-
Postów
1 952 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Baca
-
Witam a ja znowu do Was z prośbą o pomoc otóż: dostało mi się za free coś takiego Wygląda mi to na młynek, myślę czy nie udało by się go zaadoptować do mielenia mięska na parówki, problem tylko czy nie zaleję silnika bo jakoś nie widzę uszczelniacza. Może ktoś ma takie ustroistwo?. Wygląda mi to na wschodnią produkcję silnik 600w i widać, że to z tych dawnych czyli robionych na zawsze. Może się uda a jak nie to...do utylizacji. Pozdrawiam
-
Kwaśne wędzonki dlaczego?, kwaśność może powstać na wskutek niewłaściwego peklowania jak i w czasie wędzenia za mało danych podałeś. Piszesz, ze wędziłeś ze starym wyjadaczem, więc można przypuszczać, że nie jest to wina wędzenia chociaż?. Nie mam pojęcia na temat THERMO,może koledzy znają to ustrojstwo i się wypowiedzą.Pozdrawiam
-
@boob96, Dzięki staram się jak mogę. @yogi,Dzięki za rady nie omieszkam z nich skorzystać. Pozdrawiam i grzecznie pytam jeździcie czy nie? , chwalta się chłopaki czekam na relację, a może jakaś koleżanka się ujawni?
-
@Basia285, Basiu serdeczne dzięki, pozdrówka
-
Witam obiecałem się odezwać co niniejszym czynię. Otóż pełen zapału i chęci do jazdy chociaż warunki mam nie najlepsze według mnie a co poniektórzy twierdzą, że dopiero tutaj się można wyżyć, ale wiecie jak to jest jeden ogórki a drugi córki znaczy się lubi wyłapałem dzień pogody na bajcykiel i jjjjaaazda. I tutaj muszę się przyznać plany zarąbiste tak na około 20 km no bo cóż to jest taki kawałek, a druga część mnie ta mądrzejsza jak się później okazało mówi, gdzie leziesz, gdzie się pchasz powoli a może malutki kawałek a po drodze jakaś mniejsza górka no bo po co zaraz jakiś tam Everest, dawno nie jeździłeś spójrz na pesel i wiecie co rozsądek zwyciężył i dobrze i chwała Bogu, bo na pierwszym podjeździe zdechłem po prostu umarłem, pod szyją coś takiego mi zwisało co poniektórzy myśleli zapewne, że krawat lub też jakaś szykowna bandama, sprawa była bardziej prozaiczna to był mój jęzor bo język wszak tak długi być nie może ale figa był i już przez wrodzoną skromność o oddechu, który trudno tak nazwać raczej jakieś rzężenie nie wspomnę. W sumie po około 10 km na drżących nogach wróciłem do domu. Całkowita porażka totalna klęska. A teraz myślicie padł chłopek, a figa otóż nie, zawziąłem się myślę inni mogą to ja co nie!!. Pogoda u mnie lipa deszcze zimno wiec od tego czasu już nie pojechałem, ale wieta co wskoczyłem na stacjonarny zaczołem od 10 minut a teraz walę no powiedzmy przez 40 minut. W każdym bądź razie zsiadam mokrawy co to da zobaczę jak pogoda pozwoli przejadę tą trasę jeszcze raz i zobaczę co to dało a na razie jadę dalej na stacjonarce. Jeszcze się odezwę nie myślcie sobie nie dam się. Szurkowski ze mnie już nie będzie, ale co przejadę zobaczę użyję to moje no nie?. Kończę moje ględzenie pozdrawiam wszystkich i tych co to na Śnieżnik rowerem można? no można! a i tych takich jak ja zlatujących z roweru na byle jakim podjeździe, no bo żeby to nazwać zsiadaniem trzeba mieć nie lada wyobraźnię. Trzymta się
-
Witam. Kiełbaska smakowicie wygląda, Basiu dostęp do wiejskiej śmietanki mam trzepaczkę jak piszesz też proszę przybliż temacik odnośnie masełka, ile z 2 litrów wyszło Ci masełka?. Pozdrawiam
-
Pięknie płynął, tylko na nawrocie podjechał za bardzo do lin, aż się bałem, że na nie wpadnie z resztą następny też. Moje i co Ci mogę poradzić to następnym razem podklej szczenkę
-
@Radek.,Śliczne masz widoki przypominają mi odlegle lata gdy biegałem po tych górkach, pozdrawiam
-
Coś słodkiego dla podniebienia.
