osid
Użytkownicy-
Postów
717 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez osid
-
a w adresie strony powinno widnieć dodatkowo HTTPS, gdzie "S" oznacza szyfrowanie
-
Nie, robię tak ze wszystkimi moimi szynkami, które ważą zazwyczaj ok 1,5 kg. z Akademii dziadka: Część VII - Wędzonki: peklowanie, wędzenie i gotowanie: "Wrzucenie szynek na gotującą wodę ma na celu natychmiastowe ścięcie białka na ich powierzchni, co nie pozwoli na wypływanie soków z wewnętrznych mięśni szynki, a uczyni ją bardziej soczystą. Zalecany czas gotowania szynek, to okres do 15 min. Ja ten czas skracam do 10 min., ponieważ do wrzątku wkładałem szynki jeszcze gorące, prosto z wędzarni. Po 10 minutach obniżam temperaturę wody do 82 st.C., dolewając do garnka z wędzonkami zimną wodę." Nikt nigdy nie narzekał na suchość moich wyrobów pozdrawiam
-
napisze ci moje temperatury, jak chcesz to spróbuj następnym razem: parzenie --> prosto z wędzarni do gara, szynki wrzucasz na wrzątek, i mają się gotować 15minut, potem dolewasz zimnej wody, celem obniżenia temp. w garze do 82*-85* i parzysz do osiągnięcia wewnątrz szynki 68*. polędwica --> temp. wody 70*-72*, parzysz do osiągnięcia 58* w środku. karkówka --> woda 82*-85*, parzysz do osiągnięcia wewnątrz 74*. boczek --> j.w woda 82*-85*, parzysz do osiągnięcia wewnątrz 74*, i w zasadzie jest już dobry, ale ja obniżam temp. wody do 74* i tak parze dalej ok 2 godziny, bo lubię miękki boczek. Wszystko studzę powietrzem, rozwieszone na kijach, potem do lodówki na noc i koniec.
-
już ja ją tak wycałuję..... tam gdzie najbardziej lubi zerknijcie proszę na lejki, mają takie ślady jakby np. nożem ktoś uderzył podpowiedzcie jak ją przechowywać ?? złożoną, tak jak przyszła, rozkładać, zdejmować uszczelkę, wyciągać tłok, tłok do mycia wyciągać czy myć zamontowany, instrukcja ma 1 stronę, i nic w niej nie ma
-
JEST !!! prezent od LP :hug:kochana dziewczyna moja własna... pionowa... 5 litra....ehh, doczekałem się i jutro lecę po wsad jakiś,bo już bym coś ukręcił tylko ten drugi bieg strasznie ciężko chodzi, tak ma być ?? no i na jednym lejku mam takie małe 2 zadziorki co czuć pod palcem lekko, nie będą rwały się przez to jelitka ?? w sobotę próba generalna i wędzenie kabanosów Halusi i może chłopskiej Szczepana
-
ja również potwierdzam, my byliśmy ze znajomkami w Bałtowie i dzieciaki tam się uczyły jeździć, instruktor pierwszego dnia 3h, drugiego dnia 2h, a trzeciego dnia najstarszy śmigał z najwyższej górki sam !! trza pilnować, bo połamać się na narciochach b. łatwo, przy samym wysiadaniu z wyciągu można nogę skręcić w kolanie.
