Skocz do zawartości

Baca

Użytkownicy
  • Postów

    1 952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baca

  1. Baca

    Wędrówki bacy

    SOKOLIK po raz drugi Więc idziemy na Sokolik ja z silnym postanowieniem wejścia na platformę widokowa poprzednim razem się nie udało, może teraz?, czy starczy pary w nogach nie wiem po prostu idę. schodzimy na przełęczkę , no i zaczyna się podejście. Z początku łagodnie , no i dobrze potem coraz bardziej stromo, zakosami, po około pół godzinie wchodzimy na górę jesteśmy u podnóża Sokolików. Wiary tutaj co niemiara niczym na Kierclaku czy innym Manchatanie. Jest wiara turystyczno - wycieczkowa bo i w odpowiednim obuwiu, ale i w klapkach, a jeden gostek drepcze w japonkach o rzesz , ale przeważają skałkarze bo do alpinistów im daleko, a jest ich tu co niemiara wiszą na linach na każdej nieomal ścianie gdzie tylko można. Siadłem sobie na ławeczce i podziwiam podjadając z lekka, wiecie podejście dało mi się we znaki tak myślę czy nie przeholowałem, popatrzmy razem, a ja odpoczywam. Widzę, że jest tu dużo szkół szkolących przyszłych alpinistów, zauważam dużo dziewczynek takich po około 10 - 12 lat takie male fasolki a łażą po tych kamlotach jak muchy . Odpocząłem więc trzeba wejść na szczyt, i tu niespodzianka moja LP pasuje za dużo jak na ten dzień przeżyć, argumentuję bez rezultatu, a tak dzielnie mnie wspomagała słowem i czynem przy wchodzeniu na Krzyżną, a tu masz!. Szkoda myślę czy nie odpuścić, ale nie, nie teraz. LP dodaje mi otuchy i przysłowiowego kopa na rozpęd, więc idę nogi po odpoczynku niosą mnie w miarę żwawo jak na mnie Ruszam po schodach podziwiając wspinaczy i odsłaniające się widoki. Wreszcie jestem na szczycie, wrażenie niesamowite, jest ławeczka siadam bo jakoś tak jakby się świat kołysał. Obok mnie dwóch młodych mówią spoko z wysokością trzeba się oswoić i, że też tak mają po dłuższej przerwie. Poczekam chwilkę a Wy popatrzcie. Jestem dumny no bo przecież wszedłem, jestem widzę, wszak zdobyłem swój DACH ŚWIATA .Jakiś czas podziwiam i zaczynam schodzić. Po zejściu jeszcze chwilka no i czas wracać. Schodzimy wolnym tempem gdyż nogi troszkę bolą i buty jakby za ciasne. Do Szwajcarki na przełęcz i do domu. Fajnie było dzięki jeżeli przeszliście trasę razem z nami Pozdrawiamy CDN
  2. Oj Dyzio Dyzio a pogoda faktycznie jakaś taka
  3. Dobrze gada Więc czekamy
  4. Lakier pewnikiem nie zaszkodzi sposób z koszulką termokurczliwą sprawdzony przez wielu działa bez lipy więc? no chyba że!!! Pozdrawiam
  5. Baca

