Skocz do zawartości

-stasek-

Użytkownicy
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez -stasek-

  1. Mieszanki ze środkami funkcjonalnymi mają zazwyczaj dopisek "Kombi" lub "Mix" wyczuwalny smak soli może brać się z tego, iż większość aromatów dodanych do mieszanki ma swój nośnik którym zazwyczaj jest sól lub cukry (dekstroza lub glukoza). "Nie do sprzedaży detalicznej" - ten napis może mieć wielorakie znaczenie, więc jak pisał miro może znajdować się tam jakiś środek funkcjonalny lub substancja limitowana np. izo askorbinian sodu. Musiałbyś zdobyć od producenta specyfikację produktu która by wyjaśniła sporo wątpliwości tj. skład, dawkowanie i czy jest to mieszanka z dodatkami oraz czy zawiera substancje limitowane czy też alergeny.
  2. Mi osobiście się bardzo podoba :clap: nie za duża, taka akurat na moje potrzeby była by w sam raz, kto wie? może zerżnę wzór i postawię coś podobnego. Tylko to palenisko i wewnątrz? nie mogę ocenić bo nic nie widać!
  3. -stasek-

    Ostrzenie noży

    1.Majki110 2.robespier 3.Darhel 4.slavo67 5.SZOSTKOWSKI 6.karolszymczak 7.Maad 8.piksiak 9.JoteR 10.Adek 11.harap 12.sylwek_57 13. sverige2 14.pepe60 15. gens 16. reda 17. waldero 18. WoytekK 19. sd 20. Pools 21. jojo 22.A-Lee 23. WaRo58 24. Ted50 25. Świadziu 26. alehar 27. maly-maly 28. tomaszek1770 29. boggi 30. SlawekCh 31. jerzak 32. TOSHIBA 33. Miro 34. greg04 35. - stasek-
  4. hehehe - poczytałem i popełniłem :grin: polędwicę a'la.... Na początek kupiłem 0,5 kg polędwicy + czosnek, sól i do lodówki, później pończoszka do szynek (zawinąłem na trzy razy) i do chłodnego w miarę przewiewnego pomieszczenia. Dziś miał być trzeci etap - niestety nie wytrzymałem i odwinąłem, żeby spróbować. No i spróbowałem, później jeszcze raz i jeszcze, przyszedł tata i on spróbował no i ja itd. itd. i niestety stało się, nie będzie trzeciego etapu, bo kawałek widocznie był za mały a ja wędlinom surowym nie mogę się oprzeć, więc nie będzie nawet zdjęć. Dziś zakupiłem już 1 kilogram polędwicy i zaczynam na nowo. super przepis :clap: - jednak nie ma w nim nic o tym, jak dotrwać do końca? :thumbsup: pozdrawiam
  5. Moim zdaniem największym błędem było użycie polędwicy, którą niestety ciężko wymasować tak jak to wychodzi z mięśniami szynki no i dla takiego rodzaju przerobu polędwicy temperatura wewnątrz rdzenia batonu (72 st.C) mogła okazać się za wysoka co spowodowało wyciek - zaryzykował bym 68-69 st.C
  6. Dodałem - a jak że, tylko mniej i w całości - z domowników tylko ja lubię kmin, więc musiałem ograniczyć jego użycie. Chlebek jest pycha :thumbsup: - bo od wczoraj wieczór z tych dwóch chlebków na dzisiejszą kolację mi tylko piętka została ( i kilka okruszków) reszta znikła.
  7. może o takie coś chodzi? http://allegro.pl/do-domu-osuszacze-powietrza-67471
  8. Dziś od rana nie mogłem znaleźć sobie miejsca, czytając forum natrafiłem na pączki abratka przypomniały mi się lata dzieciństwa, jak jeździłem do babci w wakacje na wieś (byłe Łomżyńskie) i jak babcia robiła pączki (dziadek swoje zborze do młyna woził, żeby mieć mąkę najlepszej jakości) i te pączki z takim świeżym mleczkiem... ahhhh! jak to mówią "to se ne wrati" - czy jakoś tam. Przejrzałem produkty domowe no i szybka decyzja - na co mamy czas i na co są produkty i wyszło, że będzie chlebek. Zakwasu nie posiadam - więc na drożdżach, może to nie to samo ale to zawsze wyrób własny! http://emoty.blox.pl/resource/th_cooking.gif To kilka fotek z prac nad chlebkiem. http://images45.fotosik.pl/1537/59dd753a1465cd83m.jpg http://images35.fotosik.pl/1607/cf5e906dc360891fm.jpg http://images48.fotosik.pl/394/4eb246e519e7bb11m.jpg http://images41.fotosik.pl/1742/23126bb847be1db6m.jpg http://images45.fotosik.pl/1537/b3dcf1d6dcc0bd73m.jpg http://images44.fotosik.pl/394/341a464d6751e2f5m.jpg http://images43.fotosik.pl/1532/dea8992b2dc7240am.jpg http://images35.fotosik.pl/1607/12c8611c274bf35fm.jpg http://images44.fotosik.pl/394/6fdfdac9314b428em.jpg http://images38.fotosik.pl/1777/ef779d2bfaa39bb9m.jpg http://images39.fotosik.pl/1739/2fab13f43c1e59cfm.jpg http://images48.fotosik.pl/394/9826a6fc25447d89m.jpg Ten ze słonecznikiem to dla żonki, ja i córa wolimy taki bez dodatków (no nie do końca bo dodałem kilka ziaren kminu). Powiem tylko, że taki chlebek wystarczy masełkiem posmarować i nic więcej nie trzeba smak jest nie ziemski. pozdrawiam
  9. -stasek-

