Skocz do zawartości

Anuś

Użytkownicy
  • Postów

    2 118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anuś

  1. Bazyl .... wszystkiego najlepszego w dniu urodzin zdrowia ... i jeszcze raz zdrowia http://emoty.blox.pl/resource/sluze.gif
  2. Anuś

    Anuś w kuchni i w wędzarni

    Jak dokładnie tę kaszę parzyłaś? EAnno .. do gorącego wywaru przecedzonego przez sito z gotowanych skórek i boczku wsypałam kaszę i gotowałam ją 15 minut, po czym, zawinęłam garnek w koc na kilka godzin kasza i ''dochodziła'', zapewniam, że jest miękka.
  3. Anuś

    Anuś w kuchni i w wędzarni

    Przyszedł czas na kolejne wyzwanie. Tym razem na ''tapetę'' poszła kaszanka. Wzorowałam się na przepisie Kolegi Pis-a /topic/5345-kaszanka-wyborowa/ Zaznaczam, że korzystałam z jego przepisu, ale go nie powieliłam. Ze względu na to, iż nie lubię płucek, więc ich nie użyłam do farszu, a wątróbki nieco mniej niż było w pierwotnym przepisie. Płucka zastąpiłam zwiększoną ilością boczku i skórek. Użyłam kaszy gryczanej nieprażonej. Ugotowałam ją na wywarze ze skórek, które zmieliłam na sitku 4 mm, a boczek na 8 mm. nie dodałam goździków, a cebulę skręciłam na sitku 8 mm. Użyłam krwi suszonej. Kaszankę robiłam sama, a ponieważ był to mój drugi dopiero kontakt z nadziewarką poziomą ręczną, synchronizacja dwóch czynności na raz sprawiała mi nieco kłopotu, dlatego też, było kilka miejsc, gdzie nie było odpowiednio nadziany farsz w jelita. Muszę nieco poćwiczyć lub zatrudnić pomocnika. Parzyłam w temperaturze 75-80 stopni. Przygotowane do gotowania skórek i boczku. Sprzęt, którym nadziewałam, nie jest to nadziewarka o jakiej się marzy, ale lepsze to niż nic, tym bardziej że osoba, która użyczyła mi tego sprzętu robi wędliny bardzo rzadko. Wstawiłam to zdjęcie, żeby nie było wątpliwości, że to ja robiłam tą kaszankę. A tu ''przytargałam'' kaszankę do domku, gdzie czekała na parzenie. Efekt końcowy mojej produkcji. Jednego się nauczyłam podczas mojej ''produkcji. Ciągle miałam w uszach takie słowa... ''Pierwszy i trzeci palec naciskają jelita napełnione farszem a drugi palec je przekręca'' No i udało się .. już to umiem Proszę teraz o uwagi i krytykę. Poczyniłam jeszcze dzisiaj mielonkę w osłonce barierowej według przepisu Radka /topic/4394-radek-robi/page-34 Dzisiaj pokażę tylko nadziane batony, ponieważ jeszcze się parzą, a w poniedziałek zaprezentuje przekrój. Zdałam egzamin.... czy muszę poprawkę zaliczyć?
  4. Anuś

    Radek robi.....

    Radku jak zawsze .... http://emoty.blox.pl/resource/23_129_8.gif
  5. Bazylwidzew, choć spóźnione to szczere życzenia wszystkiego najlepszego z okazji imienin zdrowia i zadowolenia z życia
  6. Anuś

    Zagadka

    Heniu ... gorzej
  7. Anuś

    Zagadka

    Maad ... ja się domyślam ale to brzydkie słowo, jakie mi na myśl przychodzi
  8. Piękny chlebek i już Ci ''zazdraszczam'' że tak ładnie wygląda, bo ja chlebka na zakwasie jeszcze nie piekłam Następny już upieczesz bez ''stresa'' życzę powodzenia, a jak się coś nie uda, to ukryj przed Grzesiem
  9. Ręce Mistrza potrafią zrobić przepyszny ser i Ty Andrzejku właśnie taki robisz miałam okazję spróbowania Twoich dokonań
  10. Haniu ... zdolna z Ciebie kobieta pięknie udekorowane, cieszy oko taki widok
  11. To ja poproszę obydwa przepisy. Nie jadłam nigdy żurku na zakwasie z mąki żytniej . Witaj Agus dobrze, że Grzesiu ma takiego pomocnika Trzymam za Ciebie mocno kciuki
  12. Anuś

    Ciasta i ciasteczka Anuś

    Halineczko .. nie czuje się zbytnio zapachu szpinaku, możesz do ciasta dodać jeszcze cukier waniliowy, ale ja zrezygnowałam z tego składnika. Tak Olga ... śmietanowiec, tak na ''przegryzkę'' dla Młodego zrobiłam Użyłam śmietany 18%. Proszę mi wierzyć że ciasto jest bardzo ... bardzo dobre ale nie wiem, jaki smak byłby w przypadku użycia świeżego szpinaku.
  13. Anuś