    Wędrówki bacy

    RUDAWY JANOWICKIE - KRZYŻNA GÓRA Niedziela 25 maja piękny słoneczny dzień, jedziemy w Rudawy Janowickie zrealizować nasze powiedzmy marzenia i wejść na Krzyżną Górę doskonały punkt widokowe na główne pasmo Karkonoszy. Picie, troszkę prowiantu ciepłą odzież na wszelki wypadek w autko i jedziemy. Jako, że jedziemy tą samą drogą po drodze mijamy znajome widoki no i nasze znajome kózki o których już pisałem. Po około 45 minutowej jeździe autko zostawiamy na parkingu i w drogę cel schronisko Szwajcarka, do którego dochodzimy w około 30 minut. Jak na moje możliwości idziemy jak burza Wchodzimy do schroniska coby je obejrzeć, jest 10 po 10 co zresztą widać na fotce z pitaszkiem. Kilka zdjęć chwilka rozmowy z sympatyczną właścicielką i w drogę.Wolnym marszem po drodze oglądając widoki podchodzimy do Husyckich Skał. W tym miejscu szlaki się rozchodzą, zaczynamy podejście na Krzyżną Górę. Początkowo niezbyt stromo potem coraz bardziej idziemy w górę, ja raczej człapię,ale daję radę. Po około 30 minutach jesteśmy co jest napisane u podnóża góry Chwila oddechu i szturm na szczyt, ostatni odcinek masakrycznie jak dla mnie stromy pokonujemy po schodkach trzymając się poręczy. Wreszcie spocony, zadyszany na lekko drżących nogach, bo pod nami urwisto i jakoś w tym momencie zaczynam sobie cenić życie, wraz z moją szanowną LP,która pokonała podejście, że tak powiem na luzaku[nie lubi chmiela] wchodzimy na szczyt. LUDZIE co za widoki popatrzcie. Brakło nam troszkę szczęścia, bo widoczność na Karkonosze niezbyt dobra. Własnymi rękami dotykamy krzyża, który to postawiła Maria Anna Amalie von Hessen-Homburg dla upamiętnienia rocznicy urodzin jej męża Wilhelma von Hohenzollerna a raczej został postawiony na jej polecenie. Co za kobieta a jak ona kochała Chwilkę jeszcze popatrzeliśmy duuużo fotek jakiś filmik i zaczynamy schodzić jako, że miejsca mało a inni już czekają. Schodzimy do podnóża i co ciekawe schodzi się znacznie gorzej . Mamy szczęście na skałce trenują ratownicy GOPR-u temat zajęć transport rannego turysty jak mi powiedział instruktor. Podziwiamy przez dłuższy czas ich umiejętności i odwagę. Będąc tutaj trzeba jeszcze zobaczyć pozostałości zamku. Czytamy na tablicy co i jak z tym zamkiem i jeszcze fotka tylko tyle się ostało a swoją drogą jak oni znaczy się woje tutaj dojeżdżali a prowiant, woda,masakra siwy dym, na taką gore. . Czas upływa nieubłaganie trzeba nam z powrotem. Powoli ostrożnie skały jeszcze mokre schodzimy pod Husyckie Skały. Stoimy na rozdrożu faktycznym i w przenośni, no bo czy schodzić na parking, czy zrealizować nasze marzenie i wejść na Sokolik, poprzednim razem nie było nam dane, zagwozdka no nie?.Przeliczamy za i przeciw jest jeszcze wcześnie, nogi moje o dziwo spoko, zmęczeni jesteśmy niezbyt, nikt się nie sprzeciwia decyzja idziemy na Sokoliki a co? a niech tam! zobaczymy, damy a właściwie dam radę . Jeszcze tylko spojrzenie na Husyckie na których jest grupka nazwijmy ich turystami, których bardziej słychać niż widać ruszamy, ale o tym już w następnej relacji. Dzięki Tym, którzy dobrnęli do końca mojej relacji niezbyt umiejętnie napisanej, ale za to mojej bacowej wszystko to widziałem, przeżyłem, teraz dzielę się z Wami SiB. CDN
  6. U mnie spoko wczoraj sliczna pogoda a i dzisiaj nie zgorsza tylko ciut chlodniej
  7. Baca

    Grzybobranie

    Dzisiaj piękna pogoda więc na szlak a przy okazji borowiki szt 3 i kilka maślaków
  8. Ło jezusiczku to co to będą za wyroby za rok na przykład mistrzostwo świata
  9. Baca

    Wyroby morfeusza

    No i to chodzi i też zacnie wygląda
  10. Baca

    Grzybobranie

    Zdziwiona jak siwy to musi być starszawy no chyba. ze ze stresu osiwiał
  11. Baca

    Grzybobranie

    U mnie też takowe są nazywamy je ceglakami, i to jest ten grzyb jeżeli się nie mylą a nazwa bodajże borowik ceglasty. Świadziu pewnie odpowie,sam jestem ciekaw http://pl.wikipedia.org/wiki/Borowik_ceglastopory
  12. Nie każdy leśny nie ten koło domowy tak, tak mi się zapamiętało No skoro Andy twierdzi, że jak byk znaczy się ten kwiczoł nie kwiczoł a może kos to mi brakuje argumentu z powodu wielkości tegoż
  13. Myślisz?, a który?? u Radka same kwiczoły czy cóś.
  14. Kos jak nic tak mi się zdaje a co Wy na to??
  15. Baca

