Baca

Pozwól, że wtrącę swoje trzy grosze, moja teściowa kobieta o gołębim sercu z tamtych lat kiedy wszystko się piekło w domu w piecu a to na liściu chrzanu otrębach z maślanką, miałem szczęście jeść takie delicje kto jadł to wie o czym piszę,ten kawłlek ciasta trzymała w dzieży potem przed pieczeniem brała, dolewała wody dosypywała mąki mieszała i to nazywała zaczynem, musiało tego być odpowiednia ilość, żeby wyrosło ciasto chlebowe. Nie wykorzystałem wtedy jej wiedzy a teraz niestety, a szkoda.Tak myślę czy to ważne czy zaczyn czy starter, ważny jest produkt finalny czyli chlebuś czyż nie?, Pozdrawiam Ups Roger mnie wyprzedził, ale widzę, że prawi podobnie

Witam Szanowne koleżanki tak się zastanawiam czy w przypadku chlebka mieszanego no takiego 60/40 żytnia/pszenna ten sposób też by wydał??

A co jest tak?, wszystko jest nie tak, w moim odczuciu nawet Twoje myślenie, może kiedyś spojrzysz na to innym okiem, może wtedy jak Ci ktoś przywali jak sobie będziesz stał grzecznie na światełkach czego Ci oczywiście nie życzę i nikomu. Ja nie przypuszczam ja wiem mi się udało przeżyć, a nie każdy miał takie szczęście. Tylko nie praw mi proszę o . Ja dystans mam no i szacun wielki do każdego nie wyłączając Ciebie Pozdrawiam Ano ano

Trzymaj się, wiem, ciężko jest

@dzidzius79, Witaj gdybyś brachu dodał jeszcze fotki byłoby fajnie

Arku skąd masz taką słoninkę?

Myślisz? Tak to miałem na myśli, a co Ty o tym sądzisz?

Aniu myślę, że po tym wpisie @pis67, nie będzie miał wyjścia.

Ja też przekładam, chodzi mi o miejsca styku kiełbasy z patykami, gdzieś w necie widziałem takie trójkątne kształtki z alaminium bodajże.

CHŁOPSKA MOJA Dlaczego chłopska moja, no bo nie Szczepana robiona co prawda według tegoż przepisu, ale nie byłbym sobą gdybym nie pokombinował troszeczkę, tym razem zamiast karczku dałem łopatkę a reszta według przepisu, no i co z tego wyszło. Tyle się udało uratować, faktem, uwędziłem tylko 5 kg, "sępy" twierdzą, że zjadliwa, popatrzcie jacy skromni w ocenie . Powiem tak kiełbaska nie kłopotliwa w wykonaniu smakowo dobra no i szybka. Pozdrawiam PS. dzisiaj jest czwartek a w lodówce już tylko przeciąg [chyba zmienię lodówkę] strasznie wysusza wyroby Męczą mnie te nie dowędzone miejsca, ślady po patykach, jak sobie radzicie z tym?

Co znaczy chyba, to nie wiesz kiedy takie wydarzenie na Twojej gazdówce

AHA serdeczne dzięki za info. Pozdrawiam

AHA!!, że też musisz tymi pysznościami , miłego dzionka

Witaj u Nas a mam nadzieję, że od teraz u Siebie, a sentencja

No i popatrz ile chętnych na Twoje nierówności, a jakie zacne towarzystwo, więc przyjemne z pożytecznym a Ty zapewne myślałeś o utylizacji tych nierówności

Jak już z czymś wyskoczysz a jeżeli chodzi o krojenie to ja mogę te niezbyt równe jak piszesz zagospodarować wspólnie z Anią jeżeli pozwoli bo smaczne jak sądzę i przyjemnie . Pozdrawiam

nie ma takiej opcji a na patykach ułożysz i nie będą się stykały, a w przekroju

. A ja sobie pykłem 4 godzinki po górkach tyle, że per pedes, bylem na ruinach zamku Nowy Dwór, pozdrawiam

Witaj widzę, że masz po 4 kiełbaski po co sznurek , przez odkręcanie lepiej tak myślę a na kij wieszasz pomiędzy 1i 2 a potem 3a4 i jest ok. Kolorek superaśny a fotkę przekrojonej podeślesz?

Aniu, zaskakujesz jak zawsze .W Twoim przypadku jak nic sprawdza się przysłowie "gdzie diabeł nie może tam kobietę pośle",skąd u Ciebie takie parcie do wiedzy technicznej, że tak powiem jestem pod wrażeniem . Będzie fajnie zobaczysz te mierniki spisują się fantastycznie, napisz proszę jakie będą Twoje odczucia. Przepraszam, że przez chwilkę nie w temacie. Pozdrawiam

Zapewne czy mogę się wprosić na mały kawałek ?

@eli55,Śliczności chlebuś

Lipa no i co teraz?. A tak na marginesie jeździsz?

Znooowu