Baca odpowiedział(a) na Anulka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
A Ta znowu swoje ja się odchudzam a Ty mi tu Panie taki, oj ciężko będzie -
@ANNAM,Witaj słoneczko dzięki za podpowiedź tylko jest jedno ale, jakoś nie ogarnołem szukajki więc może link proszę o czytać czytałem tylko już nie pamiętam gdzie, ale zaczynam już szukać. Pozdrawiam Cię jak zawsze z
-
WCZORAJSZE WYPIEKI Dawno już nie pokazywałem swoich, że tak powiem wypieków A wczoraj wzięło mnie na chałkę taka maluśką na jeden raz. A jakby przy okazji chlebek żytni, nie będę udawał, że na zakwasie bo jakoś mi wyszedł, też chciałem się przekonać jaki będzie na drożdżach. A oto co wyszło. Chałka jak widać pieczona w foremce, bałem się coby się nie rozjechała , jakoś nie mogę utrafić z gęstością ciasta[może jakieś podpowiedzi mile widziane] Chlebuś nie powiem smaczny i moim zdaniem niezbyt odbiega smakiem od chlebka na zakwasie, no i zdecydowanie szybciej się go robi, słowem co kto lubi. Pozdrawiam
-
Dzięki a wyjazd zobaczę może jutro się uda, tak czy siak odezwę się
-
@boob96, Moje , a ja już swój bajcykiel odkurzyłem sprawdziłem muszę jeszcze dopompować koła a to na stacji paliw i tu prosze o podpowiedź do ilu pompamy mam na myśli atmosfer, bo jakoś mi się zapomniało Pozdrawiam
-
No to gdzie Ty szanowny brachu mieszkasz? bo żeby mrozy straszne u nas w kraju to niepodobna. Tak czy siak pisz gdzie jeździłeś foty też mile widziane pooglądam sobie, jak ja ruszę to też się pochwalę jak będzie czym
-
@boob96, Pojechałeś koleżko . Zaraziłeś mnie w najbliższym czasie ściągnę bajcykielka sprawdzę smarunek czyszczonko iiiiiii jaaaaazda a powiem plany mam ambitne coby powrócić, no nie tak ambitne jak Twoje no bo kudy mi do mistrzów. Pierwszy krok zrobiony endo zainstalowane a to już coś no nie . Powodzenia, za wszystkich 3 mam kciuki a za się najbardziej tylko jak będę szykował bajcykla @Małgoś, Dasz radę wszak twardziel z Ciebie ja wchodzę na metodę małych kroczków
-
Czy ktoś spotkał się kiedyś z czymś takim
Baca odpowiedział(a) na Staszku temat w Dla początkujących
Popkorn pojołem ale po co tu Kola? -
Czy ktoś spotkał się kiedyś z czymś takim
Baca odpowiedział(a) na Staszku temat w Dla początkujących
Nie burz się Kolego fakt jest faktem gdybyś założył jeszcze 4 termometry w tym 3 elektroniczne to według mojej wiedzy sprawdzonej to i tak jest lipa, i mów co chcesz. tu masz odpowiedź i wszycho, a to 0,5 h w temp. 60 o co Ci w tym chodzi bo jak o podpiekanie to za mało więc czemu to miało służyć. Kolega ma rację.Roger dzięki przy najbliższym wędzeniu pobawię się z termometrami i napisze co i jak @Staszku, Nie będę już zawracał kijem Wisły, gdyż jestem przekonany, że skromność i umiejętność przyjmowania rad jest Twoją wrodzoną cechą o czym niewątpliwie świadczy ten cytat . Przepraszam, że wstąpiłem pozdrawiam mam nadzieję że nikogo nie uraziłem. -
Czy ktoś spotkał się kiedyś z czymś takim
Baca odpowiedział(a) na Staszku temat w Dla początkujących
