-
Postów
1 952 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Baca
-
Oj tam kozak jesteś jak piszą Ci koledzy że nie wspomnę o koleżance a swoją drogą dobrze ,że jak pisze masz mądrą małżonkę A z tym problemem tyż bym się przespał -" jajecarz " A mój komp po zainstalowaniu przeze mnie XP nie wydaje głosu ani be ani me czekam na syna ma wpaść jutro a może wiecie co mu może dolegać?
-
Masz rację przeważnie przekraczam 0,4 o setkę lub dwie solanki oczywiście jeżeli już jak pisałem przy większych ilościach problemu niet
-
Witam czytając wpisy szanownych kolegów toczących heroiczne powiedzmy to boje o 0,4 l/kg tak się zastanawiam ilu tak naprawdę trzyma się ściśle tego przepisu , nie ma problemu przy większej ilości tu 0,4/kg załatwia sprawę,lecz przy mniejszej nie. Według mojego przypuszczenia każdy ma tak jak ja swój knyf czyli wypracowaną metodę i ją stosuje z powodzeniem tylko nie każdy na forum się do tego przyznaje,wiecie nie przemawia do mnie widok kolegi czy też koleżanki biegającej po mieszkaniu z uporem godnym lepszej sprawy w poszukiwaniu naczynia lub też słoiczka do wypełnienia pustej przestrzeni Takie mam zdanie w tym temacie nie mniej zawsze z uwagą śledzę dyskusję w w/w temacie .Pozdrawiam Dodano: 03 listopad 2013 - 05:08 Z tego co widzę to jest nas już trzech na jednej stronce ,a nasz kolega Arek ma też zapewne swój myk
-
Cieszy mnie to szkoda,ze nie widzisz tego na żywo pozdrawiam
-
z wielką przyjemnością lecz i z zainteresowaniem śledzę wymianę wiedzy miedzy Panami tylko tak mi się przypomniało ,któż to Arku w dawnych czasach dobierał naczynia twierdzę ,że niewielu wiedziało o zależnościach o których tu piszecie po prostu lali wodę sypali sól dodawali saletry i to nie na wagę tylko na czubku łyżeczki czy też noża i po ptakach tak to się dawniej robiło czyż nie.Pozdrawiam
-
Biegniemy przez życie w pogoni nie wiadomo za czym i nie zawsze mamy czas spojrzeć na rzeczy piękne ,stare [samo życie] z którymi kilkusetletnia historia obeszła się w sposób powiedzmy to łagodny.Tak samo jest ze mną. Jadąc w Góry Stołowe przejeżdżając przez Rybnicę Leśną to taka miejscowość koło Wałbrzycha zjechałem z drogi aby obejrzeć rzadkość nad rzadkościami perełka naszych ziem a jest nią drewniany kościółek o ponad 400 letniej historii.Powstanie datowane jest na 1557 rok lub też na 1608 tak czy siak staruszek,zrobiłem kilka fotek które przedstawiam: Jak widać cały drewniany,nawet dach pokryty gontem.Nie mniej stara jest dzwonnica ta jest postawiona na podmurówce,a w niej są dwa stare dzwony. Ta rynna to oryginał-ponoć. Niestety nie udało mi się wejść do kościółka a szkoda jest zamknięty brak informacji jakiejkolwiek,chociaż nabożeństwa się tu odbywają.Ale i tak obejrzymy kliknijcie na lik i idziemy http://dolnyslask360.pl/miejsce.php?q=801 No i jak ładny kościółek? I to by było na tyle szanowni SiB jadę dalej a relacja będzie CDN
-
Coś już nakleciłem ,ale warsztaciku jak piszesz, Ci jak inni zazdroszczę a w utrzymaniu porządku to pierwsza klasa czy u Ciebie tak zawsze czy tylko dla foty Pozdrawiam
-
Sorki faktycznie różni się trudno w to uwierzyć ,ale żadnych zmian nie robiłem tylko cytat jaki wtedy widziałem i stąd moje wcięcie w temacie .czyżby komp? nie mam pojęcia tak czy siak przepraszam Cię za mój wpis
-
Oj Wojciechu Wojciechu i o co Ci w tym wszystkim chodzi .Sorki ,ale z Twojego słowotoku nic nie rozumie ,za mało jestem inteligentny czy cóś
-
Ja zawsze podsmażam i to obowiązkowo na smalcu,Arku jako ,że zawsze robiłeś na suszonej to napisz proszę która według Ciebie jest smaczniejsza było by to jakieś porównanie Pozdrawiam Dodano: 27 październik 2013 - 05:38 Nie za dużo przynajmniej tak mi sie zdaje
-
Też Cię witam a pochwal sie swoimi wędlinkami ,zawsze udanego zadymiania życzę
-
Witam ja po wędzeniu wkładam do woreczka i mrożę parzę przed mrożeniem pozdrawiam
-
Masz wszystko w tym temacie,Arek dobrze prawi pozdrawiam
-