    Ciasta i ciasteczka Anuś

    Było już ciasto marchewkowe i dyniowe a teraz przyszedł czas na ciasto szpinakowe z kremem karpatkowym i granatem, zwane inaczej leśny mech. składniki - 5 jajek - 2 szklanka mąki pszennej - 1 szklanka mąki krupczatki - szklanka cukru - 3/4 szklanki oleju - 3 łyżeczki proszku do pieczenia - 450 gram szpinaku mrożonego ( kupiłam mrożone kulki szpinaku) Sposób wykonania: Jajka ucieramy z cukrem dodajemy oliwę i przesiana mąkę z proszkiem. Na końcu dodajemy rozmrożony i odciśnięty z wody szpinak. Wylewamy ciasto na blachę i pieczemy w piekarniku przez 45-50 minut w temp. 160 stopni. Z upieczonego ciasta ścinamy górną warstwę i kruszymy ją. Na blacie górnym widać spory ubytek. Jest to związane z kilkusekundową obecnością znanego osobnika w kuchni. Ciasto przekładamy kremem karpatkowym. Sama gotuję taki krem. -500 ml mleka - 2 łyżki mąki pszennej - 2 łyżki mąki ziemniaczanej - 2 jajka - 4 łyżki cukru Połowę mleka zagotowuję. Następnie dodaję mleko zmieszane z mąką pszenną i ziemniaczaną oraz roztrzepanymi jajkami., oraz cukrem. gotuję do momentu uzyskania gęstej konsystencji, którą studzimy i łączymy z masłem. Wykładamy krem na ciasto i posypujemy pokruszonym ciastem. Na wierzch dodajemy owoce granatu. Użyłam jednego owocu granatu, następnym razem dodam dwa. Ciasto należy posypać owocami granatu tuż przed podaniem ponieważ puszczają sok i barwią ciasto. Na zdjęciu oprócz popisowego placka jest też drugie ciasto .... takie tam ... sernik ... bez sera A tak się prezentuje ciasto do podane gościom.
  14. Małgoś wszystkiego najlepszego w dniu urodzin zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń
  15. Zico no kiedyś trzeba otrzymać ten zacny tytuł jak się ma dzieci Gratulacje dla Rodziców maluszka ... no i dla Dziadków a wnusiowi życzę zdrówka Śliczny chłopczyk
  16. Anuś

    Radek robi.....

    Widać, że kąpiel nie tylko człowiekowi służy .. super wyrób Można już jeść?
  17. Pisząc mój post, nie chodziło mi o opinie na temat kary śmierci. Moim celem było przedstawienie problemu, że w Naszym kraju podejmuje się decyzje pod wpływem zaistniałej sytuacji. Nie jesteśmy logistycznie przygotowani do sprawowania kontroli nad takimi osobami, brak nam bazy leczniczej dla takich osób, które po wyjściu z więzienia mogły by przebywać w takim miejscu, gdzie nie stanowiły by zagrożenia dla innych.
  18. Andyandy bardziej podobał mi się Twój poprzedni avatar Może trochę odbiegnę od tematu. Ponieważ już nieco ucichło w sprawie karania pijanych kierowców, pojawił się nowy problem,który stał się ''hitem dziennikarskim'' i politycznym. Mianowicie chodzi o osoby skazane za wielokrotne morderstwa i pedofilie, które po odbyciu kary wychodzą na wolność i nagle pojawia się tysiąc problemów, gdzie umieścić wcześniej osadzonych. Zaczyna się szukanie ośrodka spełniającego odpowiednie warunki bezpieczeństwa, podejmuje się decyzje ''na gorąco'' bo coś trzeba z taką osobą zrobić. Choć jest to chory psychicznie posiadający trwałe zaburzenia osobowości to jednak jest to człowiek ( i tu się pewnie narażę). Było przecież wiadomo od dawno, że takie osoby skończą odbywanie kary i kiedyś opuszczą więzienne mury. CTRL + Q to Enable/Disable GoPhoto.it
  19. Anuś

    PanBoczek smakuje!

    Robert .. wróciłeś i znowu możemy oglądać Twoje poczynania kulinarne. Wpraszam się na szyneczkę, parówki w cieście, oraz drożdżówki
  20. Nieobecność usprawiedliwiona a kiełbaska wyszła super pewnie zostało tylko po niej wspomnienie.
  21. Anuś

    Wyroby morfeusza

    Morfeusz nie wyszły lipne, tylko zdominował je dodatek czarnych porzeczek... następnym razem spróbuj dodać jasne owoce. Jak na pierwszy raz i tak wyglądają super. Praktyka czyni mistrza. Mam to samo ...
  22. Nawet bym Cię o to nie podejrzewała
  23. Piszemy tutaj tylko o spożywaniu alkoholu i wsiadaniu po nim za kierownice, ale nikt tutaj nie napisał, że zarówno kierowca zażywający wcześniej dragi lub dopalacze jest tak samo niebezpieczny na drodze jak ten po spożyciu alkoholu i nie jest to wyssane z palca, że są osoby w średnim wieku, które te używki stosują, bo nie tylko młodzież ten problem dotyka.
  24. Przyjedź z wątrobianką to Ci uwędzę Jagra .. trzymam Cię za słowo i mam pytanie do autora tego smacznego wyrobu... czy można cielęcinę zastąpić innym gatunkiem mięsa?
  25. Wszyscy trzymaliśmy i nadal trzymamy mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia Naszej Skwareczki. Niestety życie pisze inny scenariusz. Ela nie nacieszyła się długo powrotem do domu i znowu jest w szpitalu. Jestem z nią w stałym kontakcie telefonicznym i za jej zgodą przekazuję Wam tą informację. Prosiła, abym w jej imieniu bardzo wszystkim podziękowała za wsparcie tu na forum i za kontakt telefoniczny, podczas jej poprzedniego pobytu w szpitalu. Myślę, że i tym razem jej nie zostawimy bez ciepłych słów. Maleńka dasz radę i szybko do Nas wrócisz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.