Skocz do zawartości

dyzio

**VIP-Organizator**
  • Postów

    3 380
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez dyzio

  1. nie przepraszaj. ciąg dalszy nastepuje. Skórki juz napewno gotowe. Jeśli dadzą się przedziurawić palcem są OK. Do wody o temperaturze 90 st, w której gotowaliśmy skórki, wkładamy pozostałą cześć boczku aby ja zahartować przed przyjmowaniem krwi. Mieszamy około 15 min. W między czasie mielimy skórki na przemian z cebulą na sitku 3mm. Jeśli zmielimy to z masą odrazu do goracego wywaru. Maszynke radze od razu przepłukać, aby nie było problemów po zastygnięciu. Tak więc pomału mamy gotowa masę do czerwonego salcesonu. Wsystko robimy nadal na gorąco. Boczek z wywaru. Skórki z cebulą też. Krew przed uzyciem mieszamy. Misę wypełniamy krwią do podwojenia obietości. Teraz skwarki podtrzymywane cały czas na znikomym ogniu przyjda też do tego. http://images43.fotosik.pl/1873/7b16ab2c2d623651.jpg Teraz dodajemy przyprawy. http://images50.fotosik.pl/1992/2fa63178676423f4.jpg W tym momencie możemy pokusić się o wykonanie innego rodzaju kiełbasy. Pokrojony wcześniej w kostkę gotowany boczek z poprzedniej produkcji uzupełniamy naszą masa z krwia w innym naczyniu. Powstanie Thüringer Blutwurst. http://images42.fotosik.pl/906/50d2e8c8b4554ace.jpg http://images40.fotosik.pl/2085/236f6a9dd8344544.jpg Ta masą wypełniamy oslonki białkowe. Pamiętajmy, że wszystko robimy cały czas na goraco. http://images35.fotosik.pl/1947/5ff6a888c4f2f9c9.jpg http://images44.fotosik.pl/734/f0d0291d8dfd8e93.jpg Aby do nadziewarki wprowadzić masę przydatna będzie aluminiowa szufelka. / Aluschaufel/ http://images43.fotosik.pl/1873/ec4f377572ba9450.jpg Goracą masą wypełniamy pozostałe jelita i parzymy w wywarze 80 st C. http://images46.fotosik.pl/2094/583df5130aa6059f.jpg http://images33.fotosik.pl/702/4ea0eeb161e7984b.jpg http://images46.fotosik.pl/2094/4510899c6f465823.jpg http://images41.fotosik.pl/2080/7c2de6b6fc115b51.jpg http://images47.fotosik.pl/1859/67682c3208a92629.jpg Krzyżówki i jelita naturalne około godziny, natomiast to co w osłonkach białkowych dwie godziny. Chłodzenie w zimnej wodzie i od razu na kije wedzarnicze. http://images50.fotosik.pl/1992/b4aaa48207b095ea.jpg http://images49.fotosik.pl/1937/bf074d3136208652.jpg http://images45.fotosik.pl/1859/bccc4205dc104c9a.jpg Obsuszanie, a nastepnie pęta powędrowały zaraz do wedzenia. To co było w osłonkach białkowych powędrowało do piwnicy. http://images34.fotosik.pl/698/98c17ccd9352b831.jpg http://images47.fotosik.pl/1859/0e6985bc66b554aa.jpg A tak wygladaja w przekroju. http://images36.fotosik.pl/517/e0a1facb389b7191.jpg Smacznego. Guten Apetit.
  2. pracuję nad tym. spoko. a w zasadzie jest już gotowe. jutro cdn.
  3. no i cóż mi powiedzieć pozostaje ? skromność jest moją dewizą i proszę jej nie nadwyrężać :wink:
  4. Może i się ucieszą. Nieważne. Staram się być potrzebnym.
  5. W Wordzie już mam, tylko nasz serwer nie przyjmuje takiej ilości danych na raz. Ale tak jak napisałem. cdn.... [ Dodano: Pią 21 Cze, 2013 21:52 ] a tak mimo chodem. Jestem przy zdjęciu NR 15. A jest ich jeszcze 43-15
  6. Ja wstawiłem z jego zdjeciami i z moim przetłumaczonym tekstem. Mam nadzieję, że sie Gościu nie obrazi.
  7. DUCH Część pierwsza. Serwer nie przyjmuje więcej. Uwaga dla forumowiczów. Jeśli ktoś nie znosi widoku krwi, powinien jak najprędzej tą strone opuścić. Chce przedstawić produkcję salcesonu /czerwonego/, który powinien składać się tylko z pięciu podstawowych skladników. Oto one. Krew wieprzowa, boczek, skórki wieprzowe, cebula i przyprawy. Najprościej mówiac salceson składa sie z trzech części. Krwi, boczku i skórek. A poza tym mnogość przypraw takich jak pieprz, goździki, ziele angielskie, majranek kardamon i nawey przez niektórych dodawany kminek i imbir. Do mojego salcesonu dodam : 22-24 g soli 4 g pieprzu 1 g ziela angielskiego 1 g majranku Na pierwszym zdjeciu przyprawy i składniki. Skórki będą rozdrabnione, aby je móc lepiej przemielić. Skórki będa gotowane w siatce. Z 1/3 boczku robimy skwarki. Jeśli jedna patelnia nie wystarczy, bierzemy drugą. Tak wygladaja skwarki odpowiednie do salcesonu. Wytopiony tłuszcz wlewamy do wywaru w kórym gotują sie skórki. W miedzy czasie gotowane sa w kotle skórki. Około jednej godziny. Przygotowujemy osłonki 65/40 i naturalne jelita. Od ostatniego robienia kiełbasek zostało trochę gotowanego boczku. Pokroimy go w kostkę i dodamy jako niespodziewankę do troszkę innej kiełbaski. http://images36.fotosik.pl/515/d5353c6149865798.jpg http://images41.fotosik.pl/2078/85bc97a427db5429.jpg http://images40.fotosik.pl/2083/e7aef7584da94bcf.jpg Pokrojony w kostkę gotowany boczek solimy odrobina peklosoli, pozostawiamy przez chwilę a nastepnie zalewamy gorącym wywarem. http://images34.fotosik.pl/695/599e7690e5b91038.jpg ciąg dalszy nastapi...
  8. Pisząc że poczynisz zakupy myślisz o mnie ? Coś własnego wydeptanego starczy. :wink:
  9. DUCH jestem mniej więcej w połowie tłumaczenia, więc nie myśl, że zapomniałem. Gościu lubi się rozwodzić i nie ułatwia tym samym tłumaczowi.
  10. dyzio

