-
Postów
3 621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez PanBoczek
-
Wyroby Małgosi i Tomka - smakołyki z Wernyhory
PanBoczek odpowiedział(a) na GuRu temat w Moje wyroby
oj nie Tobie jednemu hehehe fajnie znowu zobaczyć te cudeńka Małgosiu Tomku :clap: Pozdrawiam -
:grin: do takiej zakąski to spokojnie i dwa można Karkóweczka po testach organoleptycznych.. baardzo wnikliwych :P Babci smakowała. mięciutka, delikatna :thumbsup: tylko warzywa były dla niej za twarde :P nie wiem czy to przez kwasowość wina czy co.. Z mamą uradziłem, że dziś na kolację prodziż popracuje jeszcze godzinkę nad zawartością :grin: Na następny ogień pójdą: drób, baba ziemniaczana i jakieś ciasto może :P Zbóju ten kurczok wygląda zasmaczyście :clap: :clap: :clap: Pozdrawiam
-
świadziu, no już dobra wydało się.. przyznaj że to pic na wodę fotomontaż :lol: bo inaczej w deprechę wpadnę :grin: albo mój las jest jakiś kiepski albo talentu mi brakuje :P takiego prawusa jak trzymasz na zdjęciu to w życiu nie widziałem :clap: :clap: :clap: Pozdrawiam
-
Zbójaszku, karkóweczka okazała się... no nie będę sie wyrażał hyhyhy mięciutka, aromatyczna - chociaż wcześniej nie marynowana - rozpływa się w ustach, poddaje nożowi jak masło :grin: Bracie prawdę rzekłeś :grin: takiej dobrej karkówki jeszcze nie spożywalem.. a boczek OOOJJJJJ śmieję się teraz jak nie wiem co :P po co piekarnik! po co grill! METODY NASZYCH BABĆ... są najlesze! i tak ma być :grin: Jutro na obiad odgrzewana karkówka.. pewnie będzie jeszcze lepsza - takie mam wrażenie hehe jestem nażerty i zadowolony moja rodzina też! i nic więcej się nie liczy :grin: Pozdrawiam
-
Wirus?! no jak tak to ja najbardziej :grin: zarażasz kolego oj jak wirus! optymizmem, dobrym mniemaniem i zaangażowaniem Wszystkiego dobrego dla Ciebie i bliskich 100 lat zdrowia. 200 życia. zacznij pić ile chcesz to akurat się wyrówna
-
:shock: za co? za co mi to robisz kolego? ;( teraz nie wiem co robić.. kupować nowy, aby działał na 100% czy trzymać i używać ten.. i kiedyś powiedzieć dzieciakom "to jest urządzenie waszego dziadka! używajcie z dumą!" hehehe ot świetna myśl! moja ciocia chyba tak robi, chociaż spód prodziża kładzie na gazie i miesza.. w sumie lipa jak.. Twój sposób to jest coś Pozdrawiam
-
Zbój Madej, :grin: toż ten prodziż to młodzieniec hehe :P nie wiem czy to prawda, ale babcia powiedziała że ten którego używam ma około 40 lat :shock: faktycznie wygląda jak przedwojenna zabawka :P VULCAN 2 :devil: Made In Poland by Elektroenergia Warszawa :lol: Do miłych czasów wróciłem.. oj tak pierwszy raz kiedy się oparzyłem jako dziecko to właśnie o ten prodziż :grin: ale kto by to pamiętał.. lepiej wspominać zapach baby ziemniaczanej, który rozlewał się z tego ustrojstwa na cały dom Jako, że nigdy nie używałem takiego czegoś, zaufałem Zbójowi - karkówka miała być miodzio! :devil: Warzywa, wino, mięsko.. dużo cebuli i czosnku :thumbsup: co mogło się nie udać? :grin: http://imageshack.us/a/img838/2813/karkwkazprodia1.jpg Karkówkę delikatnie obsmażyłem z każdej strony - Zbójaszek odradzał, ale niepokorny jestem :P ale skoro odradzał to obsmażyłem delikatnie Ułożona na warzywach, została skąpana w Hiszpańskim "Don Labriego" - czytaj taniocha ze sklepu :P zdatna do picia, niezła calkiem do gotowania hehe http://imageshack.us/a/img40/9916/karkwkazprodia2.jpg