-
Postów
2 118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Anuś
-
Dzisiaj upiekłam ciasto z rabarbarem ... z własnej działeczki Sezon na ciasta ''letnie;; uważam za otwarty Jeszcze cieplutkie ... Smacznego
-
Haniu .. wszystkiego najlepszego w dniu urodzin ... zdrowia i pomyślności, oraz spełnienia marzeń. Wszystkim Panom o imieniu Jarek i Marek składam życzenia imieninowe ... Wam też życzę wszystkiego najlepszego http://ofee.org/wp-content/uploads/2014/02/wielki-bukiet-kwiatow_duze-zdjecie_896.jpg
-
Jak przygotować smaczny klarowny i esencjonalny rosół
Anuś odpowiedział(a) na woocasch temat w ... w kuchni
z lubczykiem to rozumiem rzecz oczywista, ale po co pszenica ? pewnie głupie pytanie ale muszę wiedzieć -
Haluś ... teraz trochę pocukruję Piękny tort ... Piękna Babcia Piękna Wnusia ... Buziaki dla Was obu
-
Postanowiłam nieco urozmaicić półmisek z wędlinami na wielkanocnym stole. Jestem autorem tego przepisu, choć pewnie w sieci są podobne.... nie sprawdzałam, bo ten przypadł mi do gustu. To schab nadziewany brokułami i żółtym serem. Składniki 1.2 kg schabu jeden średni brokuł 15 dag sera żółtego, najlepiej ementaler 2 łyżki miękkiego masła sól, pieprz, gałka muszkatołowa Schab wybieramy raczej szeroki, ponieważ tylko wtedy możemy umieścić w nim odpowiednią ilość nadzienia. Mięso nacinamy. Brokuły obgotowujemy przez trzy minuty w wodzie z dodatkiem soli i cukru .. po pół łyżeczki każdego składnika. Następnie kroimy drobno same ''różyczki'' dodajemy starty na drobnej tarce żółty ser i masło. Z podanych składników ma powstać aksamitna i jednolita pasta. Doprawiamy solą i pieprzem, oraz gałką do smaku. Nadziewamy wcześniej przygotowane mięso. Moczyłam je w wodzie z dodatkiem soli. Następnie osuszyłam i nakładałam farsz. Mięso piekłam 80 min w temperaturze 160 stopni. Przy okazji wpadł do piekarnika jeszcze jeden pasztet... trzy pozostałe upiekły się wcześniej. Po wyjęciu z piekarnika należy pozostawić do całkowitego ostygnięcia, a następnie wstawiamy na noc do lodówki. Dopiero po tym czasie możemy wyjąć wykałaczki. Tak wygląda w przekroju. Mięso podajemy na zimno, pokrojone w grubsze plastry. Smacznego życzę
-
No to już można świętować... są wędzonki .. jest ciasto ... czyli wszystko.... chyba wszystko masz
-
Życzę Wszystkim forumowiczom i ich rodzinom zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. http://4.bp.blogspot.com/-n83sJtjDgW4/T4BkROjDvSI/AAAAAAAAAk4/7wsoOmwdjp4/s1600/kurka.gif
-
Yerba ... czyli nikt głodny nie będzie, bo szyneczek sporo wyroby super Miło, ze skorzystałeś z tego przepisu
-
Również wypróbuję, ale z sezamem Snickers .. bułeczki jak malowane .. super wypiek
-
SIVON wszystkiego najlepszego w dniu urodzin zdrowia i pomyślności
-
Karkan .. wszystkiego najlepszego w dniu urodzin zdrowia i spełnienia marzeń tych małych i tych wielkich :flowers:
-
Przypominam Ci, że zlot w Gąsiorowie 23-25 maja, wytrwa? Pis .. wytrwa i to nawet dłużej Wiem, kiedy jest zlot w Gąsiorowie, ale nie mogę w nim w tym roku uczestniczyć Dziękuję, że mnie zapraszasz i będę o tym pamiętać na przyszłym roku
-
No to teściowa już się nie pożywi kabanosami Tier ... jak zawsze szczerze, tak i tym razem piszę iż Twoje wyroby zasługują na wielkie W to nie wątpię
-
Marysiu ... babka super i kabanosy też... widać, że u Ciebie święta zbliżają się wielkimi krokami .
-
Bazyl ... zawsze sparzam cytryny i tak też było przepisie ... podejrzewam, że wykonuję się tą czynność po to, aby usunąć substancje konserwujące (mimo, że moje były niewoskowane) i aby skórka cytryn była bardziej miękka, co ułatwia obieranie.