Witam wszystkich dlaczego Nasze no bo wspólne już pisze o co chodzi. Ostatnio miałem jakiś taki nostalgiczny dzień i wiecie ci się mi przypomniało ano czasy młode jak mamcia robiła ciastka przez maszynkę takie kruche złociste sam smak młodości smak i zapach świąt pewnie w każdym domu no może w większości takie ciastka były robione .Proszę podajcie przepisy na wasze domowe robione przez Was lub Waszych najbliższych.Starałem się sobie przypomnieć jak mnie mama uczyła no i wyszedł mi taki przepis: -1kg mąki a co jak szaleć to szaleć[450] -3/4 kostki margaryny -3/4 kostki smalcu -4 łyżki śmietany kwaśnej ja 16% -200g cukru [szklanka] -proszek do pieczenia [na kg. mąki] -3 całe jajka -szczypta soli -olejek zapachowy ja wanilia -cukier waniliowy opcjonalnie ja 0,5 opakowania Mąkę wymieszałem z proszkiem cukrem i solą oczywiście wcześniej przesiałem,margarynę i smalec posiekałem nożem jak najdrobniej dodałem jajka i śmietanę i zarobiłem ciasto,które włożyłem do lodówki celem schłodzenia. Po kawałku przepuszczałem przez maszynkę i układałem na blachach Piekarnik nagrzałem do 170c włożyłem ciasteczka każdą blachę osobno piekły się około 15 minut do uzyskania złocistego koloru[czas tolerancyjny trzeba pilnować] pieką się gotowe i teraz jeszcze posypałem cukrem pudrem nie powiem pycha ale wiem ,że można lepiej .Proszę podajcie Swoje no i oceńcie moje Pozdrawiam
-
Co znaczy nie był duża ilość? A co to zmieni?,nic niech obcieknie i już bo innego pomysłu nie mam . pozdrawiam
-
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
Baca odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Ano tak Aniu i to dzięki Tobie i twojemu uporowi w temacie ,jeszcze raz dzięki a chlebek no cóż nie powiem smaczny pozdrawiam -
Wymyślne to ciasto no i pewnie smaczne moje uznanie pozdrawiam
-
Jak to jeść raczej podziwiać Twoje Wasze arcydzieło moje gratulacje a swoja drogą ciekaw jestem czym zaskoczysz Nas następnym razem Pozdrawiam
-
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
Baca odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Witam jakoś dopiero dzisiaj zobaczyłem Twój chlebek gratuluje nie tak dawno ja popełniłem podobny chlebek -fajny ,.Wyobraź sobie , że mój przepis na chlebek jest podobny tylko mniej żytni zakwas 400ml mąka 650 1 kg sól 25-30 g woda około 0,5 l a temperatura pieczenia taka sama piekę w foremkach -ostatnio,a naparowanie po prostu wrzucam dwie kostki lodu pozdrawiam tak trzymaj ostatni wypiek -
Cóż ja mogę po wpisach koleżanek i kolegów dodać powiem tak miło jest oglądać takie zdjątka i miło jest ,że komuś wychodzi słowem mistrzowska klasa moje gratulacje no i więcej takich wyrobów życzę pozdrawiam
-
Przyczyna prosta - wilgotna jeszcze kiełbaska dostała dym . To tak zwany efekt pirolizy . Wystarczy że zmiana temperatury wędlin i za szybkie danie dymu , wtedy wędzonki się "pocą" Osuszanie w wygrzanej wędzarni z przepływem powietrza daje pozytywny efekt . Wędliny się osadzają , a jednocześnie osuszają . Wiem ,wiem teraz podałem to jako luźny przykład pozdrawiam
-
Wiesz mam takie wrażenie ,że nad tymi którzy zaczynają ktoś czuwa też tak miałem teoretycznie lipa a praktycznie dobre ,zdarza się też a przynajmniej mnie się zdarzyło ,pilnowałem wszystkiego a kiełbaska z lekkim zakwasem i o co kaman .Ważne ,że wszystko jest ok a skórkę można ściągnąć prawda Pozdrawiam
-
Doba w temperaturze 30c i wędlina dobra albo czegoś nie zrozumiałem
-
Nie ma bata Arek ma rację można też odwrotnie jeżeli szynka obojętnie co może być polędwica ,po wędzeniu jest za mało słona to do parzenia solimy wodę i mięsko wciągnie sól czyż nie? Dodano: 17 październik 2013 - 17:19 Zgadzam się , zę odczucie jest inne generalnie nie solimy wody do parzenia ale w przypadkach szczególnych możemy to zrobić aby dosolić wyrób oczywiście jest to półśrodek ale tym sposobem możemy uratować wyrób
-
Takie mecyje już jadałem tylko nie z prosa a kaszanka z podrobami według mnie nie ma lepszej