Po 2 godzinach pieczenia i 4 obrotach karkóweczki (ważyła ok. 1.5kg) wyciągnąłem gwóźdź programu i zaciągnąłem sos czubatą łyżką skrobi ziemniaczanej (oczywiście rozprowadzonej w zimnej wodzie).. Karkówka na kolejną godzinę i dwa kolejne obroty wróciła pod pokrywę :P W stylu El Grzegorza dodałem ostatnie w tym sezonie kwiatki :P ten mały płat boczku można pominąć :lol: nic ważnego.. fraszka ledwie przy wielkiej koleżance :P Jutro danie oceni BabciaBoczek :grin: po temu sos jest mało słony, bez chilli, bez odpowiedniej kwasowości, bez masła.. bez Bez BEZ wrrr :P trzeba będzie doprawić na talerzu hehe niech babuszka ma frajdę Zachęcam Wszystkich do odgrzebania tych pięknych wspomnień w postaci metalowego okrągłego starocia zdziwicie się jak to inaczej smakuje.. rzec by się chciało jak za dawnych dobrych lat hehe A Prodiż jest też wyznacznikiem na przyszłość - postęp czai się w tym niepozornym obiekcie minionej epoki :P podobno zużywa tylko 30% energii, którą pochłonąłby piekarnik.. cóż nic dodać nic ująć :grin: Zbóju czekam z niecierpliwością na Twojego kurczaka :thumbsup: i nie omieszkam sam zrobić przy najbliższej okazji Pozdrawiam
-
Andrzeju, sprzedam Ci przedni patent na spożycie siemienia lnianego :P zdrowe to i przy okazji przepyszne.. mianowicie praży się siemię w sporej ilości i mieli - od razu wkręca się do świeżo utłuczonego puree ziemniaczanego :thumbsup: Nie wiem jak prażenie wpływa na wszystko to co dobre w sumie.. ale smak jest obłędny, mocno orzechowy. Jeżeli bez prażenia to coż tego smaku nie uzyskamy, ale zawsze to jakiś sposób na spożycie mielonego siemienia Pozdrawiam
-
CPN, Zwierzak 100 lat w dobrym zdrowiu :P tak się składa, że jak już dziś mam pić to za Wasze zdrówko z chęcią tym lepsze będzie hehe
-
EL GREGOR, ten specjał Budwigowy to wtopa kasy polecała mi go kiedyś pewna lekarka.. acz zaznaczyła, że na jedno wyjdzie jak zamiast w aptece, kupię w normalnym sklepie olej lniany :P Co ciekawe powiedziała też, że nie przynosi on jakichkolwiek korzyści, jeżeli nie spożywa się go w odpowiedni sposób - tj. (sposób, który zapamiętałem) zmiksować 2 łyżki oleju lnianego z serkiem twarożkowym (może być np. wiejski).. Pozdrawiam
-
:grin: rozpisałbym się jaką radość przynoszą takie wypowiedzi :wink: ale, że jestem na laptopie - a nie lubię na nim pisać - to ograniczę się do :clap: :clap: :clap: :grin: Pozdrawiam
-
:grin: a może tak? :thumbsup: http://imageshack.us/a/img87/5677/grahamki20121.jpg świadziu, :grin: chleb to każden jeden upiec umie ale grzybków to nie ma komu szukać :wink: hehehe Btw. nie wiem jaką zaćmę umysłową miałem :P ale ten chlebek to z mąki pszennej i mąki pszennej typu graham :lol: lekko się zgubiłem w ferworze walki i jakoś tak wyszło :blush: Nie ubyło mu przez to nic, ale sprostować trzeba :P Tak się dziś zdziwiłem jak przeczytałem opakowanie od mąki.. że pomyślałem; jak już mam mąkę graham to strzelę mini grahamki takie co je mama czasem kupuje i najbardziej lubi hehe Ciasto robione podobnie jak na chleb.. tylko bardziej na czuja i lepszy produkt dzięki temu wyszedł.. więcej drożdży, 5 łyżek cukru, 4 łyżeczki soli.. wyrabiania zamiast 10 to 20 minut.. lepsza konsystencja i wsio http://imageshack.us/a/img607/2915/grahamki20122.jpg W sumie około 650g mąki - z czego 200 białej, reszta graham. Z tego wyszło 16 grahameczek po formowaniu kolejna godzina wyrastania.. (w sumie 2 godziny). http://imageshack.us/a/img823/1396/grahamki20123.jpg Nie byłem pewien ile piec te bułeczki :P na forum tylko jeden temat był, więc zrobiłem podobnie.. 