-
To kolega plipek1 Gwizdek .. nie wiem czy nie ma go na forum, ale skoro prosisz to chętnie podam Napiszę jak ja to zrobiłam. Cytrynówka 16 cytryn 2 litry alkoholu 50% 2,5 szklanki cukru Na początku sparzam cytryny. Do gotującej wody wrzucam je na 5-8 sekund. Następnie wyjmuję i wycieram do sucha. Zbyt długie parzenie powoduje, że barwnik ''uchodzi'' nam zabarwiając wodę, chociaż ona i tak będzie troszeczkę żółta. Cukier dodajesz do wody, którą będziesz rozcieńczać spirytus. Cytryny obrać ze skórki, bez albedo. Następnie włożyć je do słoja i zalać alkoholem. Maceracja ma trwać tylko 5-6 godzin, jak będzie dłużej to nalewka będzie miała smak goryczki. Część tej nalewki użyłam do zrobienia tej drugiej, gdzie użyłam jako dodatku soku z cytryn ... ale to już była pełna improwizacja.
-
To wiesz Aniu, pakuj towar w siatkę i do Lubomierza, zagryzać będzie czym Zbójaszku ... ta cytrynówka ma wytrwać do zlotu w barku postoi dwa tygodnie, a później do piwnicy dołączy do reszty napitków W siatkę włożę inną i do Lubomierza będę podążać .. zapach wędzonek Twoich mnie doprowadzi do celu
-
Dzisiaj rozlałam do butelek cytrynówkę w dwóch wersjach... bardziej klarowna powstała na bazie obranych z cytryn skórek (cytryny były niewoskowane) a druga jest połączeniem soku, który się wytworzył z cytryn zasypanych cukrem a następnie połączyłam to z 70% alkoholem. Przepis dostałam od kolegi z forum, którego ową nalewkę miałam okazję spróbować na zlocie. Skórki również zostaną wykorzystane.. pokrojone będą dodatkiem do ciasta. Natomiast cytryny z dodatkiem cukru i kilku plastrów ananasa stworzyły pyszny dżem. Nic się nie zmarnowało
-
Bazyl .. właściwy wybór Tatko kupi na urodziny ... Na to się skuszę i sama zrobię, bo takich jeszcze nie jadłam ... chyba nie jadłam
-
Morfeusz .. Twoja żonka takie rzeczy robi i .. jeszcze jej w Naszym gronie nie ma? Mam nadzieję, że ta chwila nastąpi niebawem piękny tort
-
Halineczko ... dla mnie te klopsiki rybne były super .. smak kurczaka nieziemski tylko na drugi raz zrobię nieco mniejsze kawałki i lekko rozmasuje mięso przed smażeniem, Warto, abyś spróbowała. Próbuję swoich sił uczę się na własnych błędach i chętnie czytam uwagi innych. Nigdy nie przypuszczałam, że mając tyle lat będę robić swój pierwszy ser świat zwariował i ja też
-
EAnno ... mleko dostałam rano w niedzielę i od razu zaczęłam robić. poczekałam tylko chwilę, aby ściągnąć śmietanę. Dzisiaj już go nie ma, bo jest zjedzony w takim razie ile taki ser musi poleżeć, wyciągnięty wcześniej z solanki, aby powstały dziurki?
-
EAnno użyłam mleka prosto z porannego udoju, nie było schładzane tylko w ciągu 15 minut przywiezione do domu. Teraz jestem mądrzejsza .. wiem, że powinnam dodać kefir. Ociekanie sera odbywało się w temperaturze pokojowej... ale skrzep przekładałam na sito łyżką wazową a nie łyżką cedzakową, a co za tym idzie oprócz skrzepu było również dużo serwatki i ociekanie nie przebiegało prawidłowo. Dziękuję EAnno za cenne wskazówki w przyszłym tygodniu następne podejście.
-
Postanowiłam zrobić ser a la koryciński .... bo do prawdziwego korycińskiego to mu daleko. Mleko w ilości 5 litrów podgrzałam do temperatury 37 stopni, dodałam jogurt w ilości 100 ml i podpuszczkę rozpuszczoną w 100 ml wody. Po upływie 30 minut pokroiłam skrzep (wiem, że źle zrobiłam, bo skrzep powinien być pokrojony na mniejszą kostkę) i ponownie zostawiłam do wytrącenia się serwatki. Przełożyłam na sito ( powinno być mniejsze, ale takie miałam ) i skrzep ociekał . Przewracałam co 2 godziny a następnie włożyłam do solanki. Smak jest bardzo dobry, słoność jak na mój gust dobra dość wilgotny (chyba nawet za bardzo) ale nie ma dziurek i to jest mój problem. Robiłam to pierwszy raz w życiu... oczywiście ser , więc proszę o rady i wskazówki, aby następnym razem udał mi się w 100%. I tak się cieszę, że nie zmarnowałam 5 litrów mleka i ser smakuje wszystkim .