Skocz do zawartości

PanBoczek

Użytkownicy
  • Postów

    3 621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PanBoczek

  1. ma się to szczęście Wezwany do tablicy chętnie powiem co nieco Pół słoiczka wzbogaciło sos curry do żeberek - poszedł prawie cały, więc chyba fajny był potem żałowałem tej decyzji... drugie pół słoiczka miałem sobie zostawić na powolną, wielodniową degustację.. łyżeczka po łyżeczce... ale jak zasiadłem wczoraj do oglądania topszefa to niestety nic nie zostało Idealne połączenie aromatu pomarańczy i przypraw, słodkiego i gorzkiego... to jest po prostu uzależniające i nie umiem wymyślić do czego mogłoby nie pasować - lody? biszkopt? czekolada? of kors... ale dzięki nucie goździków świetnie pasowałoby również do wieprzowiny, słodko-ostrych sosów, marynat do mięs wszelakich, glazurowania drobiu czy wołowych żeberek, lekkich sałatek, z pewnością w niewielkiej ilości do wędzonych ryb! Przepis koniecznie do przetestowania w każdym domostwie. Pozdrawiam
  2. Oooo nowy temacik do śledzenia hehehe fajny pomysł Bazyl ja też kawy nie pijam, ale ta w wykonaniu Pawła była baardzo smaczna o świetnym piwku nie wspominając muszę fotki zgrać z tych podwójnych urodzin - będzie akurat cosik do tego tematu kafejka odbyła się niezła do wczesnych godzin porannych hehe nic tylko na majówkę musisz zrobić kiełbasę pt. "Jajcarska grillowa" Pozdrawiam
  3. Ja zawsze robię tak jak Maxell parzenie kiełbasy w żurku to chyba po prostu najbardziej logiczna opcja.. Mój wielkanocny żur był na bogato wędzona surowa szynka, boczek, wędzona kość łopatkowa + wywar po gotowaniu mięs na pasztet.. kiełbasa tam tylko dla tradycji chyba była hehehe najważniejszy i tak jest zakwas - za który jeszcze raz Ani dziękuję poezja była Swoją drogą; inną ciekawą formą 'aplikacji' białej kiełbasy do żuru jest wyciskanie jej z jelit na małe porcje. Zmoczonymi zimną woda rękoma formujemy małe kulki i wrzucamy do żurku jak klopsiki... byłem sceptyczny, ale wyszło bardzo fajnie Pozdrawiam P.S. Muszę przyznać, że Kuronia uwielbiałem za młodu oglądać.. ale jego potomstwa na srebrnym ekranie po prostu nie jestem w stanie strawić nie wiem dokładnie na czym polega ten fenomen, ale BigMama czuje dokładnie tak samo. Być może nie mają po prostu tej pasji.
  4. Wesołych Świąt i smacznego jajeczka Kochanej Braci Wędzarniczej Basia i Boczek a nawet BabciaBoczek
  5. Paczuszki już doszły? powinny przybyć wczoraj rano.. akurat na święta Pozdrawiam
  6. Boże... co za dzień.... jednocześnie Jacek, Greg i przede wszystkim nasza koffana Skwareczka obchodzą swe święto Kochani.. wszystkiego najlepszego, tyle zdrowia i radości ile zdołacie unieść a jakby co więcej
  7. Szczera prawda nic dodać nic ująć! Czekam już na następną okazję, wyśmienity bigos to jedno... ale z Wami się znowu spotkać... to dopiero rewelacja Może święta dadzą nam malutki pretekst Pozdrawiam
  8. Ja ze swojej strony jedno powiem.. bigos był najlepszym, jaki w życiu próbowałem. Takich recenzji gładko nie daję... musiałem się po prostu zmierzyć z własnym sumieniem i odpowiedzieć na pytanie, czy kiedyś lepszy zrobiłem... nie. Lepszego nie zrobiłem i nigdy nie jadłem. Jednym słowem.. majstersztyk. Byłem i jestem zachwycony! Pozdrawiam
  9. Anulka, Wróbel wszystkiego najlepszego
  10. Panowie i Panie.. myślę, że mamy wielki umysł tutaj z nami! Panie i Panowie... posłuchajmy mądrości zanim zamkniemy nasze uszy. Ja jestem na prawdę bardzo ciekaw..
  11. tu się zgodzę.. Pozdrawiam