15 minut 250*C... dałem 12 minut w tej temp. i dołożyłem kolejne 8 minut z termoobiegiem dla lepszej skórki http://imageshack.us/a/img543/7316/grahamki20124.jpg Cieszę się bardzo, bo wyszły w smaku i konsystencji (skórka też) niezwykle podobne do tych co mama kupuje :grin: http://imageshack.us/a/img33/4905/grahamki20125.jpg Przekrój obowiązkowo hehe http://imageshack.us/a/img546/9127/grahamki20126.jpg Jak już przy przekrojach jesteśmy to czemu nie kiełbaski :P wisi sobie teraz w lodówce.. jeszcze naście dni powolnego dojrzewania i schnięcia Pozdrawiam http://imageshack.us/a/img228/6867/grahamkikieba.jpg
-
dajesz od razu nie mówię, że mądrzejszy.. ale każdego zdanie liczy się tak samo - jestem tego pewien i tak zostanie na pewno wszyscy Jesteście mądrzejsi ode mnie.. uznaję to i uważam za normalne.. mam nadzieję, że czasem zobaczycie świat taki jaki boczek (katowany przez Was na co dzień) widzi cały czas Pozdrawiam
-
mnie mnie mnie :lol: a serio.. facebook to potężna, nowa siła.. która monopolizuje świat - nie tylko finansowo, ale też mentalnie. Facebook ma myśli młodych, ich pomysły, cele, WSZYSTKO.. Złą taktyką wydaję mi się podążanie ku znalezieniu kogoś nowego, skoro 'ojcowie' poradzili sobie świetnie z tym tematem.. Nie każdy nastolatek ma umysł do panowania nad takim 'monstrum' i nie każdy doświadczony ma wiedzę, aby panować nad takim przepływem informacji.. Rozkręciło się to od jednej osoby i to się przyjęło.. nie będę tutaj ponawiał czczych próśb, ale cóż.. było super teraz jest super ale mniej, co da się zauważyć.. Ja to wiedzę, więc inni pewnie też - czego chcemy? chyba wszyscy chcemy rozkwitu tej strony i forum.. w tym leży głęboki cel, większy niż JA.. większy niż MY. idzie to w stronę MY POLACY do każdego.. Czcze słowa są niewarte pisania, ale po raz kolejny.. niektóre mogą odmienić zdanie.. warto mówić i to prędzej czy później da jakiś efekt.. Mam nadzieję, że FB zostanie rozpoznany jako przyszłość forum WB - nieuchronnie tak się stanie. Nic dalej o swoich nadziejach na przyszłość nie napiszę.. wiecie na co mam nadzieję Pozdrawiam
-
Zakładka na forum teraz działa świetnie tylko jakoś nasz facebook zwolnił.. relacje pojawiają się o wiele wolniej, widać że brakuje ważnych osób w obsłudze.. nie wiem jak Wy, ale ja przyzwyczaiłem się do sprawdzania nowości na FB co rano - nawet przed zalogowanie na forum chociaż ogólnie facebooka nie uwielbiam i wcześniej robiłem to może 2x na tydzień.. Od początku jak TeBe zajął się tym tematem, logowałem się na FB codziennie i zerkałem co ciekawego dziś zrobiono.. takie sprawdzanie najnowszych wiadomości od razu z fotkami i opisem Większość zainteresowanych na FB postępuje tak samo.. wpisuje w wyszukiwanie "wę" i klika wędliny domowe, czy to dla inspiracji czy żeby śniadanie bardziej smakowało.. Miro wykonuje zarąbistą robotę na FB, ale żeby dziennie przetwarzać pewną (odpowiednią dla tak wielkiego forum) ilośc informacji trzeba wszystkich adminów.. Kochajcie młodych, postęp i ich nowomodne zwyczaje (wiem, że gadam jak leciwy wieszcz, ale mnie FB nigdy - do tej pory - nie pociągało.) Pozdrawiam
-
