Skocz do zawartości

osid

Użytkownicy
  • Postów

    717
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez osid

  1. Wyrobów wędzonych na zimno się nie parzy, a zamiast parzyć, możesz podpiec.
  2. osid

    Magdaleny kucharzenie

    dzwonicie do niego czy co ??? cały czas zajęty numer
  3. osid

    Magdaleny kucharzenie

    nie rozbieram wisząc bo nigdy nie rozbierałem nawet ćwiartki stół jakiś tam jest(jak rozciągnę to 4m.), ale nie znam się i nie umiem bo nigdy tego nie robiłem, dlatego wolałbym dołożyć parę pln i mieć z rozbiorem, tak czy siak, trza do kolegi baraki podbić !. Magda którą ćwiartkę chcesz i na kiedy ?? zadzwonię zaraz na podany przez was numer i dowiem się co i jak
  4. osid

    Magdaleny kucharzenie

    no właśnie pisał w wątku że coś się uczy, czy ktoś mu rozbierał w ubojni ale jakoś nieudolnie i źle, sam bym może i spróbował ale nie mam gdzie połówki powiesić i nigdy tego nie robiłem więc boję się coś sp...aprać.
  5. osid

    Magdaleny kucharzenie

    Magda, ja nie brałem, ale kilka osób kiedyś brało i byli zadowoleni, wziąłbym coś z tobą , myślę że też jakąś ćwiarteczkę, pod warunkiem że baraki rozbiera, bo ja jeszcze nie miałem przyjemności i nie wiem co i jak mieszkam teraz w Nasielsku, a tak jak wspominałem ci wcześniej pracuję na Żeraniu, możemy coś kupić a ja odbiorę i ci podrzucę np. w poniedziałek rano jadąc do pracy ??
  6. osid

    Jak rozpalcie DG

    jak nie ma wiatru to rozpalałem nawet zapałkami !! oprócz tego mam palniczek nakładany na naboje z gazem z bazarku od ruskich kosztował jakieś 25 pln a naboje są po 6pln i starczają na rok rozpalania zrębki biorę z ASIST-a i są w workach z grubej foli, i w tych workach je trzymam, kilka dni temu kupiłem nawet worek za 50pln, nigdy nie miałem problemu z wilgotnością i rozpalaniem.
  7. mam ten sam problem, i już jedną mychę załatwiłem, ale teraz latają ze 2 albo 3 sztuki, a najgorzej mam na drugim piętrze, ścianki z karton-gipsu i podwieszane sufity, i jak o 3 rano zaczną harce i gonitwy po syficie, to budzą nas wszystkich na równe nogi !! L myślę nad zakupem urządzenia emitującego ultradźwięki ?! porozkładałem 3 pułapki, z czekoladą z orzeszkiem, i z kiełbaską i nic L
  8. Dzisiaj w biedronce kupilem woreczki do pakowania prozniowego wraz z pompka za 4pln, w srodku sa trzy wielkosci woreczkow i jest ich w sumie 8szt. (3,3,2)
  9. osid

    Halloween

    dzieci nie widzieliśmy, za to cienie nastolatków, młodzieży, śmierdzącej tanim alko i fajami po całonocnej imprezie owszem, rozejrzyj się po mieście, posłuchaj radia, w każdym klubie, dyskotece, a nawet w pub-ach, organizowane są tzw. hallowen party, które trwają zazwyczaj całą noc do bladego świtu, a przecież od godziny 00:00 mamy już święto, które powinniśmy uszanować i… "zabaw hucznych nie urządzać", ja nigdy nie chodziłem na tego typu imprezy, bo uważam że po prostu nie wypada, a pobalować można przecież w innym terminie
  10. osid

    Halloween

    niedługo każda stacja radiowa będzie nadawała po 4x na godzinę: - George Michael - Last Christmas - Maria Carey - All I Want For Christmas Is You
  11. osid

    Garnek elektryczny

    minusy: - manualny termostat - cena, oraz brak na aukcji zdjęcia pokazującego wnętrze garnka.
  12. i dla mnie to jest właśnie prawdziwe gotowanie, niby robisz to samo, ale troszkę inaczej, wykożystujesz to co masz pod ręką, zamiast trzymać się ściśle przepisu ee no takie chemole to one nie były, bo niby BIO i EKO, bez glutaminianów itd., pewnie widziałaś je w jakichś deli, BIO OAZA, lub firmy MARIGOLD.
  13. wędzę wędzlinki stosunkowo niedługo, bo od ok. 3 lat i kilka razy piesy miały ucztę, ale nigdy nic zielonego nie widziałem, ja również bym odpuścił.
  14. witam, Niestety mój ambitny plan zrobienia trzech wersji bulionetki legł w gruzach zaraz po przebudzeniu w sobotę rano, bo okazało się że LP zaplanowała nam cały dzień, i nijak nie mogłem się wykręcić , co oczywiście mnie nie powstrzymało i bulionetka powstała wieczorową porą z jedną tylko modyfikacją, a mianowicie zamiast tymianku dodałem lubczyk, ale nie dlatego że chciałem, tylko po prostu zapomniałem dokupić tymianek, a moja pasta wygląda identycznie jak ta twoja na zdjęciu, jednak dla mnie proporcje do modyfikacji, wczoraj robiłem na niej wywar do sosu pieczarkowego i na 0,5 litra wody dałem ok czubatej łyżki, bo wywar mimo że miał ładny żółciutki kolor i piękny zapach, był dla mnie za mało słony, a w miarę dodawania pasty uwydatniał się smak pikantny, (który ja akurat lubię) nie wiem jaką odmianę chili dodałem bo to taka paczka no-name od chińczyków , ale następnym razem zwiększę ilość soli do 250gr. i zmniejszę nieco ilość chili. Są to tylko i wyłącznie moje odczucia, i myślę że każdy powinien wykonać bulionetkę z przepisu podstawowego, i potem ew. zmieniać proporcje poszczególnych składników. Reasumując, na dzień dzisiejszy jest to najlepszy przepis na tego typu przyprawę domową jaki udało mi się próbować i śmiało mogę powiedzieć że wchodzi do mojego codziennego menu, mając nadzieję że już wkrótce powiem NIE wszystkim kupnym kostkom rosołowym !! Z podanych proporcji wyszło mi 6 słoiczków (po koncentracie, musztardzie). Magda, raz jeszcze dziękuję za przepis i inspirację Pozdrawiam
  15. osid