    Nasze wyroby

    brak zaworu ciśnieniowego który nie ściąga się sam a i trzeba wiedzieć jak to zrobić, no i po co go ściągać?
  10. -stasek-

    Nasze wyroby

    Podpowiem, jeżeli chcesz napisać jakąś nowelkę to użyj szybkowaru - ja mam taki http://alkohole-domowe.com/grafa/fotki/szybkowar1.jpg nastawiasz i piszesz spokojnie
  11. W przypadku mięsa, chyba słabo działa, gdyż przemysł nie stosuje wody mineralnej gazowanej. Na logikę normalne bo jest zbyt droga a przecież teraz do wędlin idzie więcej wody niż mięsa :grin: - jednak słyszałem że niektóre zakłady stosują do kiełbasy Polskiej surowej.
  12. No to sobie poczytałem!!!! Roger - jestem pod wrażeniem patrząc na pierwszą stronę tego tematu, foty i opis są obłędne! To cacko to coś o czym myślałem, tylko w lepszym wydaniu! Przeczytałem całość tematu i jestem świadom ilu jest zwolenników i oponentów DG, jak na razie ja należę do tej pierwszej grupy a czy zostanę w tej grupie to czas pokaże, ale tak wstępnie tylko na 99% to chyba tak. Podstawowe 3 zalety za to: - duża wydajność przy niewielkim zużyciu zrębków, - jednostajny stabilny dym przez dłuższy czas - niska temperatura dymu i takie cacko chciałbym mieć, gdyż jestem smakoszem wędlinek wędzonych na zimno (no nie tylko) i planowałem budowę murowanej wędzarni, jednak to plany długoterminowe a DG pozwoliłby na zadziałanie jeszcze w tym roku (na święta jak znalazł) i jeszcze jak pomyślę o Polskiej surowej to ślinotoku dostaję. O smółkach, smołach i nagarach nie będę na razie dyskutował bo nie testowałem sprzętu i jest to logiczne, że nie jestem w stanie wyrazić opinii. Jednak mogę nadmienić, że temat tych trzech substancji znam z autopsji, gdyż miałem okazję przez 4 lata walczyć z nimi w przewodach dymowych i komorach wędzarniczych w dość znanym Zakładzie Mięsnym "AGRYF" Oprócz mnie, masz jeszcze jednego fana twojego sprzętu, gdyż pokazałem twój sprzęcik kumplowi z pracy (a ma on beczkę na działce w której wędzi) i normalnie zdębiał. Przejrzę jeszcze kilka tematów i odezwę się na PW
  13. tylko tyle znalazłem Miro - prośba - zrób kilka filmików pokazowych - kumpel z pracy tak się napalił na ten DG że już by wziął, gdyby było coś więcej (jakieś wędzenie pokazowe z użyciem tego DG i efekt końcowy)
  14. Spoko! możesz wcinać! ( i nie zapomnij podesłać koleżankom i kolegom z forum WD ) A co to takiego to poczytaj tutaj http://www.firmymiesne.pl/artykul/bialy-nalot-solny-na-wedlinach-profesjonalne-usuwanie,205
  15. -stasek-