-
ja robiłem w kolagenach dwa razy, pierwszy i ostatni !! ale przynajmniej będziesz miał porównanie, ja do tej pory mam w szafce kolagenki od mira, i leżą tak już z rok albo i lepiej, bo teraz używam tylko baranich jelit
-
patrzyłem i na twoją i na 100 innych, i już sam nie wiem, potrzebuję ze 2-3 sztuki a i kolega podpatrzył że oglądam i też by chciał ze 2 szt. ta twoja fajna bo ma ładowarkę, może ty mi podpowiesz: bo jeśli nie to chyba się skusze na ten model co ty, powalczę może dziś wieczorem z ebay-em i kontem, a potem jeszcze z zakładaniem paypal-a może jak przez to przebrnę to coś zamówię a wszystko przez was !! i przez ten temat mieszkam w domu, zaraz będzie zima, ciemno, a ja kurcze nie mam w miarę dobrej latarki, i siedzę już chyba z trzeci dzień i szukam
-
czosnek, cebula, ogólnie skórka z cytrusów
-
ja od dawna kupuję plastiki na jedzenie w Tesco, takie z niebieską uszczelka i zamykane na 4 klipsy, one też są rewelacyjne i używa ich coraz więcej ludzi w mojej firmie, zupy się nie wylewają i można grzać w mikrofali, i myć w zmywarce, są różne wielkości od takich malusich na kilka ciastek dla dziecka do kilku litrowych
-
Witam kolegów, Mam do was prośbę, czy któryś z was, posiadający konto na ebay-u mógłby zamówić mi od chińczyków latarki ?? Np. taką: http://www.ebay.com/itm/UltraFire-2000Lm-CREE-XM-L-T6-LED-Flashlight-Zoomable-18650-Torch-5-Mode-Lamp-/121409927867?pt=US_Flashlights&hash=item1c44987abb czy trzeba mieć dodatkowa „nakładkę” na akumulatorki 18650, czy wkłada się je bezpośrednio do latarki, i czy można dokupić sam adapter na 3 baterie AA, bo na alledrogo nie znalazłem, pytam bo na tej aukcji jest sama latarka, za to w wersji mini (czy nie jest gorsza od swoich większych braci?) i taką bym chciał, oczywiście wszelkie koszty pokrywam sam, jak coś nie dojdzie, dojdzie rozwalone, czy coś tam, pretensji do nikogo mieć nie będę, reklamował nic nie będę, nawet jak latarki przyjadą wszystkie uwalone, całe ryzyko biorę na siebie, proszę was o zakup bo od kilku dni walczę z założeniem konta na ebay-u i już mi się po prostu nie chce jak ktoś chętny pomóc to piszcie proszę na prv, za fatygę dorzucam grosik na małe pifko
-
jak wilekość ??? 5 czy 7 litrów ?? sellgrosa mam pod nosem, kartę też
-
przydała by się na pewno, tylko że jak jeździcie raz na rok (wakacje/urlop) to szkoda kasy bo zdaję się że za Europę płaci się dodatkowo choć nie wiem czy u wszystkich producentów szkoda, bo jeśli chodiz o cenę, to ja kupiłem chińczyka C20i, to taka podróba Samsunga S4, śmiga już rok, nic się nie psuje, nie zawiesza, dostałem 2 baterie, 2x folia na ekran, etui, kosztował wtedy 419pln, podejrzewam że teraz są tańsze.
-
ja własnie planuję zakup ROYAL-a za 650 PLN, pionowego 5L. !! (wysyłka darmowa)
-
ja mięso na kabanosy pekluję w kawałkach, potem dodaję resztę przypraw, przemieszm kilka razy, i dopiero puszczam przez maszynkę, samo mielenie rozprowadzi ci już trochę przyprawy, a miesa na kabanosy się nie wyrabia, tylko miesza na szybko żeby kleju nie puściło i w jelitka a kabanosy Halusi wymiatają !! i nawet nie szukaj innego przepisu najlepsze podsuszone po kilku dniach, ale kto tyle wytrzyma ?!
-
wybierając navi zastanów się i weź pod uwagę: -czy ślubny jeździ dużo -czy tylko Polska i większe miasta czy może cała europa -czy nie lepiej kupić dobrego smartphona, będzie miał navi, telefon, radio, filmy, zdjęcia, kamerkę w jednym, i nie trzeba będzie nosić dodatkowego urządzenia jakim jest sama navi, do tego pakiet MB/internet i aktualizuje się samo na bieżąco, piszę bo ja mam navi oddzielne i teraz odkąd mam smartphon-a, leży nieużywane w szufladzie, wszystko mam w telefonie, ekran 5 cali, dokupiłem tylko uchwyt na szybę i śmigam
-
zgadzam się w 100% zwłaszcza że mieszkamy teraz w domku, gdzie pali się w piecu, i w dzień jest ciepło, a w nocy jak nikt nie podkłada, to robi się zimno i dlatego czas kiszenia się wydłużył. a jak zielona zabarwi ci go na zielono ?! u mnie nic się nie zabarwiło, więc śmiało możesz dac czerwoną.