  12. ja tu sobie wyobrażam Jamiego Olivera, który walnie na deskę i na mięso sól i obtacza i masuje i ta sól wnika sobie z przyprawami... i zawija je w te sreberka to wszystko kwestia wyobraźni i interpretacji tego co ktoś mógł mieć na myśli. może i tak być jeżeli ktoś ma takie hobby, żeby zakładać konta a równy rok później dostawać ochrzan za jeden post.. Tak czy inaczej wynikła z tego sprawa nad którą można się zastanowić. Czy zachęcać i motywować.. czy od razu rzucać gromy i straszyć Jeżeli to tylko jakaś podpucha czy manipulacja to powinniśmy być wdzięczni tej osobie. (pokrętny tok myślenia, wiem.. i nie to nie jestem ja ) Już mi się Wasze teorie spiskowe zaczynają udzielać :P Pozdrawiam
  13. Zawsze do usług z najwyższą przyjemnością swoja drogą... za granicą w krajach Islamskich... możecie wziąć paczkę majeranku ze sobą i spróbować zrobić naszą polską białą z użyciem innych mięs :P Biała drobiowo-wołowa albo z baraniną.. może w baranich jelitach to byłoby coś! Tylko do nadziewania baranich jelit musielibyście wziąć nadziewarkę z odpowiednim lejkiem a reszta to już kwestia wyobraźni Pozdrawiam to ja się zabieram z Wami w takim razie tylko dużą walizkę muszę zakupić, żeby ciasno w trakcie przemytu mi nie było hehe tylko czy ryzyko się opłaci?... przemycać człowieka a zostać ukaranym jak za świnię haha
  14. Kiełbaska jak kiełbaska... piękno tkwi w prostocie a cały cymes i magia w smaku tylko autor będzie wiedział czy się udała. Serdeczne gratulacje pierwszej, jak słyszałem UDANEJ próby niech kolejne podążają i będą równie zaje... Paweł musisz zrobić zdjęcie tej kiełbasy na grzbiecie wielbłąda! Wtedy Mareczek będzie usatysfakcjonowany hahaha Pozdrawiam
  15. Trzeba przyznać, że kolega jest jak pomysłowy dobromir wymyślił sobie wszystko od A do Z, ma i się cieszy. Od peklowania poprzez wędzenie na parzeniu kończąc wszystko inaczej, ale tym bardziej wielki podziw z mojej strony Skoro postanowił założyć temat i pochwalić się tym co robi to.. chyba znaczy, że chciałby też spróbować czegoś innego, czegoś się nauczyć i my powinniśmy go do tego zachęcać! Przygotowanie wody z peklosolą nie jest bardziej czasochłonne od Twojego sposobu Lucky może trochę więcej miejsca w lodówce zajmie pojemnik, w którym będzie się peklować mięso, ale co szkodzi spróbować Co do samej ilości soli... cóż może niefortunnie po prostu objaśniłeś przecież przesolona wędlina nie byłaby smaczna ani nawet zjadliwa. Tak jak koledzy, zachęcam Cię do wypróbowania sprawdzonych metod, których uczą nas tu osoby zajmujące się wędlinami od dekad.. prawdziwi mistrzowie w tym temacie Wszystkie zasady, reguły i procedury obchodzenia się z mięsem nie powstały przypadkowo.. mają na celu zapewnienie jak najsmaczniejszego i najzdrowszego wyrobu. Pozdrawiam
  16. 2x beczka TOTAL no i total sukces hehehe wielkie wszystko wygląda przepysznie, te wędzoneczki jak z żurnala.. a te boczki z poprzednich stron.. SUPER! Wyrazy uznania dla szefowej kuchni i wędzarni Pozdrawiam
  17. Za chwilę dosłownie się licytacja kończy!!!!! Szybciutko kochani licytujcie jeszcze kilka minut.... No i koniec gratulacje dla Olgi i Janusza oraz wielkie brawa za hojność Januszu poproszę jeszcze o sprecyzowanie, który zestaw chcesz dostać - ten z krakowską grzybową czy może kiełbasą myśliwską (50/50 wieprzowina i dziczyzna) oraz która butelkę chciałbyś otrzymać - miód pitny trójniak czy może wino malinowe ..a może licytowałeś autograf? ciekaw jestem hehe W sprawie wpłat proszę o kontakt z pokemon15 a do mnie możecie przesłać na pw adresy wysyłkowe Pozdrawiam
  18. Wow.. macie kochani ogromne serducha z Mireczkiem na czele pewnie dlatego tak was sercuję Brawa dla wszystkich! Pozdrawiam
  19. brawa dla Ciebie Janusz pierwszy post i tak pięknie go spożytkowałeś cel zaprawdę jest słuszny! zdradzisz nam, który zestaw wpadł Ci w oko? szczerze mówiąc też bym postawił na nr2 Pozdrawiam
  20. Dzięki Olguś a już myślałem, że nikt nic nie zaoferuje który zestaw licytujesz? :P oby oby to może dorzucę jeszcze kiełbasę surową dojrzewająca, która ma już z 1,5 roku (sprawdzana niedawno.. jak to się mawia.. du.y nie urywa dosłownie dzięki Bogu).. Pozdrawiam
  21. PanBoczek