    Wyroby Pis67 & Co.

    Kolego pis67, czy też należysz do Klubu Miłośników Boczku ??? :wink:
  11. dyzio

    Dowcipy

    Nad nami dmuchawce, latawce, wiatr. Daleko z betonu świat. Posłuchaj muzyka na smykach gra. Tobą oddycham, płonę i znikam. Oh.... było się pięknym i młodym........
  12. Robię właśnie obiad, ale później mam czas i zmierzę się z tym przepisem. Poczekasz trochę?
  13. Gregtom adresik warty uwagi. Również mogę pomóc. Nie przy produkcji lecz przy przetłumaczeniu. :wink:
  14. dyzio

    Na ebay-u

    Jeszcze niestety NIE. Ale myślę, że przed wyjazdem na urlop do Władka, uda się wreszcie. [ Dodano: Sro 19 Cze, 2013 10:20 ] Gościu pisał, że ma więcej prasek, ale nie określił, czy tych samych, czy innych.
  15. dyzio

    Na ebay-u

    Witam. Kto obserwował aukcję praski-świnki to wie, że została sprzedana za jedyne 103,oo €+ 6,oo € wysyłka. Szczęśliwemu nabywcy gratuluję.
  16. yar3k No, nie bądź Pan rura i nie pękaj Pan. Kupuj !!!!
  17. Liczniki wskazują w kWh. Wskazanie licznika podzielić przez czas jego pracy podany w godzinach (30min=0,5h) i otrzymamy moc silnika w kW.
  18. Pulek Przyłączam się do życzeń. Jeśli zaś chodzi o moje wspomnienia to byłem dwa razy żonaty i to dwa razy nieszczęśliwie. Pierwsza żona ode mnie odeszła, a druga została. A poza tym małżeństwo to jedyny, niepowtażalny i najwspanialszy sposób wspólnego pokonywania życiowych problemów, których by się nigdy nie miało, gdyby się nie było żonatym.
  19. "GLIWEK" - pięknie nazwany serek
  20. miro, też tak to widzę. Bo inaczej jak ???
  21. Absolutnie nie mam pojęcia jakie są stopnie w hierarchii na Kolei Państwowej. Zostałeś stójkowym czy zawiadowcą ??? Pochwal się lamerom, takim jak ja. Oczywiście gratulacje!!!!
  22. dyzio

    Wyroby Pis67 & Co.

    Kaszanka z niespodziewanką czy bez ??? No i pewnie z 10kg jej jest. Nie mogę sie doczekać swojej.
  23. dyzio

    Ser zgliwiały

    U nas w domu mówiło się na niego topiony albo smażony. Germańce mówią nań Kochkäse. Od kiedy wyfrunołem z rodzinnego gniazda, nie było mi dane go spożywać, choć myślami ciągle do niego wracałem. Babcia robiła go zawsze w tej samej miseczce. Białej, emaliowanej z czarnym rantem na górnym obrzeżu. Po paru dniach na ściankach miski tworzył się lekko już podeschnięty. Ta część mi najbardziej smakowała. Trzydzieścipare lat minęło a smak pozostał.
  24. FANTASTICO !!!!! Jak to mówi Kol. AndrzejK, trzeba coś zjeść na śniadanko.
  25. Liczebniczo się zgadza, ale ostatnia praska jest pięć razy ujęta. :wink: :wink: :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.