Moim zdaniem problem tkwi w temperaturze to wszystko za mało, przy tej temperaturze i czasie nic nie będzie dobre, nie wymądrzam się sam miałem przy ostatnim wędzeniu w nowej beczce problem podobny. Tutaj tylko parzenie załatwi sprawę. Druga sprawa czy dobre czy nie to znaczy czy surowe pojęcie względne ten sam wyrób będzie smakowało trzech i jak znam życie to czasami są 4 zdania na temat każdy ma swoje i jeszcze mają wspólne, jednemu boczuś ok a drugiemu za surowy. Takie jest moje zdanie, parzyć i już a następnym razem temperatura wyższa. A dlaczego według Ciebie termometry się nie nadają, wyjaśnij proszę bardzo jestem ciekaw Twojego zdania na ten temat. Pozdrawiam wszystkich -
Ano szkoda w Jeleniej bywałem często miałem kilku przyjaciół. Wiesz w planie mam wejście na Sokolik dam znać kiedy to sobie pomachamy łapkami. Pozdrowienia
-
@yogi, Piękności a na zdjęciu 14 to może Ty wcale bym się nie zdziwił http://www.szklarskaporeba.pl/o-szklarskiej-porebie/atrakcje-i-zabytki/194-karkonosze tylko gdzie małżonka Biegłeś ? Też przedreptałem od Wangu do przełęczy Okraj, ale z noclegiem, następnie Schronisko Czartak pod Skalniakiem nocleg, no i Rudawy do Janowic i na pociąg . Pozdrawiam
-
Dzięki bywałem też takie cosik oglądałem, też na Śnieżce, na Równi, Hali, Śnieżnych Kotłach, ech łza się w oku kręci.
-
@yogi,Wiesz Twój ostatni post uzmysłowił mi jedno to nie ten klimat mam na myśli per pedes a rower, po prostu odległości należy inaczej określać, w czasach gdy ja robiłem trasy to gość na rowerku na śnieżniku toż to ufo panie. W tamtych stronach jest malownicza puszcza Śnieżnej Białki, wyobraź sobie robiąc całodzienną trasę przez tą puszczę spotkaliśmy tylko jedną grupę, ten rejon gór Bialskich razem z puszczą złotą, śnieżnej białki zwany był sudeckimi Bieszczadami. Jak pisałem inne czasy klimaty. Powodzenia na trasach no i podziel się jeszcze swoimi zdjątkami fajnie sobie pooglądać, przypomnieć . Pozdrowienia Oj tam oj tam dałabyś radę
-
Oczywiście, na Śnieżnik podchodziłem od strony Kletna szlakiem żółtym, a schodziłem do Międzygórza w schronisku byłem kilka razy fakt dość dawno temu. Wiesz jestem pod wrażeniem a ile kosztował Was fakt dojechania do schroniska, aż strach myśleć, szkoda, że nie starczyło sił na podjazd bo w sumie najcięższe mieliście za sobą, a to że nie dojechaliście świadczy o tym ile Was to kosztowało, podejście dalej świadczy o Waszych charakterach , wiem to z autopsji bywałem w takich sytuacjach, że po dotarciu do punktu na nic już nie miałem ochoty i bywało usypiałem tak jak stałem, a wy jeszcze musieliście wrócić co najmniej do schroniska. Mój wielki szacun dla Was a w szczególności dla małżonki. Sorki troszkę naszły mnie wspomnienia, pozdrowienia i dalszych tak wspaniałych tras i wyczynów życzę.
-
Oj tam oj tam fakt nie wesoło ma być, ale żeby zaraz płozy
-
Oj tak, nawet tam byłem tylko per pedes, wielki szacun za wjazd, gdy chodzę po górkach to w takich miejscach spotykam wiarę na góralach, że głowa mała. Pozdrawiam @wiejas, Ta Twoja cud maszyna toż to wypisz wymaluj moplik tylko w nowszym wydaniu. http://www.youtube.com/watch?v=MY55E7DmzEQ pozdrawiam
