Teraz na patelnię.
-
Podejrzewam, że rozumiem rezygnację z wegety. Nie rozumiem natomiast dodania ketchupa, toż to też nikt nie wie co w nim. W dodatku cukier albo coś mu podobnego w dżemie i znowu w nieszczęsnym ketschupie.
-
TOSHIBA, Dobre to jest i warte rozpowszechnienia.
-
Kiełbasa kojarzy mi się chociaż z odrobiną mięsa. A to krew.cebula, jajka i mleko albo coś do niego podobnego. Cieniuśkie, jak mawiają górale.
-
Mnie się kiedyś trafił POLONEZ firmy FSO. Chodził podobnie przez trzy miesiące. Reklamacji nie uznali.
-
Moja rodzina uwielbia. Koniecznie musi być z kaparami.
-
Mój kolega z Norge pokazuje fantastyczne fotki, co u niego za domem rośnie. Marzenie i zazdroszczenie. Kiedy u mnie choć parę ???
-
Sorry, że się dopnę do tematu. W/g mnie to stuktura bardzo ziarnista.
-
Relacja oczywiście będzie. Obiecałem to już Eli55. Ile dałem to już nie pamiętam, ale sprawdzę. Na pewno przepłaciłem.
-
No naj sam wpierw moczę w gorącej wodzie, odpowiednio do Fi batonu, a następnie wędzę na zimno. Idzie o smaczek wędzonego. Po samym parzeniu jest też bardzo smaczne. Boczku nie mielę. Kroję w większą kostkę lub plastry.
-
Właśnie otworzyłem paczkę. Oj będzie co robić oprócz wędzonek i kiełbasek.
-
Wreszcie cóś zrobiwszy. Wielkie dzięki Koledze BEIOT za boczek. Boczek mielony.pdf. Musi być w lodówce zawsze. Małe, nie własnej produkcji serki żółte dla mnie, polędwiczki i schab dla LP Boczek podwędzam na zimno. Wkrajam do niego warkocze ze schabu po Fi 8mm, mizdrze po Fi 2mm i skórkach od boczku lekko sparzonych po Fi 2mm x 2. Popijam w zależności od pory dnia piwem, co go bardzo lubię, albo destylatem z owocami, które wokół rosną.
-
Niczego innego nie chciałem usłyszeć. Tak trzymać !!!
-
I jesteś z tego efektu zawodolony ?