Arkadiuszu, oczywiście masz rację :grin: wybaczcie proszę moje skróty myślowe.. w kwestii 'kiełbasy z dodatkiem jałowca' to chyba już nie pierwszy raz kiedy ją jałowcową nazywam :blush: ..taka ładna, krótka nazwa hehehe Pozdrawiam
-
arkawroc, przepiękne wyroby :clap: szczególnie te jaskrawe cudne kolory wędzonek powalają na kolana :grin: Cebulka zdecydowanie przysmak :thumbsup: kiedy taką prażoną cebulkę się wysuszy, może leżeć i leżeć trzymam w niespecjalnie szczelnym plastikowym opakowaniu (opakowaniach hehe) fajne jest to, że pozostaje chrupiąca Pozdrawiam
-
to ta jałowcowa wędzona, ale surowa i dojrzewająca.. na razie kilka dni podsycha, potem w lodówce będzie stopniowo dojrzewać i tracić na wadze 40 dni rmir, arkawroc, bwie, dziękuję bardzo :grin: nieee... małe spotkanie literackie :P tak, żeby omówić kilka fraszek :lol: :grin: przyjacielu, staram się jeść jak najmniej pieczywa z wiadomych względów.. ale w końcu trzeba się na czymś uczyć powiedziałbym, że chcę rozpocząć swoją własną 'dynastię zakwasową', tylko muszę znaleźć konsumentów Tomek zawsze rad wszystkim się dzielić z bliźnimi chyba jednak dla samej nauki zrobię własny :P i tu jak dla mnie największe zaskoczenie :P http://imageshack.us/a/img839/426/przekrjh.jpg Miałem obawy, że skórka będzie za twarda - nie jest.. mięciutka i smaczna, acz odróżnia się od miąższu.. Pomimo 15 minut ostrego wyrabiania ciasto jest leciutko kruche, jakby brak glutenu :P w niczym to nie przeszkadza, spoistość ok - nawet przyjemna odmiana Jedynym wielkim zawodem jest doprawienie.. 2 łyżeczki soli na taki chleb to jakaś pomyłka.. tak mi się wydawało, ale doprawiłem jak było w przepisie :rolleyes: można spokojnie dać 6-7 łyżeczek.. No i coś nie tak z temperaturą w piekarniku :P pomijam to, że staroć co jakiś czas resetuje temperaturę do 180*C i musiałem pilnować żeby było 220*C.. po prostu mu nie wierzę :lol: chyba kabelki się mu postykały tam gdzie nie trzeba Miałem kroić dopiero jutro.. ale okazało się, że babcia nie ma na jutro rano chleba, a to mama chce spróbować etc. :lol: tak to już jest Pozdrawiam http://imageshack.us/a/img809/4184/przekrj1.jpg
-
Za inspiracją Artura postanowiłem na piątek upiec chleb nieeestety :P na robienie zakwasu nie miałem 5-ciu dni, więc wybrałem uproszczoną opcję z drożdżami.. Bazowałem na tym przepisie: http://smakowitychleb.pl/chleb-pszenno-zytni/?gclid=CMHr_5nV0rICFdHLzAodDnAAlg oczywiście.. nie był bym sobą, gdybym nie pozmieniał kilku rzeczy :lol: Pszenno-Żytni chleb z prażoną cebulką i wędzonym boczkiem Ogólnie jak w przepisie z linku z tym, że: -zmiksowałem prażoną, suszoną cebulkę.. nie za drobno.. nie będzie wyczuwalna a doda smaku - na oliwie i dużym ogniu zrobiłem boczkowe skwarki - mąki wymieszałem w proporcjach 300g żytniej i 200g pszennej, potem w miarę potrzeb dodawałem pszennej - tłuszcz wytopiony z boczku i oliwa nie mógł się zmarnować.. 