-
mój kalafiorek od razu po zalaniu zalewą: a tu po 4 dniach (Niedziela): i powiem szczerze, że smak po dwóch dniach mnie nie zadowolił ani nie powalił na kolana, bo kalafiorek był po prostu słony, i tyle, ale postanowiłem dać mu więcej czasu i wróciłem do niego w Niedzielę, czyli po 4 dniach, jak woda nieco zmętniała, i po tych 4 dniach czekania, chrupnąłem pół słoiczka na raz kalafiorek słony i do tego zrobił się kwaskowy, jak to kiszonka, a do tego ta chrupkość… przyjemna rzecz nie ma co, na 100-wę zrobię go jeszcze nie raz, czy dwa, czosnek mocno wyczuwalny ale nie dominujący, ja dałem jeden cały ząbek na słoik i 3 pociachane w plasterki, mi osobiście bardziej smakuje wersja ostrzejsza, ta z papryczką chili dzięki za przepis pozdrawiam
-
Witam, wiem że pytanie już było, ale temat nadziewarek jest tak obszerny, że znalezienie własnoręcznie odpowiedzi zajmie mi wieki, a niebawem mam urodziny/imieniny, i LP się wygadała że dostanę właśnie nadziewarkę (na którą choruję od dłuższego czasu, tak swoją drogą ), wybór padł na ROYAL-a, tylko zastanawiam się nad pojemnością 3L. czy 5L., powiedzcie ile wchodzi do nich farszu(kg.), skłaniam się co prawda ku 5L. bo budżet jakim syponuję to 700 pln, a różnica w cenie to ok 100, ale nie robię dużych ilości, a poza tym nakłądanie farszu jest dość łatwe i przyjemne w tych modelach, więc jak 2 czy 3 razydołożę to się przecież nic nie stanie. czy Royal ma odpowietrznik w tłoku ??
-
Mirek, ale rasowa, bo z ogonem z przodu !! nooo, na takie burgerkli to i ja reflektuję
-
świetny pokoik, i wielkie za to żeś to sam wszystko robił, w sensie że bez „fachowców”, a jak będziesz malował następnym razem sufit, to kup sobie kij teleskopowy i zapomnisz o drabinie, ja tak wymalowałem 3 piętra domu.
-
może usiądź i poczekaj aż ci przejdzie ?! dzień jeszcze długi
-
a ja wczoraj tu zajrzałem, poczytałem, po czym poleciałem do sklepu po kalafiora, i zacząłem kiszenie musiałem improwizować bo już późno było i nie miałem gdzie kupić zestawu do kiszenia, i dałem do słojów gotową mieszankę do kiszenia ogórków, do tego 4 ząbki czosnku, i do jednego słoja dałem na próbę 1 chili świeżą ale bez pestek, zalewa tak jak podała Anuś, teraz czekam i zobaczymy co z tego wyjdzie, za słabo poupychałem i kalafiorek popłynął mi do góry, ale szklaneczka na wierch załatwiła sprawę, już się nie mogę doczekać. Z małego kalafiorka wyszły mi 2 słoiki, w weekend degustacja
-
podpłomyki to smażę zawsze jak mi ciasta do pizzy zostanie, na żeliwnej patelni, a potem mały chrupie
-
kot kiedyś był, ale ani ja ani moja LP nie przepadamy za kotami, potem był taki fajny mały piesek, tak mały że właził za regał, jakiś mieszaniec, ale pamiętam że teściu przyniósł go w kieszeni koszuli, bo się mieścił tylko że cholera uciekł nam jak miał rok teraz jest juniorek, też ma 1,5 roku ale mieszka na dworku i tarza się we wszystkim i wszędzie włazi a śmier..... pachnie gorzej niż te mychy co mi podomu latają, więc raczej go do domku nie wpuszczamy, nooo chyba że na kąpiel w pianie na razie była jedna mycha, piszę była bo pułapka za 3pln załatwiła sprawę, podpowiem wam, bo pewnie sporo osób nie wie, że na przynętę świetnie nadaje się czekolada mleczna !!