    Zapal świecę

    http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRYlEtD4yLg3Ztu2CzoQlngsCdWhFvrQM7tu_1xpz8XGiDl0_2l
  16. -stasek-

    PanBoczek smakuje!

    Przerób malin - skądś to znam (rodzice mają na działce kilkanaście krzaczków) jeden z lepszych owoców i warto się potrudzić by zimą zakosztować rozkoszy. PanBoczek to niezły pracuś. Gratuluję zapału - przeglądając od początku jest co podziwiać. Ale wino z malin!? Robiłem kiedyś i mi nie wyszło - podczas dojrzewania straciło smak i kolor, więc od tamtej pory robię tylko nalewki. Jeżeli ktoś ma jakiś patent na podtrzymanie koloru i smaku to będę wdzięczny za radę.
  17. Przyssałem się. Dzięki wielkie - tego szukałem! http://emoty.blox.pl/resource/yahoo.gif (miałem kiedyś z ZM"Agryf" ale jako młokos nie znałem wartości i posiałem).
  18. Dobre!!! Od dziś, też nie będę się czuł grzesznikiem jedząc w post metkę i polędwicę łososiową - będę miał wytłumaczenie, że nie wiedziałem że to nie łosoś. :grin:
  19. -stasek-

    Odszedł od nas KOLEGA

    Czujemy wielki smutek gdy odchodzi ktoś znajomy, lecz ogromny ból, gdy to jest członek naszej rodziny. Łączę się w smutku wraz z innymihttp://emoty.blox.pl/resource/torch.gif
  20. -stasek-

    Wyroby Pis67 & Co.

    http://emoty.blox.pl/resource/mniam.gif coś pięknego - patrząc na zdjęcie czuje się smak w ustach.
  21. Dziękuję serdecznie za życzenia! Jesteście wielcy! Jestem tu od niedawna, a czuję się jak bym był tu od "x" czasu i to wasza zasługa, jeszcze raz dzięki! pozdrawiamhttp://emoty.blox.pl/resource/DrunkAgain.gif
  22. Gdybym miał dostęp do mleka! (prawdziwego), ech... co za widok! serce zaczyna szybciej bić a żołądek burczeć. :clap:
  23. Przede wszystkim po wyglądzie wyrobów to złe osuszanie (produkt ma matowy kolor i nierówno uwędzony), musisz poświęcić więcej uwagi samemu osuszaniu przed przystąpieniem do wędzenia właściwego sprawdź stopień osuszenia, jeżeli wyrób przy dotyku jest wilgotny, delikatnie lepki to musisz osuszać dalej, powierzchnia musi być suchutka. Upewnij się czy wilgoć nie dostaje się z zewnątrz tj.: palenisko na ziemi lub kalał wykopany w ziemi bez izolacji jak i komora wędzarnicza (beczka) nie odizolowana od podłoża. Po nagrzaniu woda z ziemi zaczyna parować i osuszać można wtedy prawie cały dzień bez efektu.
  24. Może poczekaj aż się wypowiedzą prawdziwi fachowcy od serowarstwa. Mleka jeszcze nie masz więc i tak z nim nic nie zrobisz - ewentualnie sprzęt i pożywki.
  25. Na początek!? - twarożek, też ser. Choć szkoda takiej ilości i jakości mleka na tak coś prostego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.