400ml wody podgrzałem na tej patelni, po prostu wlewając ją na gorący tłuszcz - wyszło od razu 37.2*C czyli perfect - zwiększona ilość mąki oczywiście zostaje wytłumaczona tłuszczem po smażeniu - pieczenie bez termoobiegu po 35 minutach nie dało oczekiwanego koloru, więc na ostatnie 5 minut (no może 8 hehe) podniosłem temp. na 240*C z termoobiegiem.. jednocześnie wziąłem garść wody i wlałem na dno piekarnika, jak również trochę pokropiłem chleb - nie wiem czemu, tak widziałem w 'akademii mistrza novellego' xD http://imageshack.us/a/img833/9996/chlebek2012.jpg http://imageshack.us/a/img7/4125/chlebek20121.jpg http://imageshack.us/a/img171/9173/chlebek20122.jpg http://imageshack.us/a/img21/5783/chlebek20123.jpg Chlebuś ma fajną, chociaż nie aż tak chrupiącą jak myślałem, skórkę - zapach powala, konsystencja wydaje się odpowiednia, ale to okaże się dopiero po przekrojeniu.. czego sam nie będę robił bo i tak nie jadam często pieczywa Jutro będzie dokładnie przetestowany w towarzystwie kolegów wędlinek i smalcu Jego przyjaciółki kiełbasy dojrzewające wiszą sobie w kuchni i czekają na powtórne wędzenie.. wszystko układa się całkiem nieźle :grin: Pozdrawiam http://imageshack.us/a/img18/6765/chlebek20124.jpg http://imageshack.us/a/img99/6251/chlebek20125.jpg
-
Artur, widać jaki zadowolony Jesteś przy nabijaniu tych pyszności we flak :grin: mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło, żebym z uśmiechem wykonywał tą czynność :lol: pewnie też z tego powodu kiełbaska jest o niebo smaczniejsza :wink: Fajne są też te długie pętka beczkowej na kiju.. chyba jak będę robił kiełbaskę za jakieś 2 tygodnie to skopiuję Pozdrawiam
-
dobrze znam ten sklep jeszcze za czasów jak to była taka niewielka firma-sklep przy małej wyboistej uliczce nieopodal ogródków działkowych zawsze pełno samochodów było i kolejka długa - wręcz jak do atrakcji turystycznej hehe teraz już mają chyba kilka placówek a ludzie nadal chwalą i kupują ..nie tylko mięso, wyroby też niektóre bardzo smaczne :thumbsup: Pozdrawiam
-
nioch nioch nioch :grin: jak komendant z Królowego Mostu Artur, dawno nie jadłem ALE... A L E! muszę przyznać, że te kotlety sojowe - schabowe i mielone - mi bardzo smakowały takie nie wiadomo co ale lubiłem :lol: chyba nawet mam gdzieś paczkę tego.. sprzed 5-6 lat xD Pozdrawiam
-
Arturze dzieło sztuki! :blush: poprosiłbym o przepis na PW ale to byłoby samolubne :grin: zapewne każdy chciałby poznać taki sekret.. jeżeli zechcesz go zdradzić.. na piątek chcę jakiś chlebek upiec :thumbsup: Pozdrawiam
-
Arturze, jak skończyły te ludki? :P ja zawsze robiłem ich kilkadziesiąt i 'zabijałem' na wiele sposobów :lol: to była dopiero frajda.. z perspektywy czasu lepsza, niż Expandables 2 z Norrisem xD zdróweczka młodemu zatem.. syrop z cebuli zrób, uwielbiałem to za młodu.. Piękne chlebki :clap: Pozdrawiam
-
Mnie przy okazji wędzenia odwiedziły dwie Panie - mama z córką.. (nie to nie żart) -Może pan na chwilę podejść? Mamy coś ważnego do powiedzenia! -OK! opuszczam umiłowaną moją beczkę i idę -Nie wiemy czy pan wie... ale nadchodzi nieuchronny koniec świata! - :shock: ...ok? Jako, że niegrzecznie jest przerywać poczekałem 20 minut :grin: i spytałem czy Panie są z jakiegoś ruchu pobliskiego kościoła.. "Prawie!" Dostałem nawet fajną gazetkę postapokaliptyczną - jako, że niegrzecznie jest wyrzucać coś, nad czym ktoś się napracował - zacząłem przeglądać.. Obie Panie parsknęły śmiechem kiedy spytałem: "Jak nakłoniliście Raya Romano do pozowania do tego obrazka?" http://imageshack.us/a/img338/9840/rayromano.jpg Przy okazji mimochodem zareklamowałem stronkę wędliny domowe :lol: i powiedziałem, że muszę iść pilnować paleniska Bardzo przyjemna rozmowa :grin: na dodatek szczera :P ..pół godziny sobotniego życia, których bym nie cofnął Pozdrawiam