    Redzed robi

    oh wybacz zjadło się 'w' na początku linku... https://youtu.be/veVbPnpVW-4?t=7m20s Twój link jest dużo bardziej dokładny (techniczny).. po prostu chce się coś takiego poczynić Może jaskini na 5000 sztuk nie mam, ale kiedy zacznę się zabierać za dostosowywanie piwniczki do tego typu dojrzewalni, mam nadzieję że będę mógł liczyć na Twoją radę Blog też wygląda ciekawie, jutro sobie poczytam Pozdrawiam serdecznie
  22. PanBoczek

    Redzed robi

    Wow... cały temat Twój WOW! Gdybym tylko miał komu to potem skarmić hehe wziąłbym się za podążanie Twoimi mistrzowskimi śladami wędlinki wyglądają zachwycająco! Pamiętam z programu Anthonyego Bourdaina grotę pełną tych Culatello.. robili jeden na pokaz i powiesili potem... zaraz obok sztuki dla jakiegoś księcia, prezydenta czy szejka xD wspaniałe, że masz coś takiego u siebie Pozdrawiam znalałem nawet ten odcinek z polskim lektorem: ww.youtube.com/watch?v=veVbPnpVW-4 ciekaw jestem czy robisz podobnie..
  23. Raz w tygodniu pozwalamy sobie także na danie z makaronem.. konkretnie spagetti pełnoziarnistym.. wykonywane różnie.. z rybami świeżymy lub wędzonymi, po tajsku, śródziemnomorsku.. z krewetkami ooj różne warianty Założenie jest takie, że porcja na osobę to 100g makaronu a sos nie zawiera dużo tłuszczu, chyba że są to dobre tłuszcze z ryb lub dla smaku z sera. Dzisiaj spagetti z wołowiną w sosie pomidorowym Kolejna świetna rada w temacie planowania dań.. dobrze jest kupić wór kości wołowych i ugotować wywar na 2 garnki.. z 1 worka za 8zł można potem spokojnie obrać, poporcjować (ja robię po 100g) i zamrozić 1kg wyśmienitego mięska. Z warzywami z patelni jest świetne, można na szybko dodać do zupy lub w razie potrzeby dla niespodziewanych gości zrobić farsz do pierożków czy pasztecików.. a więc mamy: Makaron - 340kcal Wołowina - 180kcal Olej - 30 kcal Cebula - 20kcal Sok pomidorowy - 25kcal Ser (liczę jak parmezan) - 70kcal Nie liczę: czosnek, pietruszka, przyprawy, ocet. Porcja ma mniej więcej 670 kcal, czyli połowę dziennej zakładanej dawki. Jest to rozkosz, na którą raz w tygodniu można sobie pozwolić jeżeli zapowiada się długi wieczór - szczególnie! Dużą cebulę podsmażyłem na dużym ogniu na 2 łyżeczkach oleju, do tego rozmrożone porcje wołowiny i przysmażamy na patelni aby było co deglasować sokiem pomidorowym ^^ 3 ząbki czosnku, chilli, imbir, sól i jeszcze trochę chilli hehe odrobina octu... i mamy praktycznie gotowy sos mięsny w 10 minut. Makaron ugotowany przez 8 minut w osolonej wodzie (dojdzie minutkę na patelni). Sos posypujemy połową sera.. (parmezanu nie mam.. za to mam wspaniały ser z Pobiedzisk, który dojrzały, zasolony i odleżany w twardej formie działa i smakuje lepiej niż parmezan) wrzucamy na patelnię makaron i mieszamy. Gotujemy przez minutę aby 'oswoić' makaron z sosem.. pozwolić mu wchłonąć nieco płynu i nabrać smaku. Przed nakładaniem na talerze makaron mieszamy jeszcze z solidną garścią siekanej natki pietruszki i bazylią. Na wierzch reszta sera i trochę pietruszki.. Jest to naprawdę miłe danko przyjemnie się wcina, najlepiej zakąszając papryczką chilli hehehe Policzyłem sobie, że dziś zjadłem 1245kcal.. więc jest OK Pozdrawiam
  24. A niech mnie aukcja ruszyła widzę z kopyta hehe Chyba czegoś tu brak może za najwyższą kwotę dodatkowo buteleczka czegoś dobrego? Do wyboru kilkuletnie winko malinowe lub miód pitny (trójniak).. nie zaglądałem do nich sporo czasu, ale cóż :P na leżakowaniu w piwnicy nie powinny stracić.. Pozdrawiam
  25. dzięki, doceniam ale sporadycznym spożywaniem tego co lubię nie mam zamiaru się przejmować. Jakbym to jadł codziennie albo chociaż raz w tygodniu to ok.. pewnie po jakimś czasie by mi zaszkodziło.. a raz na miesiąc? Mogę sobie tak mięso upiec i włączać małe ilości do codziennej diety - żaden problem 2 tygodnie temu upiekłem 12 skrzydełek i miałem z tego dla siebie i BigMamy 3 obiady.. tyle, że skrzydełka pieczone pod folią przez godzinę i nic więcej żadnej spalenizny. Sam instynkt podpowiada, że to nie jest zdrowe. spoko Mareczku hehe sam to od razu wygooglowałem ... a teraz dopalam fajeczka i spać <muahahahaha> Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.