    Wędrówki bacy

    WŁODARZ Włodarz to góra która jest częścią składową Gór Sowich od której jest oddzielona przełęczą Sokolą, podziurawiona jak przysłowiowy ser. Góra w której podczas ostatniej wojny hitlerowcy drążyli podziemne korytarze po co? dlaczego? nie wiadomo do dzisiaj i jest też Włodarz projekt budowlano -górniczy, który to jest częścią większego projektu pod nazwą Riese . Od siebie dodam, pętając się po górkach w tym rejonie nawet w środku lasu można spotkać ślady działalności z tamtego okresu w postaci zaczętych tuneli czy stosów skamieniałego cementu chociażby. O chęci ukrycia tego co robili świadczy chociażby las w beczkach, który to miałem okazję widzieć w dawnych latach, a którego do dziś pozostały tylko nieliczne ślady. Włodarz jak nadmieniłem oddzielny projekt do którego dojeżdżamy od strony Jugowic, górską wąską drogą. Pojazd zostawiamy na parkingu o dziwo nikt nie wola od nas zapłaty. Przed wejściem poustawiano troszkę militariów, które możemy oglądać do woli i za free. Popatrzcie poczciwe SKOTY, BRDM-y, a także kuchnia polowa, no bo jakże bez niej no nie? Poszwędaliśmy się pooglądaliśmy wszystko co było do obejrzenia w czym jest dobra moja LP, zakupujemy bilety hełmy na głowę i idziemy w podziemia. Część podziemi jest zalana i tu niespodzianka będziemy płynąć łodziami. Po przepłynięciu wracamy na powierzchnie do słoneczka, ludzi! Na koniec chciałbym przekazać moje odczucia. Wycieczka ze wszech miar udana, a podziemia i doznania w nich niesamowite,a przy odrobinie wyobraźni czasami wręcz przerażające, na każdym kroku widać w jakich warunkach pracowali, żyli, umierali tutaj więźniowie - ludzie. Wiecie i tak sobie myślę trzeba o tym mówić przypominać sobie i innym o tym co się tutaj działo, żeby nigdy więcej !!!. I to by było na tyle, jednak lepiej czuję się w górkach jakem baca dzięki pozdrawiam CDN
  16. Baca

    Wędrówki bacy

    Nasza EANNA pomogła i mamy zdjęcia z Sokolika dzięki
  17. Tak? A gniazdo jakby kosa.
  18. Baca

    Baca kombinuje

    To mój wypiek z soboty, ot takie tam coś słodkiego na niedziele Smacznisty wyszedł a zdjęcia przekroju już nie podam, obiekt fotografii znikł Pozdrawiam
  19. Baca

    Wędrówki bacy

    Witaj spokojnie podjąłem stosowne kroki i już nie długo zobaczysz zdjęcia z wycieczki na Sokolik. Na marginesie planuję wejście na szczyt Sokolika na platformę widokową to dopiero będą widoki, pozdrawiam
  20. Baca

    Dowcipy

    Dobre
  21. Baca

    Wędrówki bacy

    Dzięki, jakoś nie mogę się zabrać za te zdjęcia, jednak trzeba się zmobilizować tym bardziej, że dalsze relacje czekają, jak dobrze odgadł nasz kolega Wirus następna relacja z Włodarza niebawem. Pozdrawiam a za lenistwo przepraszam
  22. Sorki masz rację za duży skrót myślowy i dobrze, że wychwyciłeś bo przez nieuwagę wprowadziłbym kolegę w błąd, też nie wiadomo w jakiej temperaturze osadzanie, ale gdybać nie ma co brak danych, sorki kolego
  23. Baca

    Obejrzyjcie proszę

    Proszę zapodaj zdjątka chodzi mi o nóż najbardziej No fakt też można Qrna a tak mi się zdawało, że gdzieś widziałem, wypisz wymaluj dzięki Mirku skrobnę na PW
  24. No, no, ciekawie się zapowiada jakoś destylatu nie widzę . Czym te mielonki przez rułę popychasz?
  25. Baca

    Annam W kuchni robi....

    @ANNAM,Dobrych snów Ci Aniu życzę wszak u Ciebie noc, ciekawe te słoiczki napisz może coś bliżej bo za niedługo i u nas zima, chociaż jeszcze nie ma porządnej takiej majowej wiosny. Ciekawe są te buraczki jako, że lubię je pod każdą postacią. A tak na marginesie jak u Ciebie wygląda zima?. Pozdrawiam no i miłego dnia życzę jak się obudzisz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.