Nie, jestem w sosie, spoko. Po prostu niektórzy uchodzą za ekspertów teoretycznych i nic za tym nie idzie. Ani filmy, ani linki, ani zdjęcia. Annam jak się okazało ma duże pojęcie o chlebach ale ma "tajemnice firmowe" i też nie może zdjęć zrobić z tego czy tamtego. Dlatego też kiedyś, a może nawet kilka razy zwracałem uwagę w temacie " Co macie dziś na obiad", żeby dawać zdjęcia, dla inspiracji, z powodu nieoszukiwania innych, "papier" wszystko przyjmie, ten elektroniczny też. Tak że nie czepiam się Annam czy coś, tylko chcę faktów.