Anuś

Miro ... chyba nie wątpisz, że Anulka potrafi robić takie super rzeczy Aniu zanim ja zrobię takie serki to jeszcze sporo czasu minie.

Postanowiłam wpaść na chwilkę do baru sałatkowego Przygotowałam w nim śledzie z ananasem w sosie z dodatkiem curry. Wzorowałam się na przepisie ''śledzie po hawajsku'' ale wprowadziłam nieco zmian w składnikach. Płaty śledziowe zawsze moczę w zalewie po ogórkach konserwowych.. zrobionych oczywiście przez siebie. Składniki 5 płatów śledziowych 3 krążki ananasa z puszki 1 średnia cebula pokrojona w kostkę groszek konserwowy mały jogurt naturalny 150 ml śmietany 100 ml soku z ananasa curry .. dałam jedną płaską łyżeczkę Wymoczone śledzie kroję w paski. następnie dodaję pozostałe składniki . Połączyłam jogurt ze śmietaną, dodałam sok z ananasa i curry. Dokładnie mieszałam do momentu połączenia się składników. http://emoty.blox.pl/resource/th_cooking.gif Wstawiłam do lodówki na kilka godzin i sałatka gotowa do spożycia. I jeszcze jedna sałatka. tym razem makaronowa. Sam pomysł na wykonanie kukiełek z makaronu i parówek znalazłam w sieci, natomiast reszta to moja improwizacja po przejrzeniu lodówki. Składniki makaron do spaghetti parówki papryka świeża koperek oliwki groszek konserwowy Suchy makaron przekładamy przez kawałki parówki i gotujemy w osolonej wodzie. Długość makaronu tworzy odpowiednie'' fryzurki.'' Możemy zrobić krótkie włosy lub nieco dłuższe Układamy na talerzu i dodajemy dodatki. Można wszystkie składniki wymieszać lub pozostawić każde osobno. Wszystko polałam zrobionym przez siebie sosem winegret, w skład którego wchodzi sok z cytryny musztarda olej i kilka kropel sosu sojowego oraz miód. Kukiełkom można zrobić też oczy wkładając w parówkę ziarnka gorczycy. Smacznego

Dzięki Elu ... już patrzęhttp://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_cleanglasses1.gif

Jagra ... bardzo proszę ... butelki są Twoje. Otrzymasz je tą samą drogą jak poprzednio.

Elu, a ja myślę, że oprócz cukierni to jeszcze otworzysz stoisko z zapiekankami http://emoty.blox.pl/resource/bravojs0.gif interesuje mnie skład tej zapiekanki ... mięso mielone? papryka? bo, że jest cukinia to wiem http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_haha.gif

Byłam tam kilka razy. Po raz pierwszy jadłam tam jagnięcinę i od tego czasu uważam, że jest to wspaniałe mięso, tylko trzeba umieć je przyrządzić. No i jeszcze ciasteczka Czak- Czak-i .. wypiekane na miejscu. Kupiłam ostatnio kilka opakowań tych słodkości i do domu nie dowiozłam żadnego Miejsce magiczne ... dobrze, że w Supraślu mam rodzinę, to wiem że zawitam tam jeszcze nie raz.

Moja piwnica ponownie zapełniła się słoikami (koleżanki sprzątają na święta ) ... 0.9 l 0.7 l i 0,5 l ... mam też kilka 3 litrowych, oraz małe butelki po ''Kubusiu'' i litrowe butelki m.in. po Frugo. Jeśli ktoś chętny bardzo proszę. Podobnie jak wcześniej, słoiki są za darmo, a kto ma życzenie wpłaca na KPP

Elu ... trochę tego jest wypieki super, wyglądają jak malowane ciekawe co wymyślisz, jak następny tydzień też będzie padał deszcz

To prawda tak zostałam wychowana przez moich Kochanych Dziadków, za co jestem im bardzo wdzięczna, każdego dnia. Bardzo czerstwy chleb daję dla koni, a pozostałe resztki wywożone są dla kurek. Co prawda za to konia w prezencie nie dostałam ale jajka i czasami kurę tak.

Paweł ... to weź 4 całe jajka i 8 białek, tak jak w przepisie jest a żółtka zużyj to ciasta kruchego lub zrób dużo makaronu do rosołu

Paweł... na bogato ten rosołek i ta ogromna ilość zieleniny tak jak lubię... a gdzie makaron zrobimy przez Ciebie?

Tłustego

Anulka .. Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń To dla Ciebie ... http://www.rosa.freewebweb.com/photo/0/8982/1/normal/168242.jpg

Aniu włożyłam do lodówki w foremce, bo po upieczeniu ono jest bardzo mięciutkie i może popękać.

Wiem, ze nie wypada pisać po sobie, ale nie wytrzymałam i musiałam zobaczyć jak to ciasto wygląda po moich zmianach w przepisie. A wygląda tak ... Ciasto nie jest bardzo słodkie, więc jako dodatkiem do niego jest konfitura z wiśni (wcześniej były zalane 60% eliksirem) a następnie smażone przez trzy kolejne dni po godzinie czasu z dodatkiem cukru. I tak jeszcze są bardzo alkoholowe....