    Magdaleny kucharzenie

    zaraz się nie odpędzicie od chętnych naklejeczki fajowe, choć mi się nigdy nie chce bawić w takie rzeczy.
  16. Ekspertem nie jestem, ale popielnik sobie odpuść, ponieważ powoduje efektywniejsze spalanie drewna, a nie o to chodzi w wędzarni, to tak na początek, jeśli zbudujesz wędzarnię w której uwędzisz szynki, boczki i inne mięsa to spokojnie uwędzisz w niej również kiełbasy wszelakie
  17. ja swoją maznąłem z zewnątrz POKOSTEM LNIANYM.
  18. znam ten ból, codziennie pełna na full, haha, a jest nas tylko 2+1 i tak sobie myślę, że gdyby jej nie było to marudzenia byłoby mniej, bo przecież trzeba powkładać, a się nie mieści, i trza się nakombinować, potem tabletkę dołożyć, nabłyszczacza dolać, soli dosypać, no i już się człowiekowi nie chce
  19. Witaj Magdo Rada - kup Pawłowi zmywarkę, będzie mniej marudził co do wędzenia, to sporo jest nas na forum z Warszawy, ja sam pracuję na Żeraniu, więc mam do was przysłowiowy rzut kamieniem, pobądzcie tu troszkę, poznajcie ludzi i ktoś na 100% wam pomoże, zaprosi do siebie na wspólne wędzenie, lub uwędzi dla was coś, co sami przygotujecie pozdrawiam.
  20. Paweł, namówiłeś mnie !! choć ja mam tylko suszony, za to rozmaryn i natka własna chyba podzielę skłądniki i zrobię 3 różne porcje, jedną ściśle z przepisu, drugą z wywrem mięsnym, i trzecią z ziołami, a co ?!
  21. no i wszystko jasne jutro na pewno zrobię w oryginale, choć już zastanawiam się czy nie zastąpić wody jakimś wywarem mięsnym, bo mam zamrożone kilka porcji, nie wiem tylko jak to się będzie miało do trwałości, bo na smaku bulionetka powinna zyskać. Kiedyś robiłem tak jak PanBoczek, ale gotowanie 10-cio godzinne skutecznie mnie zniechęciło a sklepowe kostki rosołowe to mój największy grzech, i za cholerę nie potrafię się od nich uwolnić choć kupuję te (niby)ekologiczne to jednak co swoje to swoje, raz jeszcze dziękuję za przepis.
  22. marderm dzięki za przepis brakuje mi kurkumy i imbiru (bo akurat wyszły) ale to żaden problem, przepis popełnię jutro, bo i tak nie mam nic do roboty, a wygląda zachęcająco, powiedz ile i do czego go używasz ?? do zup, sosów, czy pasteryzujesz słoiczki, czy gorący wlewasz i odwracasz do góry dnem ?? na rosół raczej się nie nada z powodu dodatku pomidorów, ale na inne zupki pewnie tak.
  23. EAnna ma rację !! zrobienie pysznego domowego majonezu to kwestia dosłownie kilku minut a z reguły wszystkie składniki mamy w domu, więc po co jeść świństwo przemysłowe ?! przepisy na majonez są oczywiście na forum
  24. osid

    Suche wędzonki 2014

    racja, co nie znaczy że nie można się nią kierować, zwłaszcza na początku swojej przygody z wędzeniem, w końcu nie bez powodu jest na stronie głównej. napisałem, że są to moje temperatury, i nikt nie musi się do nich stosować, dochodziłem do nich stopniowo sam i takie mi po prostu odpowiadają, i to samo radzę koledze, znowu racja, ja mam 8 termometrów, z czego 6szt. bagnetowych, i 2szt. elektroniczne od Szwedów nigdy nie parzę na czas, wagę, oko, czy coś tam, bo dla mnie to wróżenie z fusów. Amen. ja często mieszam wodę, na logikę przy dnie garnka gdzie jest element grzewczy jest cieplej niż przy lustrze wody.
  25. zadymiarze, to tacy łysi, po siłce i sterydach dla koni my jesteśmy zadymiacze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.