Nie dodawałam proszku do pieczenia .. nie było go w przepisie Właśnie zaglądałam do lodówki i myślę, że jeszcze dziś wieczorem będę mogła go pokazać w przekroju.

Miałam troszkę sera, białek z jaj i brak pomysłu co z tym zrobić. Poszperałam w sieci i znalazłam przepis na sernik, bez dużej ilości żółtek, za to sporo w nim samych białek. Sernik ten nazwałam puszkiem sernikowym. Ma konsystencję pianki, a smak sernika. Dzisiaj piekłam go po raz drugi wg zmian które wprowadziłam po pierwszym jego wypieku. W przekroju widoczne są dziurki, co przypomina ptasie mleczko. Składniki: 1/2 kg sera trzykrotnie zmielonego 4 jajka 8 białek szklanka cukru otarta skórka z pomarańczy 4 łyżki budyniu śmietankowego Zmielony ser miksujemy razem z żółtkami i cukrem. Następnie dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek i budyń. Wszystko delikatnie mieszamy aż do całkowitego połączenia składników. Ciasto wylewamy do foremki, którą wstawiamy do nieco większej wypełnionej gorącą wodą w ilości 1,5- 2l. Pieczemy w temp 160 stopni, około 50 minut. Pod koniec pieczenia przykrywamy ciasto folią aluminiową, aby się zbytnio nie przyrumieniło. Po upieczeniu zostawiamy je na około 10 minut w piekarniku. Następnie studzimy i wkładamy na noc do lodówki. Można ozdobić polewą czekoladową. Autorka przepisu na którym się wzorowałam, twierdzi, iż ciasto to zawsze nieco popęka... co widać na załączonym obrazku Jeśli mi się uda i ciasto wytrwa do jutra wieczora to wstawię jego przekrój.

Dziś dalsza część zmagań z rybami... i nie tylko Pokusiłam się o wykonanie klopsików w zalewie pomidorowej wg Halusi. Zamiast okrągłych pulpetów rybnych zrobiłam małe kotleciki. Tą samą zalewę użyłam do zamarynowania kawałków kurczaka, którego wcześniej usmażyłam w panierce. I tak to wygląda... A to wspomniany kurczak.

Chudziak .. nie jestem znawczynią w dziedzinie wyrobów z szynkowara, bo takiego nie posiadam, ale ten chlebek jest super

Dzisiaj zrobiłam paprykarz wzorując się na przepisie kolegi Pis-a. /topic/3750-wyroby-pis67-co/page-91. Wprowadziłam jednak nieco zmian. Podstawą w moim przepisie był łosoś, którego wcześniej obgotowałam około 5 minut, z ryb wędzonych dodałam, dorsza i makrelę. Zamiast słodkiej papryki sproszkowanej dodałam bardzo drobno pokrojoną świeżą paprykę, którą następnie podsmażyłam razem z cebulą. dodałam swojej pasty pomidorowej i wyszło ''coś'' takiego. A to już paprykarz zamknięty w słoikach. Pozostałe potrawy z ryb pokażę jutro.

Tier ... nic mi nie pozostaje tylko pogratulować takich wyrobów zaciekawił mnie ten płyn obok palcówki, cóż to takiego? Pieca kaflowego nie mam ... choć bardzo bym chciała, ale chodzi mi jakie zioła użyłeś do tego mięsa podczas gotowania?

To gdzie reszta?, bo wczoraj był piątek, a dziś sobota rano Do ptasiego mleczka dodawałeś kisiel? bo jak dobrze widzę to różowe jest. Co prawda mały kawałek został, ale dobrze że chociaż tyle możemy obejrzeć. Wypiek ładny

Boggi .. wyrazy współczucia dla Was [*] [*] [*]

Dzieciaczki dzisiaj pilnowałam i postanowiłam, że zrobię im coś niezwykłego a zarazem szybkiego na kolację. Poszperałam w sieci i znalazłam przepis na parówki zawijane w cieście. We wszystkich przepisach zastosowano ciasto albo drożdżowe, albo francuskie, a ja postanowiłam, że moje parówki będą w cieście kruchym. Przepis na ciasto -25 dag mąki pszennej -125 g masła schłodzonego -1 jajko -1 żółtko -3 łyżki jogurtu naturalnego -małą szczypta soli -pół łyżeczki proszku do pieczenia Wszystkie składniki ciasta zagniotłam i owinęłam folią spożywczą i na godzinkę do lodówki . To jest porcja ciasta którą przygotowałam. Następnie ciasto rozwałkowałam i pocięłam na paski o szerokości 1 cm. Zawijałam nimi parówki. Piekłam 20 minut w temperaturze 160 stopni. Paróweczki pozawijane w beciki .. w drugim rzędzie jest płeć męska ... mają czapeczki z daszkiem. A tak prezentują się po upieczeniu I jeszcze dwie dżdżownice, jednak tutaj ciasto należy przecinać w ten sposób i zawijać parówkową tak, aby nacięta część ciasta była na wierzchu. I gotowe ... jeszcze gorące. Maluszki wróciły do domu z pełnymi brzuszkami i obiecały, że niedługo wrócą.

Dla dzisiejszych solenizantów życzenia zdrowia i pomyślności